RAM 1500 przybył z mocą huraganu

Nowości
24 Wrz '24
Darek Balcerzyk

Podczas American Picnic w Józefowie pod Warszawą został premierowo zaprezentowany nowy RAM 1500 z rocznika modelowego 2025. Największą nowością tego potężnego, amerykańskiego pick-up’a jest jego 6-cylindrowy silnik Hurricane.

Trzecia edycja American Picnic – imprezy gromadzącej entuzjastów amerykańskiej motoryzacji, zarówno tej klasycznej, sprzed lat, jak i najnowszej – odbyła się w weekend 21-22 września.

Organizatorami pikniku byli: salon Harley-Davidson Twin Peaks oraz Edmark Auto – autoryzowany serwis i salon marek Jeep, Dodge oraz RAM. I właśnie sztandarowy pick-up tej ostatniej marki miał swą polską premierę w Józefowie.

Historia RAM-a sięga początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Dodge Ram pierwszej generacji zadebiutował w 1981 roku jako następca produkowanego przez 20 lat w trzech seriach pick-up’a Dodge D-Series.

W 2010 roku koncern FCA, do którego należał wówczas Dodge, zdecydował się utworzyć odrębną markę Ram Trucks, która miała zajmować się produkcją i sprzedażą samochodów użytkowych. RAM 1500 - sztandarowy pickup Dodge’a - zasilił gamę nowego producenta.

Do dziś powstało pięć generacji RAM-a. Obecnie do sprzedaży trafił RAM po liftingu, taki model pięć i pół.

Z zewnątrz zmiany są na tyle subtelne, że tylko największy miłośnik pełnowymiarowych amerykańskich pick-upów spod znaku taranującego barana (po angielsku "ram" to baran lub taranować, a nazwy Dodge i Ram stanowią w Ameryce pretekst do zabawy słownej: "if you can't dodge it, ram it", co na polski przekłada się: "jeśli nie możesz tego uniknąć, taranuj") jest w stanie zauważyć różnice. Nowy RAM 1500 ma odświeżony przedni grill oraz reflektory typu LED w standardzie. Po raz pierwszy klapa bagażnika jest elektrycznie otwierana i zamykana, ma też funkcję wykrywania przeszkód.

Długość RAM-a wynosi od 5 916 mm (w przypadku wersji Shortbed) do 6 142 mm (Longbed), szerokość 2 084 mm, a wysokość 1 971 mm. Rozstaw osi to - w zależności od wersji auta - 3 672 lub 3 989 mm. Wymiary przestrzeni bagażowej wynoszą zaś 1 711 mm x 1 687 mm (wersja Shortbede) lub 1 937 mm x 1 687 mm (Longbed).

Największą nowością, która zapewne zdziwi miłośników tradycyjnych, amerykańskich jednostek napędowych, jest rezygnacja w RAM-ie z silników V8 na rzecz 6-cylindrowego silnika o groźnej nazwie Hurricane. To rodzina 3.0-litrowych jednostek o dwóch wariantach mocy: Standard Output (420 KM, 636 Nm) oraz High Output (540 KM, 706 Nm).

Hurricane wyposażony jest w blok z odlewanego aluminium z głęboką osłoną, aluminiową miskę olejową, w stalowe pokrywy łożysk głównych skręcane krzyżowo, w wał korbowy oraz korbowody z kutej stali, a także we dwie turbosprężarki. Na silniku jest montowana chłodnica doładowania typu woda-powietrze ze specjalnym obwodem chłodzenia powietrza dostarczanego do silnika.

Stylistycznie panel kierowcy nie zmienił się, a głównym jego elementem pozostaje system Uconnect 5 z ekranem dotykowym o przekątnej do 14,4 cala. Pasażer podróżujący na przednim fotelu ma do dyspozycji oddzielny ekran o przekątnej 10,25 cala, który oferuje trzy główne funkcje: drugiego pilota (nawigacja, zarządzanie urządzeniami), rozrywkę (przez HDMI) oraz możliwość oglądania sytuacji na drodze (lub bezdrożu) poprzez system zewnętrznych kamer pojazdu.

Według producenta nowy RAM 1500 ma ponad 100 zaawansowanych systemów bezpieczeństwa wspierających kierowcę, m.in.: monitorowanie martwego pola, adaptacyjny tempomat, funkcję rozpoznawania znaków drogowych, kamerę cofania, kamerę 360 stopni, czy elektroniczną kontrolę stabilności z redukcją przechyłów bocznych. Oczywiście RAM 1500 wyposażony jest w napęd na cztery koła, a prześwit auta wynosi 220-222 mm.

RAM 1500 2025 dostępny jest w kilku poziomach wyposażenia, od bazowej wersji Tradesman, przez znane już odmiany: Big Horn, Rebel, Laramie i Limited, po najwyższą - nową w gamie - ultra-premium Tungsten.

Samochód jest już dostępny w Polsce w punktach dealerskich marki Ram. Ceny modelu zaczynają się od 426 695 zł brutto za wersję Trademan. Koszt zakupu modely Rebel KW Edition to 506 248 zł brutto, a Limited Night - 625 578 zł brutto. Najdroższa jest odmiana RHO, kosztująca 672 587 zł brutto.

Wrażenia z testu najnowszego modelu RAM 1500, zarówno drogowego, jak i offroadowego, opublikujemy już wkrótce.