Auto z niskim prześwitem - na co uważać?
Niski prześwit zapewnia świetne warunki podczas szybkiej jazdy po drogach asfaltowych. Niestety, niesie z sobą także szereg zagrożeń, które mogą doprowadzić do poważnych uszkodzeń auta. Jak zatem eksploatować samochód z niskim zawieszeniem, na co zwrócić uwagę?
Kiedy mówimy o pojeździe z niskim prześwitem, od razu nasze myśli kierują się w stronę samochodów sportowych. Rasowe samochody sportowe mają bardzo niski prześwit, ale nie tylko one, także coupe oraz auta tuningowane, których właściciele zlecają montaż sportowego, obniżonego zawieszenia.
Niski prześwit mają także niektóre limuzyny oraz samochody miejskie, które poruszają się na kołach o małej średnicy. W najbardziej wyrafinowanych technicznie pojazdach stosuje się zawieszenie regulowane, które pozwala obniżyć prześwit podczas jazdy po trasie i zwiększyć go podczas jazdy po drogach niższej jakości.
Co to jest prześwit?
Prześwit to odległość mierzona pomiędzy najniżej położonymi elementami maksymalnie obciążonego pojazdu a poziomem drogi. Jaki prześwit mają współczesne pojazdy?
• Samochody biorące udział w wyścigach samochodowych - kilka centymetrów.
• Samochody miejskie: Alfa Romeo MiTo - 10,5 cm, Volkswagen Lupo - 11 cm, Citroen C1 - 12cm, Opel Corsa C - 14 cm.
• Samochody kompaktowe - Opel Astra IV - 10 cm, Peugeot 308 2010 - 10 cm, Seat Leon III - 14,5 cm, Toyota Auris - 14,5 cm.
• Samochody klasy średniej: Alfa Romeo Giulia - 10 cm, Ford Mondeo 4 - 12 cm, Lexus IS 200 - 15 cm, Mazda 6 2009 - 16,5 cm.
• Samochody klasy wyższej: Audi A7 2017 - 12 cm, BMW 5 E60 - 12cm, Mercedes S W221 - 15 cm, Mercedes E W212 - 16 cm.
• Samochody typu SUV i crossover: Toyota C-HR - 15 cm, BMW X1 - 17 cm, Kia Sportage III - 17 cm, Renault Captur 2020 - 17 cm, Skoda Kodiaq - 19 cm, Mitsubishi Outlander III - 21,5 cm.
Jak widać, nie można powiedzieć, że istnieją jakieś wartości średnie, opisujące daną klasę. Uważa się, że w miarę bezpieczny prześwit do typowej jazdy miejskiej to 14 - 15 cm, a do podróży poza miastem, po drogach gorszej jakości to 17 - 20 cm. Jazda autem, które jest bardzo niskie (np. ma 10 cm prześwitu) sprawia mnóstwo przyjemności, kiedy np. jedziemy po autostradzie albo drodze szybkiego ruchu. Ale już w mieście i poza nim czeka na nas wiele zagrożeń.
Samochód z niskim prześwitem - zagrożenia podczas jazdy po mieście
W trakcie jazdy po mieście trzeba szczególnie uważać na: dziury w drogach; źle zamontowane studzienki kanalizacyjne; głębokie kałuże; wysokie krawężniki podczas parkowania i zjeżdżania z nich, po zakończeniu parkowania. Należy ostrożnie podjeżdżać przodem pod krawężnik, gdyż może być na tyle wysoki, że dojdzie do uszkodzenia dolnej części zderzaka, dolnej osłony chłodnicy, tablicy rejestracyjnej, a nawet chłodnic pojazdu. Szczególnie niebezpieczne są progi zwalniające wyspowe, wykonane z kamienia albo kostki brukowej i poduszki berlińskie. Niebezpieczna jest jazda samochodem po opadach, kiedy na drogach tworzą się rozlewiska, a także po roztopach śniegu.
Samochód z niskim prześwitem - zagrożenia podczas jazdy poza miastem
W trakcie jazdy poza miastem trzeba szczególnie uważać na: nierówności nawierzchni, koleiny, dziury, gałęzie drzew i pnie drzew, ukryte w trawie (np. podczas jazdy trawiastą drogą albo podczas parkowania na trawie), głębokie kałuże i błoto. Trzeba jechać ostrożnie i wolno także po drogach szutrowych. Silne uderzenie kamieniem, wyrzuconym przez koła, może spowodować poważne uszkodzenia podwozia.
Do jakich uszkodzeń może dojść podczas nieostrożnej jazdy autem z niskim prześwitem?
Uszkodzenia dolnej części zderzaka, powodują zniszczenie lakieru, wygięcie metalu, urwanie listew ozdobnych. W dolnej części zderzaka mocowane są światła przeciwmgielne albo światła LED DRL. One również mogą ulec uszkodzeniu mechanicznemu, albo zalaniu. W przypadku uszkodzenia dolnych osłon silnika często dochodzi do wyrwania/uszkodzenia spinek (wkrętów), mocujących osłonę silnika. Przez to sama osłona może się urwać. Jeśli nie ma osłon, auto jest zagrożone uszkodzeniami, szczególnie chłodnice umieszczone z przodu pojazdu: chłodnica układu chłodniczego, chłodnica klimatyzacji (jeśli jest na wyposażeniu auta) i chłodnica powietrza doładowującego (jeśli auto ma na wyposażeniu turbosprężarkę). Najmniejsze uszkodzenie doprowadzi do nieszczelności i szeregu problemów z pracą bardzo ważnych układów (naprawy będą kosztowne).
W dolnej części silnika znajduje się miska olejowa oraz (nie zawsze) chłodnica oleju silnikowego i chłodnica oleju skrzyni biegów (jest stosowana przede wszystkim w autach z automatyczną skrzynią biegów). Uszkodzenie miski olejowej albo chłodnicy oleju może doprowadzić do poważnych wycieków oleju silnikowego, co może zakończyć się zatarciem silnika. Podobnie w przypadku skrzyni biegów - wycieki oleju przekładniowego mogą doprowadzić do zatarcia skrzyni biegów.
Pod samochodem poprowadzone są przewody układu hamulcowego. Uderzenie podwoziem np. o wysoki krawężnik albo o poduszkę zwalniającą może spowodować uszkodzenie i zablokowanie metalowego przewodu, albo wyciek. Może też uszkodzić drogie podzespoły układu wydechowego, takie jak katalizator trójdrożny, filtr cząstek stałych a także standardowy tłumik.
Wjazd w głęboką kałużę może spowodować szokowe schłodzenie rozgrzanych elementów: tarcz hamulcowych, filtra cząstek stałych, czy katalizatora trójdrożnego, które może doprowadzić do zwichrowania tarcz hamulcowych, skruszenia wkładu ceramicznego w filtrze cząstek stałych i wkładu w katalizatorze trójdrożnym.
W przypadku samochodów elektrycznych z niskim prześwitem, uderzenie podwoziem o przeszkodę (wspomniany wcześniej krawężnik, albo poduszkę zwalniającą) może spowodować uszkodzenie podwozia i... uszkodzenie drogich baterii litowo - jonowych. Trzeba pamiętać o tym, że mechaniczne uszkodzenie ogniwa może doprowadzić do gwałtownego pożaru samochodu (zapalenia się baterii litowo - jonowej).
Samochody z niskim prześwitem są idealne do jazdy na dalekich trasach. Jednak w trakcie codziennego poruszania się po drogach miejskich, trzeba bardzo uważać. I lepiej nie jeździć takim samochodem poza miastem, po drogach bardzo niskiej jakości.
Michał Lisiak