Honda Civic XI teraz również jako hatchback
Na rynku USA zadebiutował wyczekiwany w Europie wariant hatchback.
Gama jedenastej generacji Hondy Civic poszerzyła się właśnie o popularną odmianę hatchback. Oczekiwaliśmy jedynie różnic w tylnym pasie, jednak okazało się, że zmian jest nieco więcej.
Projektanci Hondy chcąc nadać kompaktowi bardziej „młodzieżowy styl”, zmienili atrapę chłodnicy, która zamiast poziomych listew, ma teraz otwory w kształcie plastra miodu, czyli popularnego wzoru stosowanego w samochodach sportowych. Naturalnie skrócony został rozstaw osi, który względem sedana zmalał o 124 mm.
Największe zmiany są z tyłu. Pojawił się nowy tylny pas, w którym światła zostały ze sobą scalone dodatkowym czerwonym pasem, co poskutkowało również przesunięciem oznaczenia modelu poniżej lamp i przetłoczeniem dla tablicy rejestracyjnej. Nowy jest także zderzak, który otrzymał bardziej wyrazistą atrapę dyfuzora.
Tylna kanapa składa się w proporcji 60:40, a pojemność bagażnika względem poprzedniej generacji zmalała o 34 litry.
Gama jednostek napędowych wygląda interesująco, jednak warto zaznaczyć, że prawdopodobnie żadnej z nich nie przyjdzie nam zobaczyć w Europie z uwagi na obowiązujące normy emisji spalin. Bazowym silnikiem jest 2-litrowa jednostka wolnossąca o mocy 160 KM oraz 187 Nm momentu obrotowego. Wyżej znajdziemy turbodoładowany motor zapewniający 182 KM oraz 240 Nm.
W odróżnieniu od sedana, Civic Hatchback oferowany będzie opcjonalnie z 6-stopniową skrzynią manualną. Inżynierowie przeprojektowali również tylne zawieszenie i układ kierowniczy, by samochód oferował lepsze wrażenia z jazdy.
Wnętrze pozostało bez zmian względem sedana. W nowej generacji znajdziemy zupełnie nowy projekt z całkowicie odmienioną deską rozdzielczą. Centralnie umieszczony został dotykowy wyświetlacz systemu multimedialnego ze znanym systemem z innych modeli Hondy. Zdecydowanie na plus jest pozostawienie fizycznego pokrętła od regulacji głośności i szybkich skrótów do poszczególnych funkcji. Przez całą szerokość ciągną się kratki nawiewów, które sprytnie zostały przykryte kratką o wzorze plastra miodu.
Za zupełnie nową kierownicą wielofunkcyjną znalazł się wyświetlacz zamiast tradycyjnych zegarów obudowany małymi wskaźnikami monochromatycznymi na bokach, co jest podobnym rozwiązaniem, jak w poprzedniej generacji. Honda obiecuje, że poprawiono spasowanie i materiały są lepszej jakości.
Oficjalna data premiery nowej Hondy Civic w Europie nie jest jeszcze znana. Zapewne odbędzie się mniej więcej rok po amerykańskiej premierze, podobnie jak miało to miejsce z poprzednimi generacjami.