Lepsze 800 V niż 800 km. Dla Renault ważniejsze od zasięgu jest szybkie ładowanie
Francuska marka spod znaku rombu nie jest przekonana do rozwiązania, które polega na montowaniu w samochodach elektrycznych coraz większych i cięższych zestawów akumulatorów trakcyjnych.
Guido Haak, menadżer produktu marki Renault, powiedział w wywiadzie udzielonym portalowi Automobilwoche, że część producentów dąży do zwiększenia zasięgu swoich samochodów elektrycznych poprzez montowanie coraz większych – a zatem i cięższych – akumulatorów trakcyjnych. Tymczasem francuski koncern uważa, że dużo ważniejszą rolę odgrywa możliwość szybkiego ładowania baterii.
Duże akumulatory umieszczone w samochodzie nadmiernie zwiększają jego masę, zabierają cenną przestrzeń w kabinie, podnoszą koszty produkcji i przekładają się na większy ślad węglowy w przeliczeniu na każdy przejechany kilometr. Renault idzie natomiast w inną stronę, rozpocząwszy prace nad wdrożeniem architektury 800 V oraz wykorzystując nowe surowce do produkcji baterii, co ma zagwarantować krótszy czas ładowania. Dostępne już w salonach dealerskich Renault Megane E-Tech Electric może przyjmować prąd z maksymalną mocą 130 kW.