Nissan Almera GTi (1996) – wilk w owczej skórze
Wraz z modelem pod nazwą Almera Nissan zdecydował się na odważny krok, jakim było wejście do segmentu hot-hatch. Stonowana linia nadwozia, pozbawiona krzykliwych dodatków, wcale nie zdradzała temperamentu drzemiącego pod maską.
Nissanowskie GTi korzystało z dobrodziejstw żywo reagującego na polecenia kierowcy silnika 2.0, który gwarantował przyspieszenie do 100 km/h w około 7,9 sekundy po starcie. Jak wskazują dane techniczne, jednostka napędowa tej przyrządzonej na ostro wersji Almery rozwijała moc rzędu 143 KM przy 6400 obrotach na minutę oraz do 178 niutonometrów momentu przy 4800 o/m. Z punktu widzenia dzisiejszych realiów nie są to raczej wybitne osiągi, lecz jak na owe czasy dawały już przepustkę do segmentu hot-hatchy. Użytkownicy chwalili również m.in. pracę układu kierowniczego, który był bardzo komunikatywny i pewny w swoim zachowaniu.
Niedawno w naszym blogu pisaliśmy o wersji modelowej Opel Meriva OPC. To kolejny samochód, który zasługuje na miano wilka w owczej skórze.