Nowy Volkswagen T-Roc 2025 zaprezentowany!
Niemiecka marka pokazała drugą generację swojego bestsellerowego crossovera. Samochody zaczną trafiać na rynki zachodnie, poczynając od listopada bieżącego roku. Gamę nowego Volkswagena T-Roca otwiera wyceniona na kwotę 30 845 euro wersja silnikowa 1.5 eTSI o mocy 85 kW/115 KM.
Od dobrych kilku miesięcy nowy Volkswagen T-Roc był stałym obiektem zainteresowania łowców zdjęć szpiegowskich, którzy na bieżąco informowali o postępach w pracach badawczo-rozwojowych i trwających testach drogowych. Przy długości 4373 milimetrów, T-Roc po zmianach generacyjnych jest o 120 milimetrów dłuższy od poprzednika. Uwagę zwraca przeprojektowany pas przedni z dużym wlotem powietrza, świetlną listwą biegnącą przez całą szerokość maski oraz przymrużonymi oczami reflektorów.
Dzięki tym modyfikacjom „wolfsburgczyk” z portugalskim paszportem bardziej upodobnił się teraz do Tiguana niż Golfa. Całość uzupełniają śmielsze kombinacje kolorystyczne oraz felgi aluminiowe w rozmiarze nawet dwudziestu cali. Nowinką w wersji wyposażeniowej Style jest fotel ergoActive z elektryczną regulacją w czternastu kierunkach i funkcją masażu. Standardowa pojemność bagażnika wzrosła natomiast o 30 l, osiągnąwszy wartość 475 litrów po załadowaniu kufra do wysokości oparcia kanapy. Dla wszystkich konfiguracji można ponadto zamówić uchwyt holowniczy, którego nośność (80 kg) jest dostosowana również do przewożenia rowerów elektrycznych.
Nowy Volkswagen T-Roc 2025 – jakie silniki?
Gamę produktową otwiera mająca napęd miękkiej hybrydy wersja 1.5 eTSI o mocy 85 kW, co w przeliczeniu daje wartość rzędu 115 KM. Na macierzystym rynku niemieckim ceny startują z poziomu 30 845 euro, czyli około 131 tys. złotych. Wyższe miejsce w hierarchii modelowej zajmie również półtoralitrowa odmiana mHEV, która według danych technicznych rozwija 110 kW (150 KM). Następnie pojawią się dwie pełne hybrydy HEV. Co istotne, opracowano je zupełnie od podstaw, a występować mają tylko w konfiguracji przednionapędowej.
Podobnie jak crossover pierwszej generacji, jego następca doczeka się odmiany 4Motion w połączeniu z dwulitrowym silnikiem benzynowym TSI. Wisienką na torcie będzie usportowiony wariant Volkswagen T-Roc R z układem napędowym o nieustalonych jeszcze parametrach technicznych. Wiadomo natomiast, że wersje 1.5 oraz 2.0 z technologią miękkiej hybrydy zestawiono z siedmiostopniową skrzynią dwusprzęgłową.
Tymczasem jak wskazuje raport IBRM Samar, do końca lipca br. niemiecka marka zarejestrowała nad Wisłą ponad 24,3 tys. nowych samochodów osobowych (+16,97 procenta). W powyższej puli udział przypadający na T-Roca oscyluje w granicach aż dwudziestu trzech procent. Gwoli ścisłości warto dodać, że nowa edycja modelowa nie doczeka się jednak odmiany z otwieranym dachem.