Najgorsze niemiłe niespodzianki przy zakupie auta używanego
Zakup samochodu powinien być powodem do radości. Dzieje się tak wtedy, kiedy nabywca podejdzie do tematu w profesjonalny sposób. Kiedy jednak dokładne sprawdzenie auta przed zakupem zostanie wykonane w niewłaściwy sposób, można się spodziewać problemów, czasem bardzo, bardzo kosztownych.
Spis treści
Pomimo zmian prawnych, nieuczciwi sprzedawcy samochodów dalej kłamią, ile wejdzie. Nie obawiają się konsekwencji. Auto błyszczy się w środku i na zewnątrz. W trakcie jazdy próbnej sprzedawca przestawia zalety pojazdu i przestrzega przez niepotrzebnymi wydatkami na dokładne sprawdzanie pojazdu: „Po co? Przecież widać i słychać, że auto jest w idealnym stanie. Czy taki człowiek jak ja mógłby oszukać?”
Podstawowe zasady sprawdzania auta przed zakupem
• Weryfikacja ogłoszenia – na wielu zdjęciach widoczne są uszkodzenia pojazdu.
• Sprawdzenie samochodu po numerze VIN – raport kosztuje kilkadziesiąt złotych. Dzięki niemu kupujący dowie się, jaki jest realny przebieg auta, czy pojazd nie był kradziony, czy ubezpieczyciele na całym świecie nie mają w bazach informacji o tym, że zgłoszono szkodę dla tego pojazdu z powodu wypadku, kradzieży, zalania itd.
• Jeśli raport VIN nie wykryje nieprawidłowości, należy spotkać się ze sprzedawcą oko w oko, przymierzyć się do samochodu, obejrzeć go dokładnie i wykonać jazdę próbną. Jeśli auto nam pasuje, czas na kolejne kroki.
• Sprawdzenie pojazdu w Stacji Kontroli Pojazdów wybranej przez nas (a nie sprzedawcę), gdzie zostanie skontrolowany stan podwozia, układu hamulcowego, zawieszenia, wycieków itd. Niekiedy można też sprawdzić inne rzeczy.
• Kontrola stanu auta u naszego zaufanego mechanika, albo wybranego przez nas (a nie przez sprzedawcę). Mechanik sprawdzi stan silnika, skrzyni biegów, elektryki i elektroniki, powinien też wykonać jazdę próbną, aby skontrolować poprawność pracy układu napędowego. Niezbędna będzie też diagnostyka komputerowa oraz pomiar grubości powłoki lakierniczej w aucie za pomocą specjalnego miernika i inne czynności, pozwalające sprawdzić, czy pojazd nie jest skorodowany i czy nie był naprawiany.
• Warto też sprawdzić czy na samochodzie nie ciąży żaden zastaw.
• Można oczywiście prościej (ale drożej), korzystając np. z oferty firm, sprawdzających pojazdy używane na zlecenie klientów.
Każde auto trzeba dokładnie sprawdzić. Bo w przeciwnym razie może okazać się, że…
Najgorsze problemy po zakupie auta używanego
Nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich. Poniższe problemy są, naszym zdaniem, najgorsze.
Samochód jest po wypadku
Sprzedawca mógł być na tyle przebiegły, a kupujący niedoświadczony, że udało się zamaskować ślady tego, że pojazd uczestniczył w wypadku. Jakie mogą być tego skutki?
• Uszkodzona konstrukcja samochodu, w tym główne elementy, odpowiadające za bezpieczeństwo. W razie wypadku, auto nie zapewni odpowiedniego poziomu ochrony.
• Wystrzelone poduszki powietrzne, których brak został zamaskowany w odpowiedni sposób.
• Uszkodzenia mechaniczne, powodujące nieznośne problemy: wlewanie się wody do kabiny auta, niedomykanie się drzwi, ataki korozji (na skutek przerwania warstwy ochronnej i braku jej umiejętnego odtworzenia).
• Przesunięcie miejsc mocowania zawieszenia, przez co w samochodzie nigdy nie uda się przywrócić właściwej geometrii zawieszenia.
• Uszkodzenia wielu układów, spowodowane wypadkiem, np. utrata szczelności przez klimatyzację.
• Krzywe elementy zawieszenia kół, jeśli pojazd został uderzony z boku.
Samochód był źle serwisowany
Niewłaściwe serwisowanie samochodu zawsze ma bardzo złe skutki dla nowego nabywcy. To na nim będą mścić się wszystkie uszkodzenia, oszczędności, błędy i zaniechania.
• Oszczędności lub błędy związane z wymianami oleju silnikowego są powodem awarii turbosprężarki, układu zmiennych faz rozrządu, przyspieszonego zużycia układu korbowo – tłokowego.
• Zaniedbania dotyczące układu wentylacji mogą być powodem przyspieszonego uszkodzenia baterii litowo – jonowej w samochodach z napędem hybrydowym.
• Oszczędności lub błędy związane z wymianami oleju przekładniowego będą powodować awarie skrzyni biegów.
• Oszczędności lub błędy związane z wymianami płynu hamulcowego to powód rdzewienia układu i blokowania tłoczków hamulcowych.
• Oszczędności lub błędy związane z wymianami płynu chłodniczego i w ogóle, brakiem dbałości o układ chłodzenia, to powód przyspieszonego zużycia silnika, wypalenia uszczelki pod głowicą, uszczelki pod pokrywą zaworów, simmeringów wału korbowego i wałków rozrządu.
• Tolerowanie awarii, które powodują inne awarie. Jazda z uszkodzoną turbosprężarką, przyspieszająca uszkodzenie filtra DPF (na skutek wycieków oleju). Jazda z zapchanym filtrem DPF, powodująca uszkodzenia turbosprężarki. Jazda z uszkodzonym układem zapłonowym, powodująca uszkodzenie katalizatora.
• Jazda z uszkodzonym wahaczem i złą geometrią powoduje uszkodzenia innych części zawieszenia.
• I wiele, wiele innych, bo we współczesnym aucie awaria jednego układu często wywołuje awarię innego.
Samochód miał przeróbki i uproszczenia
Niekiedy właściciele aut chcą wyeliminować z pojazdu drogie w naprawach podzespoły albo chcą zmienić fabryczne możliwości samochodu. Wymiana dwumasowego koła zamachowego na jednomasowe przynosi same problemy (z wyjątkiem niektórych aut, z silnikami o niewielkiej mocy, do których znani producenci przygotowywali zestawy konwersyjne z jednomasowym kołem zamachowym); wycięcie filtra cząstek stałych, sond lambda, układu SCR, montaż emulatorów elektronicznych, które markują ich działanie dla komputera sterującego pracą jednostki napędowej; chip tuning silnika, bez równoczesnych zmian w układzie chłodzenia, w układzie przeniesienia napędu itd., powoduje zniszczenie silnika.
Samochód był nieodpowiednio eksploatowany
Warto wiedzieć, że nieodpowiednia eksploatacja auta także ma wpływ na to, jak samochód będzie się zachowywać w rękach nowego właściciela. Auto ciągle eksploatowane w mieście będzie znacznie bardziej zużyte niż pojazd, który jeździł po trasach, ze znacznie większym przebiegiem. Auto jeżdżone na dziurawych drogach będzie mieć zniszczone zawieszenie i części odpowiadające za amortyzację. Samochód, którym kierowca jeździł agresywnie, będzie cierpiał na całe mnóstwo problemów, zaczynając od uszkodzeń układu przeniesienia napędu, na skrzyni biegów i silniku kończąc.
Samochód miał przekręcony licznik
Przebieg pozwala mniej więcej określić, po jakim czasie dojdzie do uszkodzenia/zużycia poszczególnych podzespołów. Jeśli został sfałszowany, nowy właściciel będzie zaskoczony koniecznością inwestycji w szereg nowych podzespołów, w aucie „z małym przebiegiem”.
Samochód miał zamaskowane uszkodzenia silnika
Odrobina wiedzy na temat techniki plus odpowiednio dobrany środek chemiczny pozwala na skuteczne zamaskowanie na pewien czas problemów z jednostką napędową. Producenci chemii motoryzacyjnej wprowadzili do swojej oferty wiele środków, które mają na celu przedłużenie okresu eksploatacji auta, do czasu, aż kierowca będzie miał pieniądze na naprawę. Takie środki zmniejszają emisję dymu, zużycie oleju itd.. Niestety, idealnie wspierają nieuczciwych sprzedawców, którzy wiedzą, jak je wykorzystać. Taki sprzedawca może również zastosować inny „patent”: uszczelnić wycieki za pomocą silikonu, napiąć łańcuch rozrządu za pomocą podkładki, a nawet skleić pęknięty blok silnika za pomocą kleju epoksydowego.
Samochód miał zamaskowane uszkodzenia skrzyni biegów
Sytuacja podobna, jak w przypadku silnika.
Samochód miał zamaskowane ataki korozji
Jest wiele metod szybkich napraw, które na pewien czas pozwalają zamaskować ataki korozji, np. baranek położony na podwozie auta. To jedna z najlepszych powłok antykorozyjnych, które kładzie się na oczyszczone z korozji i zabezpieczone podwozie. Nieuczciwy sprzedawca może wykorzystać baranek do „zamalowania” poważnej korozji na podwoziu auta.
Jest też wiele innych, szybkich metod: farba w kolorze lakieru, folia w kolorze nadwozia (sprawdza się w przypadku aut w podstawowych kolorach) i wiele innych.
Samochód był szykowany do sprzedaży po najniższych kosztach
Ten problem dotyczy przede wszystkim aut sprowadzanych z zagranicy. Taki pojazd jest kupowany tanio, np. z aukcji pojazdów powypadkowych, pokradzieżowych albo po powodzi. Potem auto jest sprowadzane do kraju i tutaj szykowane do sprzedaży. Uszkodzone podzespoły są wymieniane na inne, pozyskane z demontażu. Farba w kolorze nadwozia, chemia, odrobina wiedzy – i auto może wydawać się całkiem ciekawe pod względem wizualnym. A przecież o to chodzi, żeby wyglądało ładnie i żeby sprawiało dobre wrażenie do czasu, aż zostanie zakupione. Dlatego warto dokładnie skontrolować stan techniczny auta przed jego zakupem.
Michał Lisiak