Porsche Experience – emocje gwarantowane
Buzująca adrenalina, zagłuszająca myśli symfonia dźwięków z silnika i z wydechu, ciężka stopa wciśnięta w pedał gazu i rozkosz pokonywania kolejnych zakrętów w perfekcyjnie jadących autach – emocje rzadko doświadczane za kierownicą w takim natężeniu, nawet na torach wyścigowych. Jeśli jednak tor nazywa się Silesia Ring, samochód to Porsche, a wydarzenie - Porsche Experience, to emocje są gwarantowane w pakiecie. Tym razem wzbogacone o nutę nostalgii.
Problem z autami sportowymi w Polsce jeszcze nie tak dawno temu polegał na tym, że jedynym miejscem do próbowania ich możliwości były drogi publiczne. Z oczywistych względów nie jest to najlepszy (a nawet dobry) sposób na realizowanie swych moto pasji. I zazwyczaj nielegalny. Co gorsza, poziom wyszkolenia i umiejętności wielu domorosłych (pseudo) kierowców wyścigowych pozostawiał (i nadal pozostawia) wiele do życzenia.
Sytuacja ta z czasem zaczęła się zmieniać: powstały liczne „akademie bezpiecznej jazdy”, oferujące kursy doszkalające kierowców na różnych poziomach, od podstawowego, pomocnego w codziennej jeździe, po zaawansowany sportowy, przydatny w jeździe wyczynowej.
Takim właśnie profesjonalnym obiektem, przystosowanym do wyczynowej jazdy, jest Tor Silesia Ring, znajdujący się w Kamieniu Śląskim. To jeden z najnowszych i najlepszych torów wyścigowych w Polsce; drugi pod względem długości nitki toru, która wynosi 3 636 metrów - oferuje 7 różnych konfiguracji i aż 730 m prostej.
Nic zatem dziwnego, że Silesia Ring stał się w Polsce domowym torem dla Porsche, które organizuje na nim, już od wielu lat, szkolenia pod nazwą Porsche Experience. Ich celem jest zapoznanie właścicieli i miłośników marki z nadzwyczajnymi możliwościami aut tej marki. To również znakomita okazja do przetestowania swych umiejętności w pełni kontrolowanych warunkach, pod okiem profesjonalnych instruktorów. I nabycia wiedzy i doświadczenia w dynamicznej jeździe.
Porsche Experience jest cyklem szkoleń o różnym stopniu zaawansowania, od podstawowych typu: Young Driver Experience, Porsche on Track czy Porsche on Track dla Kobiet, przez bardziej zaawansowane, jak: Porsche Track Experience Performance, Porsche Track Experience Master, G-Force Training Pro, aż po wyczynowe Porsche Track Experience Master GT.
Niemiecki koncern to legenda motoryzacyjna, która od prawie 80 lat wyznacza trendy w produkcji aut sportowych. W tym zakresie stanowi wzorzec, zarówno pod względem stylistyki pojazdów (zapewne nieprzypadkowo część chińskich samochodów przypomina, szczególnie z przodu, modele Porsche), jak i rozwiązań technicznych, a przede wszystkim poziomu wykonania.
Gen sportowy ma każdy model Porsche, niezależnie czy jest to wyścigowy bolid, czterodrzwiowa limuzyna czy SUV. Dlatego podczas Porsche Experience można (a w zasadzie należy) przetestować je wszystkie. Mieliśmy właśnie taką okazję.
Na torze czekała na nas cała aktualna gama modeli ze Stuttgartu, od 911GT3 i 911GT3 RS, przez 718 Spyder, 911T i Panamerę, po elektrycznego Taycana i Macana oraz dużego SUV-a Cayenne.
Trudno wybrać auto, które w tym towarzystwie robi największe wrażenie. Wszystkie imponują mocami, dynamiką i zachowaniem na drodze.
Porsche 911 GT3 RS to najzwyczajniej torowy potwór, zaprojektowany z myślą o maksymalnych osiągach, ale dopuszczony do ruchu drogowego. Wolnossący silnik o pojemności 4,0 l ma moc, bagatela, 525 KM; współpracuje on z siedmiobiegową przekładnią Porsche Doppelkupplung. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 911 GT3 RS 3,2 s, a jego prędkość maksymalna wynosi 296 km/h.
Najbardziej charakterystyczną cechą auta jest jego tylne skrzydło z mocowaniami w kształcie łabędziej szyi. Z przodu 911 GT3 RS zamiast spojlera ma splitter, który rozdziela powietrze nad i pod autem.
911 GT3 RS ma 3 tryby jazdy: Normal, Sport oraz Track. W trybie Track podstawowe ustawienia można regulować indywidualnie. Pokrętła na kierownicy umożliwiają również regulację pracy tylnego mechanizmu różnicowego.
Porsche 718 Cayman GT4 RS to natomiast flagowy wariant w rodzinie 718 - o lekkiej konstrukcji (masa własna 1415 kg), niezwykle zwinny, z wyrafinowaną aerodynamiką. Jego kluczowym elementem jest centralnie umieszczony, wolnossący, 6-cylindrowy silnik o mocy 500 KM, który „kręci się” do 9000 obr./min. Ze startu zatrzymanego osiąga 100 km/h w zaledwie 3,4 s i rozwija prędkość maksymalną 315 km/h. Nic dodać, nic ująć!
W przypadku serii 718 pojawia się wspomniana już nutka nostalgii, gdyż produkcja spalinowych modeli Porsche 718 Cayman i Boxster czwartej generacji (seria 982) dobiega w tym roku końca. Ostatnie egzemplarze tych samochodów opuszczają linie produkcyjne, a w ich miejsce pojawią się… nie auta piątej generacji, a modele w pełni elektryczne.
Coś się kończy, coś się zaczyna. Po raz pierwszy na torze Silesia Ring mieliśmy okazję poprowadzić Porsche 911 Carrera T. To lekki model sportowy z manualną, 6-biegową skrzynią biegów, wyposażony w 3,0-litrowy silnik typu bokser, wspomagany podwójnym turbodoładowaniem. Jednostka generuje moc 394 KM i rozwija do 450 Nm momentu obrotowego. Auto w sam raz dla motoryzacyjnych purystów.
Nowa 911 Carrera T w swojej najlżejszej konfiguracji, z fotelami kubełkowymi, waży zaledwie 1478 kilogramów. Litera „T” znaczy „Touring”, a historia modelu sięga 1968 roku. Pierwsze 911 T było produkowane do 1973 r. W 2017 r. 911 Carrera T powróciła do oferty Porsche, jako auto pozycjonowane pomiędzy wersją Carrera a Carrera S. To esencja tylnonapędowego sportowego samochodu, dająca czystą przyjemność z jazdy.
Kierowca może wykorzystać tzw. funkcję międzygazu podczas redukcji przełożenia, aby kompensować różnice prędkości między silnikiem, a skrzynią biegów. Z seryjnym pakietem Sport Chrono nowa 911 Carrera T Coupé przyspiesza do 100 km/h w 4,5 s. (kabriolet: 4,7 s.), a prędkość maksymalna auta wynosi 295 km/h (kabriolet: 293 km/h). Po raz pierwszy 911 Carrera T ma tylną oś skrętną.
Sportowe zacięcie wykazały na torze nie tylko wyczynowe modele, ale również „zwykłe” SUV-y Porsche, zarówno elektryczny Macan, jak i spalinowy Cayenne.
Ten ostatni udowodnił również na torze off-roadowym, że nie jest malowanym, lecz pełnokrwistym SUV-em, który w terenie jest w stanie zdziałać znacznie więcej niż można by się tego spodziewać po aucie marki kojarzonej głównie z płaskimi, równymi, asfaltowymi torami wyścigowymi.