Jeep Compass 4xe – ciekawszy niż się wydaje
SUV
Przez wiele lat Compass był ubogim krewnym pozostałych modeli Jeep’a. Z czasem jednak ten kuzyn Wranglera, Grand Cherokee, czy Renegade’a zyskał pełnię praw do rodzinnego majątku. W hybrydowej wersji 4xe plug-in, którą testowaliśmy, pokazał pazury w walce z ostatnim atakiem zimy tej wiosny.
Jeep Compass zadebiutował w 2006 roku i jeśli czymkolwiek wówczas zwrócił na siebie uwagę, to swą nienachalną urodą. W tym samym roku pojawił się na świecie również jego brat bliźniak – Patriot – auto o nieco bardziej stonowanej, choć nadal dziwacznej, stylistyce. Oba auta były wytwarzane na płycie podłogowej Mitsubishi GS, na której produkowano m.in. Mitsubishi Outlandera i stanowiły odpowiedź Jeep’a na rosnącą popularność crossoverów. O ile jednak większość producentów zmieniała zwykłe osobówki w modne crossovery, nadając im pozory uterenowienia, to Jeep (podobnie zresztą jak inni specjaliści od pojazdów terenowych) podążył w przeciwnym kierunku: wzbogacił swą ofertę SUV-ów o modele, którym było znacznie bliżej do osobówek. Stąd np. w Compassie, w przeciwieństwie od innych modeli marki, podstawowa wersja auta miała napęd jedynie na przednie koła.
W 2011 roku Compass został poddany gruntownej stylizacji, która zbliżyła go wyglądem do większego Grand Cherokee. Kolejną modernizację przeszedł w 2013 roku. Trzy lata później został zaprezentowany model drugiej generacji. Na tyle upodobnił się do ówczesnego Grand Cherokee WK2, że zyskał przydomek „baby Grand Cherokee” (w wersji złośliwej: „Grand Cherokee dla ubogich”).
Na początku 2020 roku amerykańsko-włoski koncern wprowadził do sprzedaży (równolegle z hybrydową odmianą typu plug-in modelu Renegade) hybrydę Compassa pod nazwą "4xe". Auto wyposażono w napędzający koła przednie benzynowy silnik 1.3 GSE oraz silnik elektryczny napędzający tylne koła. Łączna moc układu sięgnęła 240 KM.
W listopadzie tego samego roku Jeep zaprezentował Compassa drugiej generacji po modernizacji nadwozia. Auto zadebiutowało w Europie w kwietniu 2021 roku.
Jeep Compass 4xe – stylistyka
Na pierwszy rzut oka to zwykły Compass, którego nadwozie choć przypomina „Granda”, nadal jest mdłe i bez wyrazu. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że brak wyrazistości to stylistyczna przypadłość większości aut tego segmentu. Gdyby nie typowa dla Jeepa, siedmiodzielna atrapa chłodnicy, można by Compassa pomylić z którymś z licznie reprezentowanych SUV-ów i crossoverów konkurencji.
To co z zewnątrz wyróżnia hybrydową wersję Compassa od spalinowej zawiera się w niebieskiej kolorystyce na przednim emblemacie „Jeep" oraz z tyłu w emblematach „4xe" i „Jeep". Niebieskie akcenty zdobią również emblematy boczne z nazwą Compass. Istotniejszym wyróżnikiem tej hybrydy typu plug-in jest port ładowania pod pokrywą zlokalizowaną na lewym tylnym błotniku samochodu. Po przeciwnej stronie, na prawym błotniku, znajduje się tradycyjny wlew paliwa.
Wnętrze nie zaskakuje: jest poprawne, bez awangardowej stylizacji, zatem nieco… nudne. W oczy rzuca się przede wszystkim cyfrowy zestaw wskaźników z ekranem dotykowym o przekątnej do 10,1”.
Jeep Compass 4xe – funkcjonalność
Jeep Compass jest kompaktowym SUV-em, którego długość wynosi 4 404 mm, szerokość – 1 874 mm, a wysokość 1645 mm (1 659 mm w wersji Trailhawk). Rozstaw osi to 2636 mm, a pojemność bagażnika – 420 litrów. Wygodnie podróżować nim będą cztery osoby, ale pięć też się zmieści, choć trójka pasażerów na tylnej kanapie będzie miała ze sobą już bardzo bliski kontakt.
Wnętrze jest funkcjonalne i praktyczne, oferuje sporo schowków (według producenta trzy razy więcej w porównaniu do do poprzedniej wersji, łącznie 7,2 l.).
Jeep Compass 4xe – silnik, skrzynia, napęd
Compass 4xe jest wyposażony w dwa silniki: 1,3-litrowy benzynowy z przodu oraz elektryczny między tylnymi kołami, zasilany akumulatorem o mocy 11,4 kWh. Jednostka benzynowa zapewnia moc 130 KM lub 180 KM, a wsparta 60 KM wytwarzanymi przez silnik elektryczny oferuje łącznie190 KM (wersja Limited) lub 240 KM (wersje Trailhawk i S). Silnik elektryczny zapewnia moment obrotowy 250 Nm, natomiast jednostka spalinowa - 270 Nm.
Według producenta akumulator 11,4 kWh pozwala Compassowi 4xe na pokonanie ok. 50 kilometrów w trybie elektrycznym i osiągnięcie maksymalnej prędkości 130 km/h. Przyspieszenie auta od 0 do 100 km/h wynosi około 7,5 sekundy. W trybie hybrydowym osiąga ono maksymalną prędkość 200 km/h.
Compass 4xe dysponuje też trzema trybami pracy: hybrydowym, elektrycznym oraz E-save, aktywowanymi za pomocą przycisku umieszczonego po lewej stronie od kierownicy. Tryb hybrydowy jest domyślny, czyli aktywowany automatycznie po uruchamianiu pojazdu. W trybie elektrycznym, jak sama nazwa wskazuje, auto zużywa wyłącznie energię elektryczną, przynajmniej do czasu rozładowania akumulatora. Gdy to nastąpi lub gdy Compass gwałtownie przyspieszy, system automatycznie przełączy się w tryb hybrydowy. Funkcja E-Save ma praktyczne zadanie podtrzymywania ładowania akumulatora w czasie jazdy na silniku spalinowym. Pojazd odzyskuje wówczas energię, tak, jak podczas zwalniania lub hamowania, i magazynuje ją w akumulatorze.
Jeep Compass 4xe – jazda w terenie
Na tle innych marek Jeep z definicji wyróżnia się możliwościami jazdy w terenie. Pozbawiony ich byłby tylko kolejnym dostawcą całkiem przeciętnych samochodów. Na szczęście Jeepowi to nie grozi, a Compass 4xe jest kolejnym przykładem doświadczenia marki w tej kwestii.
W najbardziej terenowej odmianie Trailhawk Compass 4xe dysponuje systemem napędu 4x4 Jeep Active Drive Low. Napęd na tył przekazywany jest przez silnik elektryczny. Trailhawk 4xe ma wartość momentu obrotowego większą nawet o 50% wobec Trailhawka z silnikiem diesla o mocy 170 KM.
Działalność napędu Jeep Active Drive Low wspomagana jest systemem zarządzania trakcją Jeep Selec-Terrain o pięciu trybach jazdy: auto (tryb standardowy do jazdy drogowej i terenowej), Sport (układ kierowniczy podlega utwardzeniu, zmiany biegów następują przy wyższych obrotach), Snow (do jazdy w warunkach słabej przyczepności, po nawierzchni pokrytej śniegiem), Sand/Mud (Piasek/Błoto - do pokonywania powierzchni o słabej przyczepności, jak błoto lub piach) oraz Rock (tryb dostępny wyłącznie w wersji Trailhawk, przy włączonej funkcji 4WD Low, służy do pokonywania trudniejszego terenu).
Co więcej, Compass 4xe ma również dwa tryby napędu 4x4: 4WD Lock utrzymuje napęd 4x4 przy prędkości auta do 15 km/h; tryb 4WD Low wspomaga pojazd w pokonywaniu szczególnie trudnego terenu.
Jeep Compass 4xe – wrażenia z jazdy
Kompaktowy Jeep jest praktyczny i pod tym względem ma do zaoferowania znacznie więcej niż mogłoby się to początkowo wydawać. W porównaniu z pozostałymi modelami marki cierpi jednak na brak wyrazistego wizerunku. Renegade to „mały, ale wariat”, Grand Cherokee – „luksus po amerykańsku”, Wrangler wraz z odmianą pick-up (Gladiator) – wiadomo: legenda, ikona, wzorzec, król bezdroży, praojciec wszelkich terenówek, etc, etc.
A Compass? Trudno wyeksponować jakąś jego cechę charakterystyczną, coś co wyróżniałoby go spośród tłumu innych SUV-ów czy crossoverów. Wydaje się być po prostu zwykłym, ale bardzo poprawnie skrojonym produktem samochodowym. Z jednej strony nie można zarzucić mu jakiś specjalnych wad, z drugiej – równie trudno znaleźć w nim spektakularne zalety. Czy to źle? Tych, którzy cenią sobie w aucie wyjątkowość i oryginalność Compass raczej nie zachwyci; dla pozostałych, którzy szukają pojazdu nierzucającego się w oczy, ale praktycznego, funkcjonalnego i dodatkowo oszczędnego (napęd hybrydowy) Compass może być trafnym wyborem.
Z pewnością wielką zaletą modelu jest system napędu na cztery koła, którego wielu konkurentów nie oferuje nawet za dopłatą. Pod tym względem hybryda nie odstaje od swego spalinowego bliźniaka. Mieliśmy sposobność testować Compassa 4xe wiosną podczas nieoczekiwanego ataku zimy. Zarówno na asfalcie, jak i poza nim, auto dawało sobie pewnie radę, nawet podczas intensywnej śnieżycy. Bez ryzyka ugrzęźnięcia w mokrym śniegu lub straty jakiegoś istotnego elementu podwozia pokonywało bezdroża o stopniu trudności przewyższającym znacznie próbę wjazdu na krawężnik, czy też pokonanie progu zwalniającego. A to nierzadko maksimum możliwości niektórych crossoverów.
Oczywiście, Compass to nie terenowy twardziel zdatny do walki z ekstremalnie trudnymi przejazdami w podzwrotnikowej dżungli, a co najwyżej niedzielny kowboj na podmiejskiej wycieczce. Jednak na (umiarkowanych) bezdrożach wstydu rodzinie jeepowskiej nie przyniesie. Zapewne przeważająca część właścicieli Compassów nigdy nie wykorzysta maksymalnych możliwości off-roadowych auta, ograniczając się latem do przejazdu leśnym duktem na działkę lub zimą - drogą ostatniej kategorii odśnieżania.
Sprawdź możliwość zmiany barwy nadwozia w powyższej galerii 360 stopni, klikając ikonę kolory.
Jeep Compass 4xe – cena
Chętni na zakup Jeepa Compassa 4xe dysponować muszą kwotą minimum 195 800 zł, co pozwoli im na zakup auta w wersji Night Eagle 4xe o mocy 190 KM. Droższa odmiana Limited 4xe wyceniona została na 201 tys. zł, a Upland 4xe o mocy 240 KM – na 217 900 zł. Najbardziej terenowa wersja Compassa – Trailhawk – to wydatek co najmniej 213 600 zł. Dla porównania: najtańszy spalinowy Compass z silnikiem benzynowym o mocy 130 KM, ręczną skrzynią biegów i napędem na przednie koła kosztuje ok. 130 tyś. zł.
Jeep Compass 4xe – podsumowanie
Jeep Compass konkuruje z prawie półsetką modeli terenowo-rekreacyjnych klasy niższej-średniej. Znajdują się w niej tak różne auta, jak: Citroen C5 Aircross, Cupra Formentor, Dacia Duster, Hyundai Tucson, Lexus UX, Renault Arkana, Skoda Karoq, Subaru XV, Volkswagen Tiguan czy Volvo XC40.
Co ciekawe, Compass to najczęściej rejestrowany nad Wisłą nowy Jeep. Według danych IBRM Samar miał on w 2022 roku (do końca kwietnia) 41,72 proc. udziału w sprzedaży marki w Polsce, a w całym 2021 roku - 43,79 proc. To świadczy, że Compass ugruntował swą pozycję w rodzinie Jeepa, a klienci doceniają jego walory użytkowe, stanowiące udany kompromis pomiędzy zaletami aut osobowych a terenowych. „Baby Grand Cherokee” zdaje się być na dobrej drodze ku dorosłości.
Konfigurator Jeepa Compassa znajdziesz w AutoKatalog.pl.