Najpierw nowy Passat, potem nowy Superb

Nowości
28 Mar '23
Rafał Żaglewski
Źródło: Volkswagen

Czeka nas gorąca jesień na europejskim rynku motoryzacyjnym. We wrześniu do salonów trafić mają egzemplarze modelu Volkswagen Passat nowej, dziewiątej już generacji. Czy będzie ona zarazem ostatnią w dorobku niemieckiej limuzyny klasy średniej?

Volkswagen Passat B9 już od dłuższego czasu jest obiektem zainteresowania łowców zdjęć szpiegowskich. Jak wynika z dotychczas ujawnionych informacji, model niemieckiej marki będzie miał przestronniejszą kabinę pasażerską oraz pojemniejszy niż w obecnej wersji przedział bagażowy. To zasługa zwiększonej do około 4,87 m długości nadwozia oraz zmodyfikowanego rozstawu osi, który wzrośnie do 2,85 metra. W gamie silnikowej istotniejszych zmian się nie spodziewamy. Klienci nadal będą mogli kupić Passata z napędem benzynowym oraz dieslowskim, wspieranym technologią miękkiej hybrydy. Pojawi się też co najmniej jedna wersja typu Plug-in.

Warto dodać, że nowy model ma być dostępny wyłącznie jako samochód o nadwoziu typu kombi. Następcą Passata w wersji sedan zostanie natomiast limuzyna napędzana jednostką elektryczną, czyli zapowiedziany już oficjalnie Volkswagen ID.7

Prezentacja 360°

Volkswagen Passat Alltrack

Pokaż prezentację 360°

Tymczasem pod koniec bieżącego roku ruszyć mają dostawy nowej Skody Superb. Ten opracowany na koncernowej płycie podłogowej MQB samochód pozostanie jednym z rynkowych liderów pod względem ilości miejsca w kabinie pasażerskiej. Według wiarygodnych źródeł, „czeszka” dostępna będzie zarówno w odmianie nadwoziowej liftback, jak i kombi. Wariant z pełnym napędem elektrycznym podobno nie jest planowany.

Prezentacja 360°

Skoda Superb Hatchback Style

Pokaż prezentację 360°

Warto dodać, że za opracowanie nowej generacji Volkswagena Passata oraz Skody Superb odpowiedzialni są specjaliści spółki z Mladej Boleslavi, którzy równolegle realizują oba projekty.

Tagi