Przegląd środków antykorozyjnych do samochodów
Jaki środek antykorozyjny do samochodu warto wybrać? Czym różnią się poszczególne środki antykorozyjne i jak się je nakłada?
Dlaczego samochód trzeba samodzielne zabezpieczać przed korozją?
Każdy samochód jest (a przynajmniej powinien być) pokryty fabryczną warstwą antykorozyjną. Producenci nie zdradzają swoich sekretów, zatem nie wiadomo, jaka to jest warstwa. Można przypuszczać, że zazwyczaj to ocynk, a niekiedy także dodatkowe formy zabezpieczenia.
Żadna warstwa antykorozyjna nie jest jednak wieczna. Od jej jakości i rodzaju zależy jej trwałość.
I tutaj pojawiają się różne teorie spiskowe, z których wynika, że zazwyczaj taka warstwa ma trwałość 3 do 5 lat, czyli tyle, ile wynosi gwarancja na nowych samochód. Nawet jeśli to prawda (a prawdopodobnie tak jest), nie ma w tym nic złego. Producent samochodu nie ma żadnego interesu w tym, żeby wyprodukowany przez niego pojazd służył przez 20 lat. Miałby, gdyby przez cały okres eksploatacji właściciel serwisował samochód w ASO, przy użyciu oryginalnych części zamiennych OE/OEM. Ale kto tak serwisuje samochód? Zatem fabryczna warstwa antykorozyjna się starzeje i traci swoje właściwości. Do tego dochodzą jeszcze różne niekorzystne warunki, takie jak:
• Uszkodzenia mechaniczne, powodowane przez kamienie i inne twarde materiały, które kruszą lakier i znajdującą się pod nim warstwę antykorozyjną;
• Uszkodzenia powypadkowe;
• Warunki atmosferyczne: wilgoć, błoto, sól drogowa, które potęgują zagrożenie ze strony korozji.
Podsumowując: jako punkt wyjścia, w którym trzeba zacząć samodzielnie zabezpieczać samochód przed korozją, należy przyjąć moment zakończenia gwarancji na auto.
Środki antykorozyjne do nadwozia samochodu
Nadwozie auta koroduje mniej niż podwozie, dlatego, że jest zabezpieczone przez warstwę lakieru. Im młodsze auto, tym ta warstwa jest mniej wytrzymała. I znów muszę obronić producentów aut. To nie ich wina. Skład lakierów samochodowych jest częściowo regulowany przez przepisy, które zabraniają stosowania metali ciężkich i innych szkodliwych składników. Dzięki temu lakiernicy są zdrowsi. Niestety, jest też minus, a jest nim właśnie niższa odporność lakierów na utlenianie (czego efektem jest blaknięcie) i inne uszkodzenia.
Lakiery są zagrożone przez kwaśne deszcze, żywice z drzew, promieniowanie ultrafioletowe, uszkodzenia mechaniczne (od rysek po głębokie rysy i uszkodzenia powypadkowe), wahania temperatur, kwasy z ciał owadów, a także ptasie odchody. Te ostatnie, gdy długo zalegają na lakierze (zwłaszcza w trakcie gorących dni), są w stanie przeżreć lakier. A to już niczym otwarcie bramy dla wilgoci i brudu, który dotrze do blachy.
Przegląd środków antykorozyjnych do karoserii samochodu
• Smar (dowolny) do pokrycia elementów mechanicznych, takich jak zawiasy drzwi, zawiasy klapy, czy maski, prowadnice foteli, łebki śrub/nakrętek. Cena od 10 do 15 zł za opakowanie. Trwałość do kilku miesięcy.
Uwaga! Smar nakłada się na oczyszczone powierzchnie. Można tu zastosować uniwersalny chemiczny środek do czyszczenia (ok.10 – 15 zł za opakowanie 400 ml) i papier kuchenny.
• Wosk na mokro. Cena od 10 do 15 zł za opakowanie. Wystarczy na raz albo na dwa razy. Łatwy w nakładaniu, bez konieczności polerowania. Trwałość – słaba, do kilku dni.
• Środki hydrofobowe, typu płynne szkło do nakładania na mokro. Cena od 20 do 40 zł za opakowanie, które wystarcza na raz albo dwa razy. Łatwe w nakładaniu, bez konieczności polerowania. Wystarczy osuszanie. Trwałość – od kilku do kilkunastu tygodni.
• Powłoka woskowa. Cena od 10 do 50 zł za opakowanie, które wystarcza na kilka użyć. Jeśli zostanie odpowiednio położony, wystarczy na 3 miesiące. Karoseria musi być przygotowana do nałożenia wosku, trzeba przeprowadzić mycie dekontaminacyjne, odtłuszczanie i opcjonalnie, glinkowanie. Przygotowanie auta i nakładanie wosku zabierze minimum 2 godziny. Tani wosk chroni przez 3 – 4 tygodnie, dobry do 3 miesięcy.
• Wosk ceramiczny. Cena od 30 zł za opakowanie, które wystarcza na jedno użycie. To wosk wzmocniony dodatkiem ceramiki. Karoseria musi być dobrze przygotowana do nałożenia. Niezbędne jest mycie dekontaminacyjne, odtłuszczanie i glinkowanie. Nakładanie jak w przypadku ceramiki. Efekt utrzymuje się do 6 miesięcy.
• Powłoka ceramiczna. Cena od 30 zł do 350 zł za opakowanie, które wystarcza na jedno użycie. Karoseria musi być perfekcyjnie przygotowana. Lakier należy poddać myciu dekontaminacyjnemu, następnie go odtłuścić, wyglinkować i spolerować, aby usunąć małe rysku i przywrócić połysk. Nakładanie powłoki zabiera minimum kilka godzin. Do tego dochodzi długotrwałe schnięcie (do 48 godzin). W salonie detailingowym trzeba liczyć się z wydatkiem od 2500 do 4000 zł za polerowanie i nałożenie powłoki. Trwałość powłoki ceramicznej jest zależna od zastosowanego środka i od serwisowania. Wynosi od jednego roku do 5 lat. Serwisowanie to między innymi konieczność zastosowania specjalnej odżywki.
• Folia do oklejania nadwozia. To już praca dla specjalistów. Oklejenie auta kosztuje kilka tysięcy złotych. Trwałość – w przypadku dobrej folii, położonej przez specjalistów, z użyciem różnych dodatków aktywujących klej, nawet do 10 lub 15 lat. Najlepiej nakładać na nową karoserię. W przypadku aut używanych niezbędne polerowanie, glinkowanie i odtłuszczanie, jak w przypadku powłoki ceramicznej, co znów pociąga za sobą dodatkowe koszty.
Środki antykorozyjne do podwozia i progów
Podwozie i progi korodują znacznie szybciej niż karoseria. Nic w tym dziwnego. Są bardziej narażone na działanie wilgoci, soli drogowej, błota utrzymującego wilgoć. Są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne, uderzenia kamieni itd. Nie są pokryte szczelną warstwą powłoki lakierniczej.
Czy podwozie trzeba przygotować do nałożenia warstwy antykorozyjnej?
Nakładanie środków antykorozyjnych na brudne i skorodowane podwozie to bezsensowna praca. Podwozie musi być oczyszczone:
• Można je umyć szczotką i podstawowymi środkami do czyszczenia, a następnie spłukać i odczekać aż wyschnie;
• Profesjonaliści w warsztatach stosują metodę piaskowania albo czyszczenia suchym lodem (to też forma piaskowania), która idealnie oczyszcza podwozie, jednak sporo kosztuje (minimum kilkaset złotych). W warunkach domowych (garażowych) naloty korozji można usunąć mechanicznie, wykorzystując do tego celu szczotki metalowe, a jeszcze lepiej metalowe szczotki nakładane na wiertarki lub wkrętarki.
Nakładanie środka antykorozyjnego na ogniska korozji nie ma sensu. To tak, jakby ktoś chciał wyleczyć zapalenie płuc przy pomocy witaminy C. Istniejące ogniska korozji muszą zostać usunięte mechanicznie (starte, za pomocą wymienionych wcześniej metod piaskowania, czyszczenia suchym lodem, usuwania za pomocą środków ściernych), a następnie zabezpieczone specjalnymi środkami, do nakładania bezpośrednio na korozję. Dotyczy to też progów. „Upychanie” do wnętrza progów wosków, gdy są tam już ogniska korozji, niczego nie da. Co innego, jeśli do wnętrza progu zostanie wprowadzony środek zobojętniający korozję.
Przegląd środków antykorozyjnych do podwozia i wosków
• Środki bezpośrednio na korozję. Najnowsze generacje zobojętniają naloty korozji i w ich miejscu tworzą twarde powłoki epoksydowe. Jedno opakowanie środka w sprayu kosztuje od 40 zł wzwyż, na podwozie potrzeba dwóch opakowań. Trwałość – do 3 lat. Można położyć samodzielnie. Po wyschnięciu (24 godziny) można położyć drugą warstwę zabezpieczenia – masę bitumiczną, tzw. baranek.
• Farby okrętowe. Podwozie auta trzeba po prostu pomalować taką farbę. To dość męczące. Trwałość – kilka lat. Wymaga schnięcia przez kilka godzin.
• Woski penetrujące. Do podwozia i do progów. Zestaw do pokrycia podwozia kosztuje ok. 200 zł. Trwałość według producenta ok. 10 lat, zapewne mocno przesadzona. Wymaga schnięcia przez kilka godzin. Najczęściej dostępne w formie sprayu.
• Woski do podwozia. Cena od 100 do 200 złotych. Po stwardnieniu tworzą warstwę ochronną. Trwałość do kilku lat.
• Masy bitumiczne, tzw. baranki. Tworzą elastyczną powłokę ochronną, która chroni też przed uderzeniami kamieni. Cena od 20 zł za opakowanie w sprayu. Są też dostępne wersje do nakładania pistoletem z użyciem kompresora. Nie wyglądają zbyt estetycznie. Trwałość – powyżej 5 lat.
• Masy bitumiczno – kauczukowe. To nowa wersja baranków, wzbogacona kauczukiem, dzięki czemu jest bardziej elastyczna i można nakładać cieńsze warstwy.
• Ocynk w sprayu – alucynk. Spray w kolorze srebrnym, który tworzy warstwę ochronną do 2 – 3 lat.
Zawsze bierz pod uwagę najgorszy scenariusz!
Przy wyborze środka do ochrony antykorozyjnej nie wierz w to, że taki środek wytrzyma 3, 5 lub 10 lat, bo tak zapewnia producent. Bierz pod uwagę najgorszy scenariusz, czyli np. połowę tego okresu.