Nissan Qashqai III: bez diesla, ale z nietypową hybrydą

Nissan Qashqai odniósł na rynku motoryzacyjnym wielki sukces. Dość powiedzieć, że od 2007 roku łączna sprzedaż tego kompaktowego crossovera przekroczyła poziom pięciu milionów egzemplarzy, z czego około trzy miliony aut kupili sami Europejczycy.

Wiosną bieżącego roku Japończycy szykują premierę zupełnie nowego Qashqaia. Stylistyka nadwozia tego auta pozostaje na razie tajemnicą. Wiemy natomiast, że mierzący 4,43 metra długości crossover bazuje na zmodyfikowanej płycie podłogowej CMF-C. Jej zastosowanie umożliwiło nie tylko elektryfikację układu napędowego, ale pozwoliło też obniżyć masę pojazdu i poprawić sztywność skrętną. Przednionapędowe wersje z obręczami w rozmiarze do 19 cali wyposażono w belkę skrętną, natomiast odmiany z 20-calowymi kolami, a także wszystkie konfiguracje czteronapędowe, otrzymały zawieszenie wielowahaczowe.

Benzynowe 1.3 z technologią Mild Hybrid

Na rynku europejskim Nissan Qashqai będzie oferowany z silnikiem benzynowym 1.3 turbo, dostępnym w dwóch wersjach mocy: 140 oraz 160 KM. Funkcję wspomagającą pełni 12-woltowa instalacja elektryczna w układzie „miękkiej” hybrydy, która obejmuje oddzielny zestaw akumulatorów litowych oraz napędzany paskiem generator, umożliwiający odzyskiwanie energii podczas hamowania. Do wyboru będzie sześciobiegowa skrzynia manualna lub nowa przekładnia Xtronic CVT (dostępna tylko dla odmiany 160-konnej).

Manualna przekładnia została zaprojektowana tak, aby zapewnić kierowcy wrażenie szybkiej, bezpośredniej i bardziej sportowej zmiany przełożeń. Z kolei skrzynia Xtronic CVT gwarantuje jeszcze lepsze parametry zużycia paliwa oraz przyspieszenia dzięki wprowadzonym w jej konstrukcji zmianom, które obejmują układ dwóch pomp oleju. Przekładnia CVT zapewnia płynną jazdę po mieście i podczas łagodnego przyspieszania, w połączeniu z odczuciem bezpośredniego przekazywania napędu jak w przypadku automatycznej skrzyni DCT pracującej w trybie D podczas intensywnego przyspieszania.

Napęd 2WD jest dostępny w wersjach o mocy 140 i 160 KM, zaś system 4WD zarezerwowano dla konfiguracji będącej połączeniem silnika 160-konnego oraz przekładni CVT. W przypadku poślizgu jednego z kół czas aktywacji układu 4WD zredukowano do około 0,2 sekundy. Jeśli chodzi o tryby jazdy, do wyboru jest pięć możliwości: Standard, ECO, Sport, Śnieg lub ustawienie Off-Road.

Nietypowa hybryda

Nowy Qashqai będzie pierwszym modelem marki Nissan w Europe, który zostanie wyposażony w układ napędowy e-Power. System generujący moc rzędu 190 koni mechanicznych stanowi połączenie akumulatora o dużej pojemności oraz silnika spalinowego 1.5/157 KM o zmiennym stopniu sprężania, generatora prądu, falownika oraz jednostki elektrycznej – podobnej pod względem wielkości i mocy do wersji napędzających w pełni elektryczne Nissany. Jak podkreśla producent, jest to rozwiązanie gwarantujące płynne, liniowe przyspieszenie typowe dla „elektryków”, bez potrzeby doładowywania akumulatora energią z zewnętrznego źródła.

Co ciekawe, w systemie e-Power silnik benzynowy jest wykorzystywany wyłącznie do wytwarzania energii elektrycznej, a koła napędzane wyłącznie przez silnik elektryczny. Oznacza to, że tradycyjna jednostka spalinowa zawsze pracuje z optymalną prędkością obrotową, co przekłada się na dużą oszczędność paliwa i niższy poziom emisji CO2 w porównaniu z jednostkami spalinowymi wykorzystywanymi w sposób konwencjonalny. Według danych fabrycznych, średnie zużycie paliwa w trybie mieszanym wynosi około 5,3 l/100 km.

W samochodzie z układem e-Power kierowca ma do wyboru trzy profile jazdy: standardowy, Sport i Eco. W trybie standardowym odzyskiwanie energii jest dostrojone do symulacji hamowania silnikiem pojazdu z tradycyjnym napędem benzynowym. W trybie Sport auto lepiej reaguje przy przyspieszaniu, a okresy wyłączania silnika spalinowego zostały skrócone. W trybie Eco samochód przechodzi w tryb oszczędzania paliwa, optymalizując sterowanie akumulatorem i umożliwiając kierowcy wybór jazdy wybiegiem.

We wszystkich trybach jazdy można wybrać dodatkową opcję B, która zwiększa stopień odzyskiwania energii przy wytracaniu prędkości, spowalniając samochód bardziej efektywnie, bez użycia pedału hamulca.