Mercedes publikuje pierwsze zdjęcia nowego GLB
Rozpoczęło się odliczanie do premiery modelu Mercedes-Benz GLB nowej generacji. Siedmiomiejscowy SUV niemieckiej marki dostępny będzie nie tylko z jednostkami spalinowymi, jak również i elektrycznymi. Pierwsze dostawy na rynek spodziewane są w przyszłym roku.
Jak poinformowała stuttgarcka centrala, nowy Mercedes GLB ujrzy światło dzienne ósmego grudnia. Do premiery SUV-a pozostał więc już niecały miesiąc. Producent spod znaku gwiazdy chce dodatkowo „podkręcić” atmosferę, publikując zdjęcia samochodu zrobione w trakcie testów laboratoryjnych przy niskiej temperaturze. Dlatego więc to nie folia maskująca, lecz gruba warstwa szronu pełni w tym wypadku rolę „kamuflażu”, który skrywa większość elementów dekoracyjnych nadwozia.
Mimo to widać, że nowy Mercedes GLB zachował charakterystyczną, pudełkowatą bryłę poprzednika. Kabina, dostępna w konfiguracjach z pięcioma lub siedmioma miejscami na pokładzie, ma być jeszcze przestronniejsza. Na liście wyposażenia nie zabraknie zaawansowanego systemu multimedialnego, który można obsługiwać za pomocą nawet trzech ekranów dotykowych. Podobnie rozwiązanie zastosowano w nowym Mercedesie GLC.
W prasie branżowej krążą informacje, że GLB dostępne będzie nie tylko z jednostkami spalinowymi. Flagowa wersja otrzymać ma dwusilnikowy napęd elektryczny z systemem 4x4, o mocy szczytowej rzędu 375 koni mechanicznych. Ponadto przewidziano „baterie” o pojemności od 58 do 85 kWh. Maksymalny zasięg nie przekroczy zapewne poziomu 750 kilometrów na jednym ładowaniu.
Tymczasem według aktualnego raportu IBRM Samar, do końca października marka spod znaku gwiazdy zarejestrowała nad Wisłą ponad 24 tys. nowych osobówek, co w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego oznacza kilkuprocentowy wzrost. Zarazem Mercedes zajmuje siódmą lokatę w rankingu importerów. Liderem pozostaje Toyota, której dealerzy wydali dotychczas około 76,3 tys. aut.

