Sprzedaż samochodów premium w Polsce. Audi i BMW idą łeb w łeb
Rywalizacja o prymat w segmencie samochodów z wyższej półki nabiera rumieńców. Po pięciu miesiącach bieżącego roku importerzy marek Audi oraz BMW uzyskali niemal identyczne wyniki sprzedaży, co może zapowiadać ostrą walkę o klienta. Zdecydowanie gorzej niż rok temu radzi sobie natomiast Porsche.
Jak wskazuje raport IBRM Samar, do końca maja zarejestrowano łącznie 56 586 nowych osobówek z oferty marek prestiżowych. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego branża motoryzacyjna w Polsce wypracowała zatem wzrost przekraczający osiem procent. Najpopularniejszą marką premium – podobnie jak na koniec grudnia 2024 – jest Audi, którego dealerzy wydali klientom 12 418 pojazdów. Dystrybutor SUV-ów z serii Q poprawił swoje zeszłoroczne wyniki o siedemnaście procent. Co równie istotnie, udział bawarskiej marki w całym segmencie urósł do 21,95%.
Wiceliderem cytowanego rankingu jest Bayerische Motoren Werke, które na chwilę obecną traci do Audi niespełna dwieście dziewięćdziesiąt rejestracji. Kilka dni temu Monachijczycy ujawnili ceny nowej edycji hybrydowego BMW XM, który zamiast trzech odmian silnikowych ma teraz dwie. Tylko topowy wariant z dopiskiem „XM Label” w nazwie może pochwalić zelektryfikowanym silnikiem V8 (748 KM AWD). Ceny bazowej wersji BMW XM 50e (3.0/476 KM) zaczynają się od 680 500 złotych.
Najpopularniejsze marki premium w Polsce (styczeń-maj 2025):
- Audi: 12 418 egzemplarzy
- BMW: 12 130
- Mercedes-Benz: 10 861
- Volvo: 8765
- Lexus: 7067
- Porsche: 1609
- MINI: 1236
- Land Rover: 1194
- Alfa Romeo: 891
- DS Automobiles: 214
Sprzedaż samochodów premium w Polsce. Alfa Romeo i Land Rover na fali
Wśród marek sklasyfikowanych w topowej dziesiątce segmentu premium rekordowy wzrost sprzedaży zanotowali jak na razie dealerzy marki Alfa Romeo. Na koniec maja włoski gracz miał w swoim dorobku 891 rejestracji, co oznacza skok o czterdzieści dziewięć procent. Ponadto na fali wzrostowej znajduje się plasujący się na ósmym miejscu Land Rover. Jego wynik rzędu 1194 egzemplarzy jest wyższy od wolumenu ubiegłorocznego o przeszło trzydzieści cztery procent.
Gorsze nastroje panują natomiast w centrali Porsche. Producent modeli Cayenne i „911” sprzedał bowiem nad Wisłą 1609 nowych aut, co w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku oznacza regres o 25,85 procenta. Warto jednak podkreślić, że kulejąca sprzedaż stała się bolączką oddziałów Porsche również w innych regionach świata.