Skoda Superb iV: po wielkiemu cichu
Superb to flagowy okręt Skody wytwarzany od 2001 roku. W 2015 roku zaprezentowano trzecią generację auta, które w ubiegłym roku przeszło modernizację. Auto dostępne jest teraz także jako hybryda typu PHEV.
Największa Skoda nie jest samodzielnym projektem czeskich inżynierów i od początku produkcji bazuje pod względem konstrukcyjnym na Volkswagenie Passacie. Od 2015 roku na rynku jest Skoda Superb III, dostępna jako pięciodrzwiowy hatchback bądź kombi. W 2019 roku została poddana subtelnemu face liftingowi oraz zmianom technicznym. Pojawiła się także odmiana hybrydowa typu plug in z napędem dobrze znanym z Volkswagena Passata GTE, nosząca oznaczenie Superb iV.
Styl
Trzeba przyznać, że projektanci wykonali solidną robotę. Szczególną uwagę przykuwa nadwozie hatchback z mocno pochyloną tylną szybą, która nadaje flagowej Skodzie charakteru. Szyku testowanemu Superbowi dodaje topowa wersja Laurin & Klement. Auto dobrze prezentuje się także dzięki 19 calowym aluminiowym felgom z nisko profilowymi oponami. Odmianę hybrydową rozpoznamy po napisie iV na pokrywie bagażnika.
Wewnątrz auta czuć powiew elegancji, głównie za sprawą jasnej, skórzanej tapicerki, która w połączeniu z ciemnozielonym kolorem nadwozia tworzy wizualną spójność. Całość podkreślają czarne wstawki „piano black”, umieszczone na kierownicy oraz przedniej konsoli.
Napęd
Pod maską testowego egzemplarza Skody Superb iV znalazł się hybrydowy napęd pochodzący z Volkswagena Passata GTE. Składa się on z benzynowego silnika 1.4 turbo o mocy 156 KM i jednostki elektrycznej osiągającej 115 KM oraz sześciobiegowej skrzyni DSG, a łączna moc wynosi 218 KM. Zasięg „na prądzie” według producenta wynosi 62 km. Pojemność baterii to 13 kWh, zaś czas ładowania baterii prądem 10A z gniazdka 230V wynosi 300 minut. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,7 sekundy, a prędkość maksymalna, to 224 km/h. Maksymalny moment obrotowy Superba iV - 330 Nm. To znacznie mniej niż u „bliskiego krewnego” Passata GTE, w którym moment ów wynosi 400 Nm. Średnie spalanie w naszym teście, podczas jazdy wyłącznie na silniku spalinowym, wskazywało ok. 6,5-7 l/100 km. Przy naładowanej baterii, podczas jazdy po mieście, auto wskazywało zużycie na poziomie ok. 5 l/100 km.
Skoda Superb jest autem, które potrafi zachęcić do siebie nie tylko ilością oferowanego miejsca w kabinie czy komfortem podróżowania. Posiada również wielki bagażnik, w wersji hybrydowej o pojemności 485 litrów. To więcej niż oferuje bliźniaczy technicznie Volkswagen Passat GTE (400 litrów), czy Ford Mondeo Hybrid z nadwoziem sedan (383 litry).
Technologia
Flagowa Skoda ma wiele nowoczesnych rozwiązań, które czuwają nad bezpieczeństwem podróżowania. Zaliczyć można do nich m.in. system Emergency Assistant, który nadzoruje kierowanie samochodem, interweniując w przypadku, gdy kierowca przez dłuższy czas nie wykazuje żadnej aktywności. Wówczas auto przejmuje sterowanie kontrolując chociażby tor jazdy za pomocą aktywnego asystenta pasa ruchu. W ramach Emergency Assistant czuwa również aktywny tempomat, który dostosowuje prędkość do poprzedzającego samochodu, a w razie nagłego hamowania również doprowadza do całkowitego zatrzymania Superba.
Jazda
Hybryda Skody wydaje się pozbawiona charakteru, ale to nadal kawał porządnego, dobrze wyposażonego i wygodnego samochodu. Trudno wskazać na jakiekolwiek słabości, zaś plusów jest bez liku. Jeśli zatem ktoś ma do samochodu beznamiętny stosunek, uważa że stanowi on wyłącznie środek transportu służący do przejechania z punktu A do punktu B, a poświęcanie mu większej uwagi to strata czasu, powinien być z jazdy Superbem w pełni usatysfakcjonowany. W dodatku faktycznie, jak śpiewa Grzegorz Turnau w reklamie Superba iV, auto jedzie „po wielkiemu cichu”. Kolejna rzecz, która zasługuje na uwagę, to umiarkowany apetyt pojazdu na paliwo. Na prądzie może on przejechać jedynie ok. 50 km (według producenta 62 km). Nam zaimponowało jednak zużycie benzyny w liczącej blisko 500 km trasie, przy rozładowanej baterii. Otóż Skoda na starcie pokazywała zasięg 490 km, zaś po przejechaniu 471 km, wskaźnik auta wyświetlił zasięg… 220 km (!). Okazuje się, że wbrew obiegowym opiniom hybrydy typu plug-in wcale nie muszą być paliwożernymi smokami po tym, gdy bateria zostanie rozładowana. Najniższy wynik spalania, jaki odnotowaliśmy w trasie przy prędkościach od 90 do 120 km/h, to 6,4 l/100 km. Naszym zdaniem to więcej niż dobry wynik, w dodatku w tak dużym i ważącym blisko 1,7 tony aucie.
Koszty
Główni konkurenci rynkowi hybrydowego Superba, to m.in. Ford Mondeo Hybrid, Toyota Camry, Volkswagen Passat GTE. Superb iV w najbogatszej specyfikacji wyposażenia Laurin & Klement w wersji pięciodrzwiowego hatchbacka, z napędem hybrydowym iV 1,4 218 KM połączonym z automatyczną skrzynią DSG i napędem na przednią oś, to wydatek rzędu 172 350 zł. Dla porównania, odmiana Ambition z tym samym napędem, jest tańsza o 24 500 zł i kosztuje 147 850 zł. Cena topowo wyposażonego Superba iV jest niemal identyczna z kosztem zakupu bliźniaczego Passata GTE (172 490 zł).
Podsumowanie
Według danych IBRM Samar udział flagowego modelu Skody w całej sprzedaży marki w Polsce w 2019 roku wyniósł 11,93 proc., zaś rok wcześniej 11,25 proc. Oznacza to, że model ten ma od dawna ugruntowaną pozycję rynkową. Jeśli chodzi o wersję Laurin & Klement, do listopada ub. r. zarejestrowano w Polsce 1395 tak wyposażonych Superbów, co stanowi 20 proc. sprzedaży modelu. Dobre wyniki sprzedażowe nie dziwią, gdyż Superb to kawał porządnego i wygodnego auta, zaś w bogato wyposażonej wersji Laurin & Klement niemal luksusowa limuzyna. Dzięki swoim wymiarom zewnętrznym, funkcjonalności, dobremu wyposażeniu i parametrom jezdnym, auto jest godne rozważenia. Czy hybrydowa odmiana przyjmie się na polskim rynku? Naszym zdaniem Superb iV zasługuje na uwagę.
zdjęcia: Krzysztof Panek