Peugeot e-208 GT - lew w miejskiej dżungli
Średnia ocena6.8
6.8Śr. ocena
Choć ma już kilka lat, wciąż należy do jednych z najładniejszych samochodów segmentu B. W naszym teście Peugeot e-208, czyli wersja elektryczna, która świetnie sprawdzi się w mieście.
Francuska marka Peugeot ma wieloletnią tradycję produkcji małych aut, a jednym z nich był popularny model 205, którego wciąż można spotkać na drogach Europy. W 1991 roku na rynku pojawił się Peugeot 106, a od 1998 roku dużą popularnością cieszył się model 206, którego następcami były modele 207 i 208. Ten ostatni zadebiutował w 2012 roku, zaś aktualna, druga generacja Peugeota 208 produkowana jest od 2019 roku. Bliźniaczym modelem jest Opel Corsa F, a zgodnie z wymogami i oczekiwaniami rynkowymi oba auta oferowane są także w wersji elektrycznej.
Peugeot e-208 – wymiary, funkcjonalność
Mały Peugeot ma długość wynoszącą 4055 mm, 1745 mm szerokości oraz 1430 mm wysokości. Rozstaw osi ma 2540 mm. Bagażnik ma pojemność standardową 309 litrów, a maksymalną 1118 litrów. Wersja elektryczna waży 1455 kg, około 300 kg więcej niż odmiana spalinowa.
Peugeot e-208 – bateria, zasięg, moc
Model e-208 oferowany jest w dwóch wariantach mocy i pojemności baterii. Słabsza wersja ma baterię 50 kWh (brutto), silnik o mocy 136 KM i na jednym naładowaniu przejedzie ok. 362 km. Nieco mocniejsza odmiana 156-konna dysponuje baterią o pojemności brutto 54 kWh i jest w stanie pokonać dystans do 410 km.
Peugeot e-208 – cena
Peugeot e-208 w słabszej wersji 136-konnej kosztuje od 132 800 zł (Business) do 150 230 zł za wariant GT. Mocniejsza odmiana 156-konna kosztuje od 137 780 zł za wariant bazowy, do 155 480 zł w topowej wersji wyposażenia GT.
Peugeot e-208 – wrażenia z jazdy
Najmniejszy model z lwem na masce, to bardzo wdzięczne autko, które może się podobać, zwłaszcza paniom. Mimo sześciu lat obecności na rynku model ten wciąż wygląda świeżo i dobrze, bez kompleksów wobec młodszej konkurencji. Choć uroda to oczywiście rzecz gustu, w naszej opinii bliźniaczy Opel Corsa nie prezentuje się tak ciekawie; ot po prostu zwykłe małe auto.
Do naszej redakcji trafił Peugeot e-208 GT w atrakcyjnym lakierze metalizowanym żółty Agueda, dzięki czemu bardzo wyróżnia się w tłumie szarych aut, jakie mijamy na ulicach. Dzięki elektrycznemu napędowi mały Francuz jest żwawy. Prędkość maksymalna wynosi 150 km/h, a sprint do setki zajmuje autu 8,2 sekundy. Średnie zużycie według producenta to ok. 14 kWh/100 km. Deklarowanych przez markę 410 km raczej nie przejedzie, ale 300 km jest jak najbardziej realne. Nie jest to duży zasięg, więc raczej jest to pojazd do pokonywania krótkich, miejskich dystansów.
Peugeot e-208 – podsumowanie
Polski rynek jest w ostatnim czasie szturmowany przez kolejne chińskie marki, a wiele ich modeli jest z napędem elektrycznym. Jeśli jednak chodzi o ofertę małych aut zeroemisyjnych, nie jest ich tak dużo. Oprócz Peugeota e-208 i jego krewnej Corsy-e, klienci mają do wyboru jeszcze m.in. małą Dacię Spring oraz chińskie modele: BYD Dolphin Surf i Leapmotor T03. Volkswagen szykuje jednak wprowadzenie modelu ID.Every1 oraz bliźniaczej Cupry, więc konkurencja w\śród małych elektryków wzrośnie. Ciekawym, lecz nie tanim małym autem bezemisyjnym jest także Renault 5, stylistycznie nawiązujące do historycznego modelu. Dzięki rządowemu programowi NaszEauto można uzyskać dopłatę na zakup elektryka nawet do 40 tys. zł. Pozwoliłoby to na zakup np. Peugeota e-208 w cenie poniżej 100 tys. zł.
zdjęcia: Krzysztof Panek