Dacia Bigster. To będzie kolejny hit rumuńskiej marki

Testy i prezentacje
17 Kwi '25
Tomasz Kamiński

Dacia Bigster to kompaktowy SUV, który w 2025 roku uzupełnił gamę modelową producenta z siedzibą w rumuńskiej miejscowości Mioveni. Samochód dostępny jest wyłącznie ze zelektryfikowanymi silnikami i z napędem na przód lub na obie osie. Podczas pierwszych testów na polskich drogach mieliśmy okazję sprawdzić, jak spisuje się hybryda o mocy 156 KM i z napędem na przód.

Do tej pory hitem sprzedaży rumuńskiej marki była Dacia Duster . Według danych zestawionych przez IBRM Samar w 2024 roku ten samochód okazał się najchętniej wybieraną Dacią przez polskich kierowców. W tym okresie sprzedano 10 393 Dacie Duster, a to w stosunku do 2023 roku oznacza wzrost o 14,21 proc. (9 100 sprzedanych egzemplarzy).

Na drugim miejscu uplasowała się w 2024 roku Dacia Sandero, na którą zdecydowało się 5539 osób, na trzecim Dacia Jogger – 3701 dostarczonych aut, a na czwartym – dostępna w programie NaszEauto, elektryczna Dacia Spring, którą wybrało 359 Polaków.

Dacia Bigster – czy to większa Dacia Duster?

Dacia Bigster przez wielu określana jest większym Dusterem. Tymczasem przedstawiciele rumuńskiej marki bronią się przed takim pozycjonowaniem nowego modelu. Uważają, że to coś więcej niż tylko wyrośnięty Duster. Jak jest naprawdę?

Dacia Bigster ma wymiary (dł./szer./wys.) 4570/1812/1706 mm, a jej rozstaw osi to 2702 mm. Z kolei te parametry w przypadku Dacii Duster wynoszą odpowiednio: 4343/1813/1656 mm, a rozstaw osi – 2657 mm.

Liczby nie kłamią i pokazują, że nowa Dacia Bigster może w 100 proc. pełnić rolę przedłużonej Dacii Duster. Jednak nie poczytajmy tego za wadę. To samochód dla tych, którzy dużą ilość miejsca we wnętrzu oraz pojemny bagażnik przedkładają nad skromne wymiary.

Kupując Dacię Bigster rzeczywiście dostajemy więcej przestrzeni w obu rzędach siedzeń (z tyłu na nogi jest o 24 cm więcej miejsca niż w Dusterze) zarówno na wysokości kolan, jak i nad głowami. Jednak na szerokość Bigster już nie popisuje się takimi walorami.

Większe osoby (czytaj: szersze, jak ma to miejsce w przypadku piszącego te słowa) mogą czuć się przytłoczone po bokach. Dotyczy to przede wszystkim hybrydowej wersji z automatyczną skrzynią biegów (takim autem jeździliśmy), która ma mocno rozbudowaną i wysoko podniesioną środkową konsolę. W odmianach z manualną przekładnią jest znacznie luźniej.

Za to żadnych zastrzeżeń nie mieliśmy do pozycji za kierownicą. Jesteśmy przekonani, że kierowcy każdego wzrostu bez problemu dobiorą optymalne ustawienia fotela oraz kolumny kierowniczej.

Pochwały należą się także za obsługę urządzeń pokładowych. Można je aktywować (lub wyłączać) za pośrednictwem 10-calowego, dotykowego ekranu (drugi wyświetlacz o takiej samej przekątnej jest przed prowadzącym i służy do eksponowania wskaźników) lub za pomocą przycisków zlokalizowanych na centralnej konsoli i po lewej stronie kierownicy.

Na minus auta należy zaliczyć twarde plastiki, które dominują we wnętrzu Bigstera.

Dacia Bigster – duże możliwości transportowe

Hybrydowy Bigster ma kufer o pojemności 546-1851 l, ale to jeszcze nie koniec transportowych możliwości pojazdu, bo w 140-konnej, miękkiej hybrydzie możemy zmieścić bagaż o kubaturze aż 667-1937 l. Tymczasem Duster, w którym pracuje miękka hybryda generująca 130 KM ma kufer o pojemności 517-1696 l (to najlepsza wartość w tym aucie).

Dacia Bigster z hybrydowym napędem może zabrać na plecy maksymalnie 521 kg, a w razie potrzeby da się do niej podpiąć przyczepę o masie dochodzącej do 1000 kg. Lepszymi wartościami mogą pochwalić się pozostałe wersje silnikowe, bo maksymalna ładowność wynosi wówczas 540 kg, a przyczepa może ważyć do 1500 kg.

Dacia Bigster – hybryda z benzyniakiem 1.8

Dacia Bigster z hybrydowym napędem, jako jedyna w gamie wykorzystuje 4-cylindrowy, benzynowy silnik (w pozostałych odmianach pracują 3-cylindrowe konstrukcje) generujący 109 KM. Podczas jazdy wtórują mu dwie elektryczne jednostki produkujące 49 KM oraz 20 KM.

W efekcie powstaje hybrydowy układ, który łącznie liczy 156 KM. Według danych Dacii na taki napęd decyduje się w Polsce 64 proc. klientów chętnych na Bigstera.

Dzięki temu napędowi samochód rozpędza się do setki po 9,7 s, a maksymalnie można nim jechać 180 km/h. Nie są to wartości pozwalające na zwiększanie prędkości w choćby lekko sportowym stylu. Jednak podczas pierwszych, polskich testów przekonaliśmy się, że uzyskiwane przyspieszenie w zupełności wystarczy do sprawnej jazdy zarówno w mieście, jak i poza nim.

W tej drugiej sytuacji musimy liczyć się, niestety ze zwiększonym hałasem spalinowej jednostki. Na szczęście włącza się ona tylko co jakiś czas w celu podładowania baterii o pojemności 1,4 kWh. Podczas wolnej jazdy we wnętrzu panuje cisza, bo pojazd porusza się tylko siłą elektrycznych mięśni. Zresztą start też zawsze rozpoczyna się przy użyciu bezemisyjnego trybu.

Dacia Bigster – dobrze resoruje

Dacia Bigster ma zawieszenie, które świetnie radzi sobie z tłumieniem wszelkich nierówności. W trakcie sprawdzianu ani raz nie natknęliśmy się na wyboje, które obniżyły komfort podróżowania.

To prawda, że miękkie nastawy nie sprzyjają dynamicznemu pokonywaniu zakrętów, ale w przypadku układu jezdnego Bigstera nie przesadzono pod tym względem i samochód zachowuje się stabilnie także wtedy, gdy zdecydujemy się na szybką jazdę krętymi odcinakami dróg.

Dacia Bigster to wydatek minimum 99 900 zł. Taka kwota dotyczy bazowej wersji Essential ze 140-konną, miękką hybrydą i z manualną skrzynią biegów. Z kolei testowana przez nas hybrydowa odmiana ze specyfikacją Journey to wydatek 132 300 zł. Kompletny cennik Dacii Bigster znajdziecie tutaj.

Tagi