Cesja umowy leasingowej: czy warto z niej skorzystać?
Cesja umowy leasingowej staje się coraz bardziej popularna, głównie za sprawą trwającej już niemal półtora roku pandemii. To forma zbycia przedmiotu leasingowanego znana nie od dzisiaj, aczkolwiek obecnie można zauważyć zdecydowany wzrost ogłoszeń tego typu.
Cesja leasingu, potocznie mówiąc, polega na oddaniu przedmiotu leasingu. Pozwala na przeniesienie praw umowy leasingowej z obecnego leasingobiorcy na nowego.
Wcześniejszy wykup, przed upływem minimalnego okresu wynoszącego co najmniej 40% czasu normatywnej amortyzacji przedmiotu, może odbyć się jedynie za wartość rynkową przedmiotu. Jeżeli jest ona znacznie wyższa niż wartość pozostałych do spłaty rat, to będzie to bardzo nieopłacalne. Ponadto, aby wykupić przedmiot leasingowany, trzeba mieć na to środki. Problem pojawia się wtedy, gdy ich nie ma, a dalsze utrzymanie umowy leasingowej staje się niemożliwe.
Niekwestionowaną zaletą cesji umowy leasingowej jest to, że leasingobiorca, zwany cedentem, nie ponosi żadnych kar ani dodatkowych opłat za przekazanie umowy nowemu leasingobiorcy, czyli cesjonariuszowi. Umowa leasingowa bowiem przechodzi w takiej formie, i na tych samych warunkach, na jakich została pierwotnie zawarta. Po stronie cedenta jest obowiązek złożenia wniosku o cesję oraz znalezienia cesjonariusza, który pozytywnie przejdzie weryfikację ekonomiczno-finansową i zostanie zaakceptowany przez firmę leasingową. Od tego momentu cesjonariusz kontynuuje umowę leasingową z zachowaniem dotychczasowej wysokości rat oraz terminów płatności.
Należy pamiętać, że przepisanie leasingu to umowa, którą musza zaakceptować trzy strony : firma leasingowa, obecny leasingobiorca i nowy. Procedura wiąże się z następującymi warunkami :
- obecny leasingobiorca nie może mieć zaległości w ratach leasingowych,
- cesjonariusz musi otrzymać pozytywną ocenę ryzyka przez firmę leasingową,
- nowy leasingobiorca musi wpłacić stosowną opłatę za przygotowanie cesji.
Formalności nie są skomplikowane, a wysokość opłat za przygotowanie cesji jest zawsze ujęta w OWUL (Ogólne Warunki Umowy Leasingu). Firmy leasingowe służą pomocą w kompletowaniu dokumentacji i chętnie wspierają przedsiębiorców.
Sama cesja nie wydaje się być zadaniem ciężkim, ale znalezienie chętnego na przejęcie leasingu już wcale proste nie jest. Po pierwsze, umowa leasingowa, którą mamy musi być korzystna, aby ktoś chciał ją za nas kontynuować. Po drugie, przedmiot, który chcemy zbyć musi być zadbany i atrakcyjny. Po trzecie, i chyba najbardziej istotne, liczy się czas, etap, w którym znajduje się nasza umowa. Jeśli to początek umowy, będzie naprawdę ciężko, zwłaszcza jeśli mówimy o leasingu pojazdów, które najwięcej tracą w chwili opuszczenia salonu. Po co ktoś miałby przejmować naszą umowę leasingową, skoro może wziąć całkiem nowy pojazd?
Największy sens cesja ma w drugiej połowie trwania umowy, kiedy wartość rynkowa pojazdu jest większa niż wysokość pozostałych rat. Wtedy zyskują obie strony. Cedent zbywa przedmiot i tym samym uwalnia się od zobowiązań, a cesjonariusz zyskuje pojazd, często za cenę wysokości pozostałych rat, która jest niższa niż wartość rynkowa pojazdu. Obie strony w takim wypadku mogą uzgodnić możliwość wpłaty tzw. odstępnego na rzecz cedenta jako wyrównanie do wartości rynkowej pojazdu. Jeśli dojdą do porozumienia należy pamiętać, że od wysokości tej kwoty należy opłacić podatek w wysokość 23%.
Co ważne – od 2013 roku na mocy ustawy obowiązuje przepis, który umożliwia przepisanie leasingu bez ponoszenia negatywnych skutków dla jednej, jak i drugiej strony. Warunkiem jest dokonanie zmian stron leasingu bez ingerowania w treść umowy, czyli nie może być żadnych innych zmian, jak np. wydłużenie okresu spłaty czy wysokości rat.
Cesja jest szybkim sposobem na to, aby przenieść zobowiązanie leasingowe, którego nie jesteśmy w stanie kontynuować, na nowego leasingobiorcę. Obecnie większość firm leasingowych praktykuje tę formę ze względu na to, że jest ona bezpieczna i wygodna. Największą wartością dla osoby, która oddaje leasing jest możliwość uratowania się przed pogłębiającym się zadłużeniem, odsetkami karnymi za opóźnienia w płatnościach, czy ochrona przed działaniami windykacyjnymi. Warto zatem przed podpisaniem umowy leasingowej upewnić się, że stać nas będzie na spłatę rat przez kilka lat i wyliczyć wysokość raty, w czym może np. pomóc kalkulator leasingowy.
Magdalena Dulian Miernik