Czy warto kupić auto z dieslem? Kto zyska, a kto straci na takim zakupie?
Mało pali, wymaga dobrego serwisu, a koszty napraw osprzętu są bardzo wysokie. Przed zakupem auta z silnikiem diesla warto dokładnie poznać plusy i minusy takiej jednostki.
Ekolodzy, władze miast i niektórych krajów coraz bardziej niechętnie patrzą na samochody, z silnikami diesla. Czy słusznie? Samochody ciężarowe, dostawcze i większość autobusów, to pojazdy napędzane silnikami wysokoprężnymi. Korzystają z nich także maszyny budowlane, drogowe oraz lokomotywy spalinowe. Kiedy nagle padnie zasilanie elektryczne, sytuację ratują dieslowskie generatory prądu.
Silniki wysokoprężne słyną z oszczędności. Dawniej, kiedy nie stosowano w nich systemów bezpośredniego wtrysku paliwa, ceniono także ich trwałość. Były za to głośne, dość słabe i emitowały dużo spalin.
Bolączki diesli wyeliminowano dzięki pracy inżynierów. Obecnie są jeszcze bardziej oszczędne, a do tego ciche i dynamiczne jak ich benzynowe odpowiedniki. Jeśli ich osprzęt jest sprawny, nie zostawiają za sobą chmury czarnego dymu. Filtry cząstek stałych eliminują sadze, a zawory recyrkulacji spalin EGR i układy selektywnej redukcji katalitycznej SCR skutecznie redukują najbardziej trujące składniki spalin, czyli tlenki azotu. Dzięki temu nowoczesne diesle są w stanie spełnić wyśrubowane normy emisji spalin.
Komu opłaci się zakup diesla?
Niskie zużycie paliwa zachęca do zakupu aut z silnikiem wysokoprężnym. Trzeba jednak pamiętać o kilku sprawach:
• Diesel sprawdza się w dużych i ciężkich autach, takich jak limuzyny, SUV-y czy pickupy (w tym segmencie jest praktycznie jedynym wyborem w Europie), a także auta terenowe. Pozwala na duże oszczędności w zużyciu paliwa w stosunku do odpowiedników z silnikami benzynowymi.
• Diesel przeznaczony jest do jazdy na dłuższych trasach, nie nadaje się do eksploatacji w mieście, gdyż szybko zużywają się drogie podzespoły, takie jak filtr cząstek stałych (zapchanie) i dwumasowe koło zamachowe wraz ze sprzęgłem.
• Zakup auta z silnikiem diesla jest opłacalny dla kogoś, kto bardzo dużo jeździ. Na przestrzeni lat, nawet po wliczeniu kosztów wymiany osprzętu, taki zakup może być opłacalny.
Z jakimi problemami należy się liczyć?
• Auto z silnikiem diesla jest droższe od swojego odpowiednika z silnikiem benzynowym.
• W niektórych miastach Europy wprowadzono zakazy wjazdu do centrów dla samochodów z silnikami wysokoprężnymi.
• Silnik diesla wymaga odpowiedniego serwisu.
• Współczesne konstrukcje wymagają stosowania dodatkowych płynów eksploatacyjnych, które nie występują w autach z silnikami benzynowymi: płyn AdBlue (stosowany w dieslach, spełniających normę emisji spalin Euro 6) oraz płyn katalityczny (obniżający temperaturę samozapłonu sadzy w filtrach cząstek stałych), stosowany w autach z filtrami cząstek stałych FAP (tzw. mokrymi).
• Aby zapobiec awariom, warto stosować specjalne dodatki chemiczne do oleju napędowego, mające na celu czyszczenie układu wtryskowego. Można też stosować warsztatowe metody czyszczenia układu wtryskowego po podłączeniu silnika do specjalnej pompy.
• Należy obserwować zachowanie pojazdu i deskę rozdzielczą. Nie wolno przerywać procesu wypalania filtra cząstek stałych, zainicjowanego przez komputer sterujący pracą silnika. Przerwanie zazwyczaj kończy się uszkodzeniem drogiego filtra cząstek stałych.
• Współczesne diesle są wrażliwe na mróz, który powoduje problemy z uruchomieniem silnika. Może też spowodować skrystalizowanie płynu AdBlue (przy minus 11 st. C), co będzie się wiązało z uszkodzeniem bardzo drogiej pompy z tworzywa sztucznego. Dlatego warto trzymać auto w garażu.
Jeśli ktoś kupuje auto w leasingu, np. w formule full service leasing (gdzie koszty naprawy i serwisu są wliczone w koszt miesięcznej raty), może kupić auto z silnikiem diesla bez jakichkolwiek obaw. Jeśli ktoś kupuje auto w leasingu na okres do 3 lat (czyli na czas gwarancji, zapewnianej przez producenta auta) także nie powinien mieć obaw. Trzeba jednak pamiętać, że np. zatankowanie zanieczyszczonego paliwa niskiej jakości może być powodem do nieuznania gwarancji przez producenta. Podobna sytuacja może mieć miejsce, kiedy właściciel auta doprowadzi do zatarcia turbiny, na przykład na skutek nieutrzymywania odpowiedniego poziomu oleju silnikowego.
Jeśli ktoś chce takim autem jeździć przez 8 - 10 lat, powinien stosować się do specjalnych zasad. Dzięki nim można maksymalnie przedłużyć okres eksploatacji osprzętu i obniżyć koszty eksploatacji auta.
Jak uniknąć drogich awarii ?
• Należy wystrzegać się ciągłej jazdy po mieście. Ten typ eksploatacji powoduje przyspieszone zapchanie filtra cząstek stałych. Minimum raz w tygodniu auto powinno przejechać kilkadziesiąt kilometrów po trasie, z większą prędkością. Można stosować specjalne dodatki do oleju napędowego, obniżające temperaturę samozapłonu sadzy o ok. 100 st. C (za wyjątkiem aut z filtrami FAP, gdzie tę rolę pełni płyn katalityczny). Są także specjalne środki chemiczne (np. wprowadzane bezpośrednio do filtra DPF), mające na celu jego oczyszczanie z zalegającej sadzy.
• Jazda po mieście, związana z częstym ruszaniem, niszczy dwumasowe koło zamachowe.
• Auto z silnikiem diesla "lubi" spokojną jazdę, bez gwałtownego przyspieszania. Jazda sportowa, agresywna, niszczy turbosprężarkę oraz dwumasowe koło zamachowe.
• Należy stosować specjalne oleje silnikowe, tzw. low saps (niskopopiołowe), przeznaczone do aut z filtrami cząstek stałych.
• Z większą prędkością należy jeździć dopiero, gdy silnik się rozgrzeje, a olej silnikowy odpowiednio nasmaruje turbinę. Po zatrzymaniu się, przed wyłączeniem silnika, należy odczekać minimum 30 sekund, aby chronić turbosprężarkę przed uszkodzeniem (na skutek koksowania oleju silnikowego).
• Należy jak najczęściej wymieniać filtry, w tym filtr paliwa, chroniący układ wtryskowy przed zanieczyszczeniami.
• Należy utrzymywać większą ilość paliwa w baku, aby uniknąć pojawiania się wilgoci i rdzy, która może później uszkodzić elementy układu wtryskowego.
• Warto stosować środki chemiczne przeznaczone do czyszczenia układu wtryskowego.
• Konieczne mogą być dodatkowe czynności serwisowe, jak chemiczne czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin EGR i chemiczne czyszczenie układu dolotowego z zalegających w nim zanieczyszczeń, zmniejszających dopływ powietrza.
• Należy bardzo szybko reagować na awarie. Awaria jednego podzespołu przyspiesza awarie pozostałych.
• Osprzęt jest bardzo drogi. Nowoczesne wtryskiwacze kosztują od 1200 zł za szt. nowoczesne świece żarowe mogą kosztować kilkaset zł za sztukę, ceny turbosprężarek zaczynają się od 1600 zł, filtr cząstek stałych FAP kosztuje min. 4000 zł, dwumasowe koło zamachowe wraz ze sprzęgłem kosztuje minimum 2500 zł.
Odpowiednio traktowane wtryskiwacze mogą pracować do 200 tys. km przebiegu ale po zatankowaniu paliwa niskiej jakości, mogą zepsuć się już po kilkudziesięciu kilometrach.
Odpowiednio traktowana turbosprężarka może wytrzymać nawet 300 tys. km przebiegu. Dwumasowe koło zamachowe (wraz ze sprzęgłem), eksploatowane w aucie, w którym kierowca jeździ spokojnie i głównie na trasach, może wytrzymać do 250 tys. km.
Michał Lisiak