Nowe BMW Serii 7 (2022) w nieoficjalnej wersji z innym przodem
Nie ulega wątpliwości, że nowa edycja bawarskiej limuzyny wywołała duże poruszenie. Dla jednych jest to bardzo udany projekt, lecz nie brak też głosów krytykujących odważną stylistykę z dużymi wlotami powietrza i dwuczęściowymi reflektorami.
O premierze nowego BMW Serii 7 mówiło się już od kilku miesięcy. Jest to przede wszystkim „zasługa” charakterystycznego układu przedniego pasa, który oprócz dużych, pionowo ustawionych wlotów powietrza otrzymał też dwuczęściowe reflektory. Górny segment łączy w sobie funkcję świateł dziennych, pozycyjnych oraz kierunkowskazów.
Ciekawą wizualizację nowej Serii 7 zamieszczono na stronie portalu Motor1. Jest ona – całkiem udaną naszym zdaniem – próbą zaprojektowania wersji flagowej limuzyny BMW o łagodniejszej „twarzy”. Widać tu klasyczny układ reflektorów o przymrużonym spojrzeniu, zdecydowanie mniejsze, bardziej zaokrąglone otwory grilla oraz wygładzone linie dolnego pasa. Autor grafiki wzorował się na BMW 7 (E38) z połowy lat 90-tych.