Opel zapowiada niedrogie auto elektryczne
Niemiecka marka z Grupy Stellantis chce opracować pełnowartościowy samochód z akumulatorowym napędem elektrycznym. Zakładana cena bazowej wersji wyposażenia wynosić ma między 25 000 a 27 000 euro.
Taką informację przekazał Florian Huettl, dyrektor generalny Opla, w wywiadzie udzielonym portalowi Automobilwoche. Na chwilę obecną nie znana jest jednak nawet orientacyjna data premiery handlowej nowego modelu. Wiadomo natomiast, że „elektryk” będzie mógł pomieścić do pięciu pasażerów. Opel nadal szuka jeszcze optymalnych założeń dotyczących pojemności akumulatorów trakcyjnych, parametrów układu napędowego oraz technologii ładowania.
Przypomnijmy, że najtańszym w ofercie niemieckiej marki autem z silnikiem elektrycznym jest aktualnie Opel Corsa-e (ceny od 160 300 złotych). Wkrótce na rynek trafi jego odświeżona wersja po face-liftingu. Wariant elektryczny Corsy będzie dostępny w dwóch wariantach napędu: o mocy 136 KM (z zasięgiem wynoszącym do 357 kilometrów), a także 156 koni mechanicznych (zasięg do 402 km). Jak wskazują dane techniczne, uzupełnienie energii w akumulatorze do 80% stanu zajmuje na stacji szybkiego ładowania około pół godziny.
W drugiej połowie przyszłego roku ruszy natomiast produkcja następcy modelu Opel Grandland. Ten zbudowany na koncernowej płycie podłogowej STLA Medium pojazd otrzyma akumulatorowy napęd elektryczny o nieustalonych jeszcze parametrach. Wielokrotnie z centrali w Russelsheim padało zapewnienie, że najpóźniej do 2024 roku wszystkie modele niemieckiej marki dostępne będą w wersji spalinowej oraz zelektryfikowanej. Natomiast od roku 2028 firma zamierza sprzedawać wyłącznie pojazdy zasilane energią elektryczną.
Zapowiedzią rozwiązań stylistycznych, które zaczną trafiać do modeli elektrycznych nowej generacji, będzie koncepcyjny projekt Opel Experimental. Prototyp ujrzy światło dzienne podczas wrześniowych Targów Motoryzacyjnych IAA 2023 w Monachium.