Wystawa starych motocykli, którą warto odwiedzić
Podróże wakacyjne sprzyjają poznawaniu nowych, często nieoczywistych miejsc, które skrywają fascynujące sekrety. Do tej grupy można zaliczyć Folwark Cyziówka, na terenie którego znajduje się… jedna z największych w Polsce wystaw starych motocykli.
Urlop można spędzić na plaży lub w fotelu pijąc drinki z palemką, a można też aktywnie - poznając ciekawe miejsca. Jeśli jest się miłośnikiem motoryzacji, szczególnie tej dwukołowej, można - a nawet należy - poświęcić trochę swego urlopowego czasu na odwiedzenie jednej z niewielu w Polsce (niestety) wystaw starych, zabytkowych pojazdów. Gdy na dodatek wakacyjne szlaki zawiodą moto fana w okolice Rzeszowa, to wizyta w Folwarku Cyziówka, aby obejrzeć tamtejszą kolekcję motocykli, jest wręcz obowiązkowa.
Miejsce wystawy jest nieoczywiste chociażby z racji swej lokalizacji. Folwark Cyziówka, zajmujący obszar 40 ha, znajduje się w środku lasu, na skraju Puszczy Sandomierskiej, gdzie nie dotarła jeszcze aplikacja Google Street.
Trzeba zatem bystrego oka, by wypatrzyć na mapie niewielki punkt otoczony lasem. Ale zdecydowanie warto to zrobić, tym bardziej, że w czasach wszechogarniającej cyfryzacji pomocny będzie Internet. Choć Cyziówka leży z dala od miejskiego zgiełku, dojazd do niej jest jak najbardziej „cywilizowany” i prowadzi asfaltowymi drogami.
Nieoczywiste jest również to, że ekspozycja motocykli stanowi część Folwarku Cyziówka, który przede wszystkim jest ośrodkiem wypoczynkowo-szkoleniowym, oferującym m.in. noclegi w… domkach na drzewach oraz na wodzie.
Tak zaskakująca pod wieloma względami wystawa to efekt pasji właściciela przedsięwzięcia, Jana Cyzio, i jego miłości do motocykli.
Jak można wyczytać na stronie Folwarku z tej właśnie pasji
pojawił się pierwszy motocykl, a po nim kolejne i kolejne. Kolekcja rozrastała się coraz bardziej, ale ciągle czegoś brakowało… Już wiemy czego! Pasja cieszy najbardziej, kiedy można się nią dzielić z innymi!. Dlatego odremontowaliśmy motocykle, zadbaliśmy o oryginalne części, powstał nawet nowy budynek.
I to właśnie w tym budynku skrywa się ponad setka zabytkowych motocykli (a ich liczba stale rośnie), pochodzących z 3 kontynentów i 15 krajów, m.in. z Niemiec, USA, Francji, Szwajcarii, Czech, Polski, Rosji.
Eksponaty prezentowane na wystawie mają wiele lat, w niektórych przypadkach pochodzą z początków dziejów motoryzacji. Można więc w Cyziówce podziwiać takie konstrukcje jak Douglas z 1914 roku, czy Indian z 1919 roku. Oko fanów dwóch kółek ucieszą liczne motocykle BMW, a także Zündappy, Harley-Davidsony, NSU czy Indian Powerplus z wózkiem bocznym, DKW, Velocette, Gnome-Rhone, Monet&Goyon, Condor i wiele innych.
Na kolekcję polskich przed- oraz powojennych motocykli składają się m.in. kultowe jednoślady: Sokoły, Tornedo, Wul-Gum, Podkowa 98, MOJ 130, SHL Villiers czy Junak.
Zwiedzanie ekspozycji to także sentymentalna podróż do lat 50., 60. czy 70. – czasów, gdy na polskich ulicach i drogach królowały krajowe motocykle. Warto podkreślić, że wszystkie te cenne zabytki są w znakomitym (fabrycznym, a może nawet jeszcze lepszym) stanie, po świetnej przeprowadzonej restauracji.
Na miejscu dostępny jest audio przewodnik, dzięki któremu zwiedzający mogą poznać spory kawał historii motoryzacji, szczególnie tej na dwu kołach.
Na modelach edukacyjnych można uczyć się pracy silników, prześledzić początki i rozwój silników typu „boxer”, poznać zaskakujące rozwiązania inżynieryjne, czy przełomowe konstrukcje diesla, wankla i turbo. Można również podziwiać trzy motocykle z największymi silnikami na świecie, na czele z amerykańskim zawodnikiem wagi super ciężkiej - BOSS HOSS.
Wystawa stanowi wyjątkową okazję, by docenić kunszt dawnych konstruktorów oraz poznać bliżej ewolucję (a czasem rewolucję) budowy jednośladów.
Jak dojechać do Cyziówki? Najlepiej autostradą A4, z której należy zjechać na wysokości miejscowości Borek Wielki (węzeł Sędziszów Małopolski) na północ do miejscowości Kamionka (drogą Króla Kazimierza Jagiellończyka, ok. 5 km), gdzie trzeba skręcić w prawo (kierunek wskazuje tablica Folwarku Cyziówka), po przejechaniu 120 m skręcić w lewo, po czym przejechać jeszcze ok. 2,5 km, aż do kolejnego skrętu w prawo. Po kolejnych 150 metrach „miejsce docelowe będzie po lewej stronie”.