Kia Sportage po liftingu. Tak jeździ auto z benzyniakiem o mocy 150 KM
Kia Sportage piątej generacji w 2025 roku doczekała się modernizacji. Mieliśmy okazję testowania odnowionego modelu i wiemy już czym klientów kusi koreański SUV. W naszym sprawdzianie wziął udział samochód wyposażony w150-konny benzynowy silnik.
Nie będzie z pewnością przesadą stwierdzenie, że Kia Sportage jest najważniejszym modelem w gamie koreańskiej marki. Skąd taka pewność? Po sprawdzeniu danych w aplikacji Mototrendy Pro+ opracowanych przez analityków IBRM Samar okazało się, że w okresie styczeń-wrzesień 2025 roku na to auto zdecydowało się 10 379 polskich kierowców.
To ponad dwukrotnie więcej niż w przypadku zakupu drugiej Kii Ceed, którą wybrało 4482 klientów. Na najniższym stopniu podium uplasowała się Kia XCeed (2614 wydanych pojazdów). W omawianych dziewięciu miesiącach Kia sprzedała łącznie 23 360 nowych, osobowych pojazdów.
Kia Sportage pod kontrolą
Kia Sportage piątej generacji do sprzedaży trafiła w 2021 roku, a w obecnym została poddana liftingowi. Samochód występuje jako benzyniak o mocy 150 KM lub 180 KM, w wersji hybrydowej, której układ generuje 239 KM oraz jako 288-konna hybryda typu plug-in.
Podczas testu mieliśmy okazje wyszukania zalet i wad bazowego, 150-konnego benzyniaka. Skontrolowaliśmy co zmieniło się w koreańskim modelu i zweryfikowaliśmy na ile wprowadzone zmiany poprawiły obsługę, prowadzenie i wygląd auta.
Testowany egzemplarz napedzany był, 150-konnym silnikiem benzynowym. W trakcie naszego sprawdzianu dowiedzieliśmy się, czy taka liczba koni mechanicznych zapewnia sprawną jazdę. Nie zapomnieliśmy o określeniu rzeczywistego zużycia paliwa oraz sprawdzeniu przydatności samochodu w trakcie wakacyjnych, rodzinnych wycieczek.
Opis Kii Sportage Business Line na autokatalog.pl:
Kia Sportage po liftingu. Sprawdzamy co potrafi bazowa, 150-konna wersja
Opis Kii Sportage Business Line na samar.pl:
Kia Sportage. Bogata oferta koreańskiego SUV-a po liftingu