Urządzenia pomocne w eksploatacji auta
W sklepach motoryzacyjnych można znaleźć cały szereg różnej maści, mniej lub bardziej przydatnych, akcesoriów. Do tej ostatniej kategorii należą testery, które usprawniają serwisowanie auta i pomagają zwiększyć bezpieczeństwo jazdy. Poniżej kilka prostych urządzeń, które naszym zdaniem, przydadzą się każdemu kierowcy.
Elektroniczny lub analogowy ciśnieniomierz do kół
Ciśnieniomierz elektroniczny to bardzo wygodne urządzenie, które pozwala na precyzyjny pomiar ciśnienia w oponach auta, po zdjęciu kapturków z wentyli. Dzięki niemu można wykryć nawet niewielkie różnice i je szybko skorygować za pomocą pompki albo kompresora. Ciśnieniomierz taki przyda się też do sprawdzenia ciśnienia w kole zapasowym albo dojazdowym.
Nie muszą go kupować osoby, które mają w swoich autach system kontroli ciśnienia powietrza w kołach TPMS. Ale tylko system bezpośredni, czyli z nadajnikami w wentylach. System pośredni (bez nadajników w wentylach, różnice w ciśnieniu są wykrywane przez czujniki prędkości obrotowej ABS) tylko ostrzega o potencjalnym niższym ciśnieniu w którymś kole, ale nie podaje jego wartości.
Właściwe ciśnienie w oponach zmniejsza opory toczenia, przez co wpływa na mniejsze zużycie paliwa. Opony się wolniej zużywają, tak samo jak układ zawieszenia i kierowniczy. Hamulce i aktywne systemy bezpieczeństwa mogą działać z właściwą mocą.
Tester płynu chłodniczego (refraktometr, glikometr)
Po co komu taki wynalazek? Tester pozwala zmierzyć temperaturę zamarzania płynu chłodniczego, a także temperaturę, w której taki płyn się zagotuje. Można nim sprawdzić, czy płyn ma odpowiednie stężenie do pracy w danym silniku (niektóre silniki wymagają płynów, odpornych na temperatury do 130 st. C), albo czy nie zamarznie i nie rozsadzi chłodnicy w trakcie mroźnej zimy. To idealne rozwiązanie dla kogoś, kto stosuje koncentrat płynu chłodniczego zalecany przez producenta auta. Czasami, jeśli temperatura zamarzania płynu jest zbyt niska, trzeba go odrobinę dolać.
Tester elektroniczny może też posłużyć do zmierzenia temperatury zamarzania płynu do spryskiwaczy. Niestety, tester nie sprawdzi, czy nasz płyn chłodniczy nie stracił już właściwości antykorozyjnych. Dlatego w przypadku płynu uniwersalnego, trzeba go wymieniać co 3 lata.
Płyn chłodniczy o odpowiednim stężeniu zapewnia właściwą pracę jednostki napędowej i układu ogrzewania (nagrzewnicy). Silnik nie przegrzewa się, dzięki czemu nie dojdzie też do uszkodzenia uszczelek (pod głowicą i simmeringów walu korbowego i wałka rozrządu).
Elektroniczny tester płynu hamulcowego
Poziom płynu hamulcowego może być idealny. Wystarczy to sprawdzić na podziałce zbiorniczka płynu hamulcowego. Ale... płyn może być zawodniony. Dlaczego? Elastyczne przewody hamulcowe mogą być sparciałe i mieć wiele mikro otworków na skutek starzenia się gumy. Płyn hamulcowy ciągnie wodę (jest hydroskopijny) i przez to traci swoje właściwości. Jaki ma to wpływ na bezpieczeństwo? Ponad 3% zawartość wody w płynie sprawia, że w trakcie ostrego hamowania płyn może się zagotować. Efekt? Hamulce przestaną działać. Tak samo, jak aktywne systemy bezpieczeństwa (ABS, ASR, ESP itd.) .
Tester pozwala szybko i sprawnie zmierzyć poziom zawodnienia płynu. Wystarczy go zanurzyć w zbiorniczku płynu hamulcowego. Zawartość do 1% wody jest bezpieczna. Zawartość do 2% to już sygnał ostrzegawczy. Przy 3% wody trzeba pomyśleć o jak najszybszej wymianie płynu.
Elektroniczny tester akumulatora
Elektroniczny tester akumulatora przyda się, jeśli montujemy akumulator bez tzw. magicznego oczka (które działa w zależności od gęstości elektrolitu). W ciągu kilku sekund wiadomo, czy akumulator nie wymaga doładowania prostownikiem. Taka sytuacja może mieć miejsce wtedy, gdy auto jest eksploatowane na krótkich trasach. Warto wówczas doładować akumulator prostownikiem. Dzięki temu podzespół będzie służyć bezawaryjnie przez ok. 5 lat (to obecnie maksymalny czas eksploatacji akumulatora samochodowego).
Urządzenie do diagnostyki komputerowej OBD2
Wystarczy smartfon z systemem Android oraz Bluetooth i małe, bezprzewodowe urządzenie do diagnostyki komputerowej OBD2, aby każdy kierowca mógł samodzielnie prowadzić podstawową diagnostykę swojego auta, np., żeby mógł samodzielnie odczytać powód zapalenia się kontroli check engine na desce rozdzielczej.
Potrzebny jest jeszcze program. W Google Play można znaleźć programy darmowe oraz płatne (60 - 100 zł) o znacznie większych możliwościach. Pozwalają one wygodnie przeprowadzić diagnostykę, odczytać kod błędu i jego znaczenie.
Każde auto ma złącze OBD2 pod deską rozdzielczą, albo sprytnie ukryte w tunelu środkowym. Wystarczy podłączyć tester (czytnik) do gniazdka, uruchomić program na telefonie, połączyć się z testerem za pomocą Bluetooth i już można odczytywać zapisane błędy. I nie tylko błędy, bo np. także parametry pracy silnika i wiele innych danych.
Osoba doświadczona, mająca zaawansowaną wiedzę o motoryzacji, może dzięki takiemu urządzeniu precyzyjnie określić przyczynę awarii, zakupić potrzebną część (np. określony czujnik), udać się do warsztatu i zlecić jego wymianę. To zdecydowana oszczędność kosztów, czasu i nerwów, także dla warsztatu, który nie musi marnować czasu na diagnostykę.
Alkomat elektrochemiczny
Alkomat elektrochemiczny to urządzenie dla tych kierowców, którzy lubią alkohol i nie mogą sobie odmówić jego spożywania na różnych imprezach. Wciąż funkcjonuje wiele mitów, które mówią, że np. wypicie dwóch piw nie spowoduje przekroczenia dopuszczalnych wartości lub, że intensywny ruch na świeżym powietrzu pozwala spalić alkohol.
Alkomat rozwiązuje te problemy. Wystarczy 30 minut po spożyciu alkoholu dokonać pomiaru, aby mieć pewność, czy można wsiąść za kierownicę (albo na motor lub skuter) bez jakichkolwiek obaw.
Michał Lisiak