Volkswagen szykuje platformę MEB+
Modele samochodów zbudowane na udoskonalonej wersji volkswagenowskiej płyty podłogowej będą w stanie zapewnić zasięg dochodzący do 700 kilometrów. W planach koncernu jest też wdrożenie auta elektrycznego w cenie około 25 000 euro.
Jak wynika z ustaleń prasy motoryzacyjnej, pewne opóźnienia oraz względy kosztowe zmusiły kierownictwo Grupy Volkswagen do przełożenia w czasie momentu wdrożenia nowej płyty podłogowej SSP, dzięki której można masowo produkować samochody z bateryjnym napędem elektrycznym. W związku z powyższym zdecydowano się przedłużyć „życie” obecnie wykorzystywanej platformy technologicznej MEB, którą jako pierwszy model seryjny otrzymał w 2019 roku Volkswagen ID.3 – potem na rynek weszły spokrewnione konstrukcyjnie samochody marki Audi, Skoda oraz Cupra.

Konfiguruj
Konfiguracja
Gotowe
Prowadzone prace badawczo-rozwojowe zaowocowały stworzeniem udoskonalonej wersji MEB+. Jej atuty to m.in. możliwość szybkiego ładowania baterii nie z mocą maksymalnie 135 kW, jak to ma miejsce obecnie, ale do 175 lub nawet 200 kW. Najbardziej wydajne wersje modelowe, zaprojektowane na wspomnianej płycie podłogowej, będą podobno w stanie rozwinąć zasięg w granicach 700 kilometrów.
Samochody zbudowane na architekturze MEB+ będą również o wiele lepiej dopracowane pod względem technologii cyfrowych, co pomoże wyeliminować obecnie występujące problemy z oprogramowaniem pokładowym. Trwają równolegle prace nad skonstruowaniem bazowego w gamie marki Volkswagen modelu elektrycznego, który w podstawowej konfiguracji kosztować ma około 25 000 euro.

Konfiguruj
Konfiguracja
Gotowe
Zestawienie nowości modelowych (w tym aut elektrycznych), które ujrzą światło dzienne w nadchodzącym roku 2023, znaleźć można TUTAJ