Citroen eC3 Aircross – taki mały, a taki duży
Średnia ocena7.8
7.8Śr. ocena
W 2017 roku Citroen C3 Aircross, mały crossover segmentu B, zastąpił model C3 Picasso, małego minivana. W 2024 roku do produkcji trafił Citroen C3 Aircross II generacji, który ma cechy obydwu ww. typów nadwozia. Sprawdziliśmy wersję elektryczną eC3 Aircross.
Koncern Stellantis ma całkiem bogatą gamę niewielkich, a atrakcyjnych modeli. Należą do nich m.in. „pary modeli”: Peugeot 2008 – Opel Mokka oraz Citroen C3 Aircross – Opel Frontera. Te ostatnie dwa zaprezentowano w ub.r., a na polskim rynku zadebiutowały wiosną 2025 r. Nowy Citroen C3 Aircross nieco urósł, stając się przy okazji jeszcze bardziej funkcjonalny.
Citroen eC3 Aircross – wymiary, funkcjonalność
Model C3 Aircross ma 4395 mm długości, 1795 mm szerokości i 1660 mm wysokości. Rozstaw osi ma 2670 mm, a prześwit mierzy 193 mm. Standardowa pojemność bagażnika w wersji pięcioosobowej wynosi 460 litrów (przy trzech rzędach siedzeń jest to jedynie 40 litrów). Po złożeniu oparć drugiego rzędu w wersji 5-osobowej powstaje przestrzeń bagażowa o pojemności 1600 litrów.
Dla porównania, nowy C3 Aircross jest od poprzednika o 235 mm dłuższy, o 39 mm szerszy, o 23 mm wyższy i ma o 66 mm dłuższy rozstaw osi. Pojemność bagażnika wzrosła o 50 litrów (wersja 5-osobowa), zaś prześwit jest większy o 23 mm.
Citroen eC3 Aircross – bateria, zasięg, moc
Elektryczna odmiana opisywanego modelu, czyli Citroen eC3 Aircross, oferowany jest z silnikiem elektrycznym o mocy 113 koni mechanicznych, z baterią o pojemności 44 kWh. Spalinowe odmiany C3 Aircross wyposażone są w benzynowe jednostki 1.2 Turbo. Słabsza odmiana osiąga moc 100 KM. Mocniejszy C3 Aircross 1.2 Hybrid dysponuje mocą 145 koni mechanicznych.
Citroen eC3 Aircross – cena
Wariant zeroemisyjny, czyli eC3 Aircross w bazowej specyfikacji wyposażenia You kosztuje 120 800 zł, bogatsza wersja You Pack Plus wyceniona została na 131 300 zł, zaś topowa Max ma cenę 137 700 zł. Wariant 7-osobowy w specyfikacji You Pack Plus kosztuje 134 500 zł, zaś odmiana topowa Max 140 900 zł. Dla porównania – 5-osobowy Citroen C3 Aircross w bazowej wersji You, z silnikiem benzynowym 1.0 Turbo 102 KM i skrzynią manualną sześciobiegową kosztuje 82 800 zł. To dokładnie tyle, za ile można kupić odmianę elektryczną w bazowej specyfikacji, po otrzymaniu maksymalnej dopłaty 40 tys. zł z rządowego programu NaszEauto.
Citroen eC3 Aircross – wrażenia z jazdy
Wprowadzając na rynek nowe generacje C3 i C3 Aircross Citroen w pewnym sensie zerwał z obłościami nadwozia, na rzecz kantów. Oba nowe modele są zresztą do złudzenia do siebie podobne, a rzecz jedynie w proporcjach. Pudełkowata sylwetka nadwozia, dzięki licznym smaczkom stylistycznym i nowoczesnemu oświetleniu, prezentuje się jednak bardzo nowocześnie. Przy tej okazji udało się uzyskać tu i ówdzie kilka centymetrów więcej, co opisaliśmy wyżej, Dzięki czemu to niewielkie auto bardzo zyskało na funkcjonalności. Było to możliwe zwłaszcza dzięki wydłużeniu rozstawu osi, co pozwoliło m.in. na zainstalowanie w bagażniku trzeciego rzędu siedzeń. Wprawdzie nie polecamy nikomu jazdy w trzecim rzędzie małego crossovera, niemniej taka możliwość i wersja jest.
Elektryczny silnik generuje moc 113 koni mechanicznych, zaś bateria ma pojemność brutto 44,2 kWh. Według producenta średnie zużycie energii wynosi 18,1 kWh, a zasięg na jednym naładowaniu to 300 km. Nijak to jednak nie wychodzi w praktyce, a realnie auto jest w stanie przejechać w cyklu mieszanym ok. 260 km. Osiągi też są mocno przeciętne – od 0 do 100 km/h auto przyspiesza aż 12,9 sekundy, co jak na elektryka wydaje się wiecznością. Prędkość maksymalną ograniczono do 143 km/h. Nie jest to więc auto na dalekie trasy, gdyż trzeba by je było bardzo często doładowywać. Natomiast jako mały, miejski samochód, na zakupy, czy dowożenie dzieci do i ze szkoły, nadaje się świetnie.
Citroen eC3 Aircross – podsumowanie
Nowym C3 Aircross Citroen pokazał, że wciąż umie projektować małe, a przy tym bardzo funkcjonalne modele. Bliźniaczy Opel Frontera nazwę wprawdzie odziedziczył po terenowym modelu z lat 90., ale cóż. Taka obecnie moda na sięganie po nazwy z przeszłości, co zrobił np. Ford z modelem Capri, czy Renault z aktualnym Espace. Elektryczny Citroen eC3 Aircross wprawdzie daleko raczej nie zajedzie, jednak po uzyskaniu dopłaty może być ciekawą alternatywą dla małych chińskich elektryków, jakich zaczyna być w polskiej ofercie coraz więcej.
zdjęcia: Krzysztof Panek