Do działania Auto Katalogu wymagane jest włączenie obsługi JavaScriptu

Przeglądarka Internet Explorer nie jest wspierana. Proszę skorzystać z innej przeglądarki.

1758269668620 3.0.14

Dodge Charger Daytona – powrót legendy, teraz również z napędem elektrycznym

Nowości
Zdjęcie autora - Darek BalcerzykDarek Balcerzyk
25 Wrz '25
Dodge Charger Daytona – powrót legendy, teraz również z napędem elektrycznymŹródło: IBRM SAMAR

Wygląda jak Dodge, prowadzi się jak Dodge, brzmi jak Dodge, wzbudza emocje jak Dodge. Co to może być? Jedyny i niepowtarzalny Dodge Charger Daytona 2025! I właśnie on zawitał nad Wisłę. Na razie tylko w jednym egzemplarzu i na chwilę, ale niebawem zagości w Polsce na dłużej.

W klasycznej komedii muzycznej pt. „Blues Brothers”, Elwood Blues przekonuje brata niezadowolonego ze zmiany auta, że ich nowy Bluesmobile „ma gliniarski silnik […], gliniarskie opony, gliniarskie zawieszenie i gliniarskie amortyzatory”. Może więc zastąpić oryginalne auto, które wymienił na mikrofon. Podobnie jest z nowym modelem Dodge Charger Daytona: wygląda jak Dodge, prowadzi się jak Dodge, brzmi jak Dodge i wzbudza emocje jak Dodge. Zatem jest godnym następcą całej linii Charger’ów, sięgającej swą historią połowy lat 60. ubiegłego wieku. (skądinąd Bluesmobile to również Dodge - Monaco).

Model zadebiutował bowiem w 1966 roku. Charakteryzował się wysokim, jak na ówczesne czasy, standardem wykończenia i komfortem, pozycjonującym go raczej jako luksusowy fastback z twardym dachem, niż samochód typu muscle car. Nie podbił wówczas rynku, więc już dwa lata później Chrysler (właściciel marki) zaprezentował model drugiej generacji. W tym samym 1968 roku firma rozpoczęła kampanię marketingową z pszczołą niosącą silnik na plecach, która promowała modele o nazwie „Scat Pack”. Pracowita pszczółka pojawia się również na współczesnym „Scat Pack'u”.

Źródło: IBRM SAMAR

Do spopularyzowania modelu przyczynił się w 1968 roku film „Bullitt”, dzięki pamiętnej scenie pościgu samochodowego po ulicach San Francisco. Jest ona uważana za jedną z najbardziej wpływowych scen pościgów samochodowych w historii kina. Warto pamiętać, że pomogła wypromować nie tylko Forda Mustanga, prowadzonego przez Steve'a McQueena, ale także ściganego przez jego bohatera Dodge’a Chargera (w filmie „gra” czarny Charger R/T 440).

Rok 1969 to istotny moment w historii Charger’a, gdy powstała odmiana Daytona – limitowana wersja o wysokich osiągach, której jedynym celem było wygrywanie prestiżowych wyścigów NASCAR. Daytona wygrała już swój pierwszy wyścig Talladega 500, a 24 marca 1970 roku Buddy Baker został w Daytonie pierwszym kierowcą w historii NASCAR, który przekroczył granicę 200 mil na godzinę (322 km/h) na torze Talladega.

Źródło: IBRM SAMAR

Kolejne generacje modelu pojawiły się na rynku i z niego znikały, czasem na kilka lat. Najdłuższa przerwa w produkcji miała miejsce na przełomie wieków i trwała prawie dwie dekadyt. Charger powrócił na rynek w 2006 roku, ale jako czterodrzwiowy sedan.

Daytona zniknęła na jeszcze dłużej, gdyż jej produkcję zakończono już w 1977 roku. W 2006 roku zadebiutowała jej limitowana edycja, która obejmowała m.in. bardziej sportowe wnętrze, wyraziste kolory nadwozia, tylny i przedni spoiler, czarną ramkę osłony chłodnicy, paski na tylnym panelu z napisem „DAYTONA”.

Model trzeciej generacji pojawił się w 2013 roku, przywracając styl historycznego pakietu Daytona. Był to typowy muscle car z 370-konnym silnikiem HEMI V-8 i napędem na tylne koła. W tej limitowanej serii wyprodukowano zaledwie 3000 egzemplarzy auta.

Czwarta generacja miała premierę w sierpniu 2016 roku. Na rynku amerykańskim, gdzie model cieszył się największą popularnością, dostępny był z silnikiem V8 o pojemności 5,7 l lub 6,4 l., a w Kanadzie - wyłącznie z silnikiem V8 o pojemności 5,7 l. W 2020 roku Daytona dostała silnik Hellcat o mocy 717 KM, a jej produkcję ograniczono do 501 sztuk.

Źródło: IBRM SAMAR

Najnowszą Daytonę pokazano marcu 2024 roku. Zastąpiła ona 2-drzwiowego Challengera oraz 4-drzwiowego Chargera.

Auto wyróżnia się atletyczną sylwetką z wydłużonymi zwisami, mocno zarysowanymi nadkolami i ściętym nadwoziem. Jego tylną część zdobi biegnąca przez całą szerokość blenda; z przodu uwagę zwraca wąski pas świetlny, łączący reflektory oraz wlot powietrza sprytnie poprowadzony pod obudową zderzaka ku masce. Dach jest szklany na całej swej długości.

Źródło: IBRM SAMAR

Dodge Charger Daytona 2025 ma dwa warianty nadwoziowe: 3-drzwiowe coupe oraz 5-drzwiowy liftback. Kabina pasażerska okala kierowcę, a kokpit zawiera dwa wyświetlacze: z cyfrowymi wskaźnikami, o przekątnej 10,3 cala oraz centralny wyświetlacz z dotykowym ekranem systemu multimedialnego o przekątnej 12,3 cala. Auto jest bogato wyposażone w różnego rodzaju systemy wspomagające kierowcę, w tym w kamerę 360°, czy funkcję nagrywania jazdy.

Źródło: IBRM SAMAR

Daytona ma ponad 5,2 m długości, ponad 2 m szerokości i 1,45 m wysokości. Rozstaw osi to nieco ponad 3 m. Auto zostało zbudowane na modułowej platformie koncernu Stellantis, STLA Large, która jest dostosowana zarówno do spalinowego, jak i do elektrycznego układu napędowego.

Źródło: IBRM SAMAR

W przeciwieństwie do poprzedników obecna Daytona nie jest wyposażona w ukochane przez fanów amerykańskiej motoryzacji jednostki V8. Do spalinowego napędu służy rzędowy, sześciocylindrowy, podwójnie turbodoładowany, 3-litrowy silnik z serii Hurricane o mocy 420 lub 550 KM.

Źródło: IBRM SAMAR

Model jest oferowany również w wersji elektrycznej, co czyni z niego pierwszy w historii w pełni elektryczny muscle car. W Europie Daytona na prąd dostępna będzie w dwóch wersjach: o mocy 496 KM (odmiana R/T) oraz o mocy 670 KM (Scat Pack; w tej właśnie odmianie znajdziemy na nadkolu symbol pszczółki; to bardzo szybka pszczółka - od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,3 s).

Źródło: IBRM SAMAR

Niezależnie od rodzaju napędu, model jest dostępny w wersji dwu- i czterodrzwiowej (ta ostatnia ma te same wymiary wewnętrzne i zewnętrzne, co coupe). Standardowo ma napęd na cztery koła.

Dobra wiadomość dla przyszłych właścicieli elektrycznej wersji Daytony, którzy jednocześnie są miłośnikami dźwięku tradycyjnego silnika V8, jest taka, że można się nim cieszyć po aktywowaniu specjalnego systemu obecnego na pokładzie auta. Rzecz jasna, to sztucznie wygenerowany odgłos, ale w tym przypadku został odtworzony z wielką atencją i szacunkiem dla oryginału. Jeśli ktoś natomiast preferuje słuchanie w elektryku muzyki, niezakłócanej przez odgłosy płynące z układu napędowego, to system audio Alpine Pro z 18 głośnikami powinien uprzyjemnić mu każdą podróż.

Źródło: IBRM SAMAR

Początkowo Dodge Charger Daytona miał być oferowany wyłącznie w Ameryce, ale okazuje się, że będzie również oficjalnie importowany do Europy, przez szwedzkiego przedstawiciela Dodge’a, firmę Klintberg & Way Automotive. Na pierwszy ogień idzie wersja elektryczna R/T z silnikiem o mocy 496 KM, która trafiła na Stary Kontynent już w połowie br. W lutym 2026 roku dołączy do niej elektryk Scat Pack oraz obie wersje spalinowe.

Źródło: IBRM SAMAR

Tymczasem, dzięki staraniom Edmark Auto, autoryzowanego dealera samochodów marek Dodge i RAM, do Polski zawitał pierwszy (i jak na razie – jedyny) pokazowy egzemplarz modelu. Na tym jednym przedstawicielu, obecność Daytony się jednak nie zakończy. W przyszłym roku planowana jest bowiem sprzedaż samochodu również w Polsce.

Takie są plany, abyśmy mieli go w ofercie. Wszystko jest na dobrej drodze, bo zainteresowanie jest. Do rozwiązania mamy kilka problemów homologacyjnych, w tym słynne czerwone kierunkowskazy z tyłu. Realny plan oficjalnej premiery to 2 kwartał 2026. Jeżeli się uda wcześniej to będzie to ogromny sukces…zapewnia Sławomir Szałkowski, z firmy Klintberg & Way Automotive, szef sprzedaży marek Dodge i RAM na Polskę, Czechy i Słowację.

Ceny Dodge’a Chargera Daytona nie są jeszcze znane.

Podziel się ze znajomymi