BYD Sealion 7. Kolejny chiński elektryk na polskim rynku
BYD miał do tej pory w Polsce trzy modele – Dolphin, Seal oraz Seal U. Teraz gama powiększyła się o crossovera Sealion 7. Samochód dostępny jest w dwóch wersjach mocy, z dwiema bateriami do wyboru i z napędem na tył lub na wszystkie koła.
Chińskie marki coraz mocniej rozwijają się na polskim rynku. W efekcie pojawiają się nowe modele zarówno w wersji spalinowej, jak i elektrycznej. Testowaliśmy właśnie kolejną bezemisyjną nowość BYD Sealion 7. Podczas pierwszych jazd sprawdziliśmy mocne i słabe strony chińskiej nowości.
Debiutanta z Chin zbudowano na e-Platformie 3.0 opracowanej specjalnie dla elektrycznych modeli. Auto ma nadwozie o wymiarach (dł./szer./wys.) 4830/1925/1620 mm. Do tego dochodzi rozstaw osi o imponującej wartości 2930 mm.
BYD Sealion 7 – może się podobać
Stylistyka pojazdu łączy udanie cechy sportowe i terenowe. Za pierwsze postrzeganie odpowiadają przede wszystkim wąskie reflektory oraz efektownie wyprofilowany przedni zderzak z dużymi wlotami powietrza. Z tyłu dominującym akcentem jest pas świetlny poprowadzony przez całą szerokość nadwozia, a nad wszystkim pieczę trzyma dachowy spoiler.
Kierowcy, którzy cenią cechy przypisane autom o terenowym charakterze ucieszą się z pewnością z powiększonego prześwitu oraz czarnych plastikowych nakładek na nadkolach. Nawiązują do nich utrzymane w tym samym kolorze listwy na progach, a całości dopełniają 20-calowe alufelgi (w bazowej wersji 19-calowe) spomiędzy których wyzierają czerwone zaciski hamulcowe.
BYD Sealion 7 – przytulne wnętrze
Podchodzimy do samochodu, wysuwają się klamki z napisem BYD, otwieramy drzwi i wsiadamy. We wnętrzu witają nas materiały wykończeniowe wysokiej jakości oraz nowocześnie wyglądająca deska rozdzielcza. Tworzą ją dwa ekrany o wyrazistej grafice. Umieszczony przed kierowcą wyświetlacz o przekątnej 10,25 cala to miejsce eksponowania wskaźników. Z kolei centralny, 15,6-calowy ekran służy do obsługi urządzeń pokładowych. Tu ciekawostka. Ustawiony poziomo wyświetlacz po naciśnięciu sensora obraca się i możemy używać go w pionowej orientacji.
BYD Sealion 7 – łatwy w obsłudze
Niezależnie od ustawienia ekranu powody do zadowolenia daje czytelne menu, które pozwala na łatwą obsługę pojazdu. To jeszcze nie koniec atutów części pasażerskiej. Do mocnych stron zaliczyliśmy także przestronne wnętrze, wygodną pozycję za kierownicą oraz optymalnie wyprofilowane siedzenia – nie tylko są komfortowe, lecz także zapewniają dobre podparcie z boku.
BYD Sealion 7 to samochód, który sprawdzi się w rodzinnym użytkowaniu. Nikt nie powinien mieć problemu z zapakowaniem urlopowego ekwipunku do regularnie ukształtowanego kufra o pojemności 520-1789 l. Z przodu auto ma jeszcze jeden bagażnik o pojemności 58 l. To idealne miejsce na transport kabli.
Spakowani, rodzina w komplecie zatem ruszamy
Samochód występuje z tylnym napędem i elektrycznym silnikiem o mocy 313 KM (380 Nm) lub jako 4x4, którego jednostki napędowe generują łącznie 530 KM i 690 Nm. Podczas pierwszych jazd mieliśmy okazję przekonać się, jak spisuje się mocniejsze wydanie.
Potencjał auta można wykorzystać używając jednego z czterech trybów pracy
- ECO – skupia się na wydajności i maksymalnie wydłuża zasięg
- Normalny – optymalny do codziennej eksploatacji
- Sportowy – wyostrza się reakcja na dodawanie gazu
- Snow – zapewnia maksymalną trakcję na śliskiej nawierzchni
Lekkie wciśnięcie pedału gazu (tryb Normalny), i samochód rusza bez zwłoki oraz pozwala na sprawne zwiększanie prędkości. Jeżeli ustawimy sportowy tryb i podczas startu pedał gazu, zmuszony przez nogę kierowcy powędruje maksymalnie do podłogi pojazd wystrzeliwuje z impetem i już po 4,5 s na cyfrowym szybkościomierzu mamy setkę. To niesamowite, jak sprawnie potrafi rozpędzać się samochód o masie aż 2340 kg (w topowej wersji – 2435 kg).
To prawda, że podczas prowadzenia czuje się wysoką masę pojazdu, ale ani przez chwilę nie mamy wrażenia podróżowania ociężałym samochodem. Duża masa daje raczej poczucie bezpieczeństwa i stabilności w każdych warunkach. Niezależnie czy jedziemy na wprost, czy dynamicznie zaatakujemy zakręt BYD Sealion 7 zawsze pozostaje na obranym kursie. W opanowaniu samochodu pomaga dodatkowo precyzyjny układ kierowniczy.
BYD Sealion 7 pokona maksymalnie 502 km
Dobre przyspieszenie, stabilne prowadzenie czy wysoki komfort resorowania cieszą, ale w przypadku elektrycznego pojazdu nie mniej istotnym czynnikiem jest zasięg. BYD Sealion 7 ma baterię Blade, która w bazowej (313 KM) wersji ma pojemność netto 82,5 kWh. Po naładowaniu jej na 100 proc. Możemy maksymalnie przejechać 482 km.
Mocniejsza, 530-konna odmiana występuje z dwiema bateriami do wyboru – oprócz takiej samej, jak w słabszym modelu jest jeszcze akumulator o pojemności 91,3 kWh. Zasięgi tych wersji wynoszą odpowiednio 456 km lub 502 km.
BYD Sealion 7 – krótki postój przy ładowarce
BYD Sealion 7 z mniejszą baterią może być ładowany z mocą do 170 kW, a z większym akumulatorem – 230 kW. Czas ładowania w zakresie 30-80 proc. w pierwszym przypadku wynosi 24 min, a w od 10 do 80 proc. – 32 min. Z kolei w samochodzie z większą baterią te wartości kształtują się odpowiednio – 18 min oraz 24 min.
BYD Sealion 7 – ceny i gwarancja
BYD Sealion 7 jest już dostępny w Polsce. Za samochód z bazową wersją mocy i specyfikacją Comfort zapłacimy od 219 900 zł. Zatem w tej wersji możemy skorzystać z programu Mój elektryk (maksymalna cena auta to 225 tys. zł brutto). Mocniejsza odmiana, ale z mniejszą baterią (wyposażenie Design) to wydatek minimum 239 900 zł, a topowe wydanie Excellence z 530-konnym silnikiem i większą baterią kosztuje 247 900 zł.
Podstawowa gwarancja na samochód wynosi 6 lat lub 150 tys. km. Na baterię trakcyjną producent udziela ochrony na 8 lat bądź 200 tys. km. Wreszcie na silnik oraz sterownik jednostki napędowej gwarancja to 8 lat lub 150 tys. km.
autor: Tomasz Kamiński