Maxus Polska zrezygnował z modeli osobowych
Kilka tygodni temu z oferty handlowej marki należącej do chińskiego koncernu SAIC wycofano bateryjne modele Maxus Euniq 6 oraz Maxus Mifa 9. To oznacza, że w palecie generalnego importera w Polsce pozostały wyłącznie dostawczaki i półciężarówki.
Maxus Euniq 6 reprezentuje segment SUV-ów średniej wielkości. Na polskim rynku pojawił się w konfiguracji przednionapędowej z silnikiem elektrycznym o mocy 177 koni mechanicznych. Energia gromadzi się w akumulatorze trakcyjnym o pojemności 70 kWh netto, który można ładować z mocą zaledwie 80 kW. Samochody z 2023 roku produkcji kosztowały swojego czasu 169 900 złotych.

Konfiguruj
Konfiguracja
Gotowe
Z kolei Maxus Mifa 9 zadebiutował na polskim rynku motoryzacyjnym w połowie 2023 roku. Stylizowany na vana pojazd mierzy aż 5270 milimetrów długości, ma odważną stylistykę nadwozia z wąskim pasem reflektorów oraz przesuwane drzwi boczne, które zapewniają wygodny dostęp do kabiny. Napęd zapewnia układ o mocy 245 KM oraz do 350 niutonometrów momentu obrotowego. Jak wskazują dane techniczne, akumulator trakcyjny 90 kWh może zgromadzić wystarczającą ilość „paliwa”, aby zapewnić deklarowany zasięg około 440 kilometrów w cyklu mieszanym.
Warto przypomnieć, że niedawno przedstawiono ceny zupełnie nowego modelu, jakim jest elektryczny pick-up o nazwie Maxus eTerron 9. Podstawowa wersja wyposażeniowa kosztuje 249 900 złotych netto. Tymczasem raport IBRM Samar wskazuje, że do końca sierpnia chińscy producenci zarejestrowali nad Wisłą łącznie 24 526 nowych osobówek wobec 5047 egzemplarzy, które wyjechały na publiczne drogi w analogicznym okresie zeszłego roku. Pierwsze miejsce w segmencie gra MG z dorobkiem około 8,8 tys. sztuk. Dla porównania, dealerzy Maxusa zakończyli ubiegły rok ze sprzedażą na poziomie 34 aut osobowych.