Range Rover Evoque 2.0D. Diesel to jednak świetny silnik
Range Rover Evoque z 204-konnym silnikiem Diesla sprawdzi się zarówno podczas jazdy w mieście, jak i poza nim. To jednocześnie dowód na to, że w dalszym ciągu trudno o lepszą jednostkę napędową, gdy planujemy daleką podróż.
Range Rover Evoque drugiej generacji na rynku jest już od 2019 roku. Jednak aktualny wizerunek to efekt modernizacji przeprowadzonej w 2023 roku. Samochód dostępny jest jako benzyniak lub diesel (oba to miękkie hybrydy) bądź w wersji hybrydowej plug-in. W teście sprawdziliśmy walory 204-konnego diesla.
Według danych analizowanych przez IBRM Samar w 2024 roku na Range Rovera Evoque’a znalazło się w Polsce 344 chętnych. To o 14,29 proc. więcej niż w 2023 roku, kiedy to sprzedano 301 egzemplarzy brytyjskiego SUV-a.
Range Rover Evoque – troche sportu i nieco terenówki
Range Rover Evoque to najmniejszy model w gamie Range Rovera. Samochód ma nadwozie o wymiarach (dł./szer./wys.) 4371/1996/1649 mm, a rozstaw osi to 2681 mm. Stylistyka nadwozia łączy cechy terenowe ze sportowymi.
Za pierwsze odpowiadają osłony pod zderzakami oraz powiększony prześwit wynoszący 212 mm. Jeżeli do tego dodamy kąty: natarcia/zejścia/rampowy wynoszące 25,0/30,6/20,7 stopnia oraz napęd 4x4 to mamy gotowy przepis na model, który poradzi sobie podczas jazdy na bezdrożach.
Sportowe postrzeganie to zasługa nie tylko wąskich reflektorów i dużych wlotów powietrza w przednim zderzaku, lecz także zwężającej się ku tyłowi linii bocznych okien oraz dachowego spoilera nad klapą bagażnika. Masywności dodają pojazdowi wydatne nadkola, a atrakcyjny wygląd to m.in. zasługa dwubarwnego malowania (dach w kolorze Corinthian Bronze za 4090 zł i metalizowany lakier Tribeca Blue kosztujący 4940 zł) oraz efektownie wyglądających alufelg.
Range Rover Evoque – szlachetnie wykończony
Range Rover Evoque ma wnętrze godne marki premium. To przede wszystkim zasługa materiałów wykończeniowych wysokiej jakości oraz bogatego wyposażenia. Siedzenia wykończono skórą Windsor w kolorze Ebony, a podsufitkę wykonano z weluru.
Mniej pochlebnie oceniliśmy wyprofilowanie foteli. To prawda, że nawet po dłuższej jeździe nie powodują bólu pleców, ale ich siedziska nie mają nawet minimalnego podparcia z boku. To mocno utrudnia zachowanie prostej pozycji podczas dynamicznego pokonywania zakrętów.
Cieszy za to możliwość wygodnego usadowienia się za kierownicą oraz wystarczająca przestronność w obu rzędach siedzeń. To, że Range Rover Evoque jest najmniejszym modelem w gamie brytyjskiej marki nie oznacza, że auto jest małe. Podczas testu zweryfikowaliśmy rozplanowanie części pasażerskiej i wiemy, że cztery dorosłe osoby mają tyle luzu, że w komfortowych warunkach odbędą nawet długą podróż.
Skoro mowa o dalekich wyjazdach, to nie można zapomnieć o bagażniku, bo do niego schowamy ekwipunek pasażerów. Range Rover Evoque ma kufer o pojemności 472-1156 l. Nie jest to rekordowa wielkość w tej klasie aut, ale w zupełności wystarczy na zmieszczenie urlopowego ekwipunku całej rodziny.
Ranger Rover Evoque – sprawny w każdej sytuacji
Do wojaży tego typu predestynuje auto również 204-konny diesel. Dzięki niemu samochód rozpędza się do setki po 8,5 s. Bez rewelacji? Jeżeli liczycie na sportowe doznania to oczywiście, że tak. Jeżeli jednak potrzebujecie SUV-a do sprawnej jazdy, to ta wersja sprawdzi się w 100 proc.
Po dodaniu gazu samochód startuje bez ociągania i pozwala na swobodne zwiększanie prędkości także wtedy, gdy na pokładzie będą cztery dorosłe osoby wraz z bagażem. Zaletą jednostki napędowej jest również cicha praca w całym zakresie prędkości obrotowej.
Mocnym punktem układu napędowego jest takze współpracująca z silnikiem automatyczna skrzynia biegów. Zmienia ona przełożenia delikatnie, a gdy trzeba robi to także bez zwlekania. Tym samym przyczynia się do zachowania dobrej dynamiki.
Range Rover Evoque – nie pije zbyt dużo
Range Rover Evoque z topowym dieslem (w ofercie jest jeszcze 163-konna, wysokoprężna odmiana) to dobra propozycja nie tylko dla tych kierowców, którzy cenią dobrą dynamikę, lecz także liczą na niskie zużycie paliwa. To prawda, że uzyskane podczas testu spalanie na poziomie 7,5 l/100 km (jazda w mieście i na trasie) to 1,2 l więcej niż obiecuje producent (6,3 l/100 km), ale to nadal dobra wartość.
W dodatku przy zbiorniku paliwa o pojemności 65 l oznacza to zasięg na poziomie 870 km. To sprawia, że podczas dalekiej podróży nie będziemy musieli robić przesadnie częstych postojów na uzupełnianie paliwa.
Range Rover Evoque to samochód z dopracowanym układem jezdnym. Jego nastawy dobrano w taki sposób żeby niwelować wszelkie nierówności nawierzchni. Na szczęście konstruktorzy nie przesadzili z miękkością zawieszenia, a to ogranicza przechyły nadwozia w trakcie szybkiego pokonywania krętych odcinków dróg.
Dochodzimy do najmniej przyjemnego momentu. Kierowcy, którzy chcą cieszyć się z jazdy Range Roverem Evoquiem muszą najpierw za niego zapłacić. W przypadku topowego diesla z wyposażeniem Autobiography oznacza to wydatek 328 200 zł. To jeszcze nie wszystko, bo po doliczeniu cen opcji koszty zakupu testowanego egzemplarza wzrastają do 357 110 zł.