Renault Embleme, czyli francuska idea na obniżenie CO2
Renault zaprezentowało demonstracyjny samochód rodzinny o nazwie Embleme. Auto nie trafi do sprzedaży, ale ma wyznaczyć kierunek myślenia o przyszłości motoryzacji. To kontynuacja projektu Scenic Vision z 2022 roku, jednak tym razem francuska marka idzie o krok dalej. Embleme został zaprojektowany tak, by zminimalizować emisję dwutlenku węgla na każdym etapie cyklu życia pojazdu – od produkcji po utylizację.
Według Fabrice'a Cambolive, dyrektora generalnego marki Renault, celem projektu Renault Embleme jest osiągnięcie maksymalnej dekarbonizacji poprzez zaprojektowanie auta, które jednocześnie jest atrakcyjne, rodzinne, wydajne, przestronne, wygodne, a także zaawansowane technologicznie oraz wszechstronne w użyciu.
To więcej niż samochód koncepcyjny, to samochód demonstracyjny, na który przyjemnie jest patrzeć, którym przyjemnie się podróżuje i który przyjemnie się prowadzi – prawdziwa zachęta do wyruszenia w drogę
Stylistyka a la shooting brake
Pod względem proporcji Renault Embleme stawia na nieoczywiste połączenia. Z jednej strony – duży rozstaw osi (2900 mm) oraz całkowita długość auta 4800 mm wskazują na funkcjonalność i rodzinny charakter pojazdu. Z drugiej – niska wysokość (1520 mm) i opadająca linia dachu przywodzą na myśl nadwozia typu coupe. W efekcie powstała sylwetka typu „shooting brake”, która łączy w sobie przestronność kombi z dynamiczną linią nadwozia. Producent zdecydował się na nadwozie w zielonym kolorze z efektem dichroicznym – oznacza to, że lakier zmienia swój odcień w zależności od kąta patrzenia i oświetlenia. Jest to rozwiązanie z pogranicza stylistyki i technologii, coraz częściej spotykane w autach koncepcyjnych.
Dwa bagażniki – główny z tyłu (556 l) oraz mniejszy, z przodu (74 l) – sugerować może, że Renault celuje w segment C i wyższe, zgodnie z przyjętą strategią „value up”, stawiającą na wzrost wartości marki poprzez bardziej zaawansowane produkty. Charakterystyczna sygnatura świetlna nawiązuje do nowego logo Renault i wpisuje się w aktualny trend tworzenia rozpoznawalnych, technologicznych detali oświetleniowych. To bardziej funkcjonalny niż efektowny zabieg, ale świadczy o konsekwentnym podejściu do identyfikacji wizualnej pojazdów marki.
W ramach prac nad Embleme chcieliśmy pchnąć ekosystem przemysłu motoryzacyjnego w kierunku bardziej zrównoważonej mobilności. Model, będący prawdziwym laboratorium dekarbonizacji, został zaprojektowany do jazdy bez żadnych kompromisów i gwarantuje najwyższy poziom komfortu, bezpieczeństwa czy technologii mobilnych. Jest owocem eksploracyjnego, horyzontalnego i zespołowego podejścia. Dzięki współpracy Grupy Renault z partnerami, ekspertami w swoich dziedzinach, niczym niehamowana innowacyjność pozwoliła nam osiągnąć ambitny cel dekarbonizacji, który wyznaczyliśmy sobie na początku projektu
Tylko 5 ton emisji tlenku węgla w całym cyklu życia
Producent deklaruje, że Embleme emituje jedynie 5 ton CO₂ w całym swoim cyklu życia. Dla porównania – przeciętny samochód benzynowy z 2019 roku generował ich dziesięć razy więcej. Dane te potwierdzili niezależni eksperci z Francuskiego Instytutu Ropy Naftowej i Nowych Źródeł Energii (IFPEN).
Jak zapewnia francuska marka, Embleme to nie kolejny elektryk jakich wiele. Pod tylną podłogą zamontowano dwupaliwowy silnik – zasilany zarówno prądem, jak i wodorem. To rozwiązanie, które ma zwiększyć zasięg bez emisji. Projektanci zadbali też o aerodynamikę, a sama sylwetka samochodu – długie, smukłe kombi typu „shooting brake” – pokazuje, że ekologiczne nie musi oznaczać nudne.
Na razie koncepcja, ale kierunek jest jasny
Renault Embleme w ponad 90 proc. nadaje się do recyklingu. Oznacza to, że po zakończeniu eksploatacji auta można odzyskać materiały i wprowadzić ponownie do cyklu produkcyjnego, jako materiały pochodzące z recyklingu. Zgodne jest to ze strategią zamkniętego obiegu The Future Is NEUTRAL, czyli nic nie ginie, a ulega transformacji.
Renault nie działało w tym projekcie w pojedynkę. Do współpracy zaproszono ponad 20 firm, które dostarczyły komponenty, technologie i wiedzę. Klamki np. wykonała firma Minth, koła – Compas, wnętrze – Steep Plastique, a za farby odpowiadał Mäder. Każdy z partnerów został dobrany pod kątem efektywności energetycznej i rozwiązań wspierających gospodarkę o obiegu zamkniętym. Za wykonanie drzwi aluminiowych odpowiadała firma Constellium, felgi aluminiowe wykonane zostały przez Dicastal, a wnętrze wykończyła Forvia. Reflektory są dziełem marki Forvia Hella, specjalne opony opracowała renomowana marka Michelin, a za zbiornik wodoru odpowiada OP Mobility. Komponenty elektroniczne przygotowane zostały przez STMicroelectronics, kompletny system wycieraczek jest dziełem Valeo, zaś akumulator elektryczny opracował Verkor.
Choć Embleme nie trafi do sprzedaży, Renault traktuje projekt bardzo serio. To część większej strategii dekarbonizacji, której celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej w Europie do 2040 roku, a globalnie – dekadę później. Embleme to pokaz możliwości. I test, czy branża naprawdę gotowa jest na zmiany.