Do działania Auto Katalogu wymagane jest włączenie obsługi JavaScriptu

Przeglądarka Internet Explorer nie jest wspierana. Proszę skorzystać z innej przeglądarki.

1743462610619 3.0.14

Hyundai Tucson 2021 - prezentacja modelu

Testy i prezentacje
Zdjęcie autora - Michał ŚniadekMichał Śniadek
14 Gru '20 (aktualizacja 15 Lut '21)

Hyundai Tucson to prawdziwy bestseller koreańskiego producenta. Do tej pory sprzedano już ponad 6 milionów sztuk tego kompaktowego SUV-a i w ubiegłym roku stał się on najchętniej wybieranym modelem z gamy producenta na całym świecie. W czwartej odsłonie pokrywane są jeszcze większe plany, gdyż ma ona sprzedać się w ponad 4 mln egzemplarzy.

Nowoczesny i zupełnie inny design

By tego dokonać wprowadzono wiele nowości względem poprzedników, a także innych modeli w gamie. Główną jest zupełnie nowy design, który wzorowany jest na koncepcyjnym Vision T z 2019 roku. Główne skrzypce gra tutaj masywny przedni pas i atrapa chłodnicy ze zintegrowanymi światłami do jazdy dziennej. Zastosowany design pozwolił na ukrycie świateł, gdy te są wyłączone, co daje piorunujący efekt na żywo. Natomiast światła główne umieszczone zostały nieco niżej, w stylu m.in. modelu Kona.

Całe nadwozie wyróżnia się muskularnością, która najbardziej uwydatniona jest w linii bocznej pojazdu. Znajdziemy tutaj bardzo uwydatnione nadkola z przodu, które płynnie schodzą się do przednich drzwi, a dalej niemalże od razu zaczyna się ostre przetłoczenie w kształcie litery u201cZ”, które płynnie przechodzi aż do samego tyłu i klapy bagażnika.

Sam tył pojazdu również jest bardzo atrakcyjny. Światła pozycyjne ciągną się listwą przez całą szerokość samochodu i są zakończone dwoma pionowymi pasami na bokach. Klapa bagażnika jest bardzo smukła poprzez zastosowanie logotypu ukrytego w szkle, ograniczeniu emblematów i schowaniu wycieraczki pod spojlerem. W efekcie otrzymujemy bardzo spójny i niesamowicie nowoczesny design. Smuci jedynie fakt, że kierunkowskazy nie zostały zintegrowane z główną nitką i są wpuszczone w sam zderzak na dole.

Nowy projekt wnętrza

Koreańscy projektanci na nowo stworzyli cały projekt wnętrza i zastosowanie znanych elementów ograniczyli wyłącznie do niezbędnego minimum. Sam projekt wzbudza bardzo pozytywne emocje i przywołuje na myśl samochody z półki premium zarówno pod względem projektu, jak i zastosowanych materiałów, czy ich spasowania.

Design deski rozdzielczej jest niemal całkowicie symetryczny i scala się w panelu centralnym z wyświetlaczem i klimatyzacją. Całość prezentuje się jakby był to jeden wielki panel, jednak przy bliższym spotkaniu okazuje się, że jest to znany nam nieco ponad 10-calowy dotykowy wyświetlacz, który został zatopiony w jednym elemencie wraz z dotykowymi przyciskami klimatyzacji i skromnym wyświetlaczem monochromatycznym. Centralny panel płynnie przechodzi w tunel środkowy, na którym już dla odmiany znajdziemy wyłącznie fizyczne przyciski. Te są rozmieszczone dość intuicyjnie i wyglądają naprawdę dobrze. Nie zabrakło dwóch miejsc na napoje, ładowarki indukcyjnej, czy portów USB-A, dla naszych urządzeń mobilnych. 

Począwszy od trzeciego poziomu wyposażenia Smart, na pokładzie znajdziemy w standardzie 10,25-calowy wyświetlacz zamiast tradycyjnych zegarów. Ten jest umieszczony nieco niżej niż było to w poprzedniku i gwarantuje wysoką głębię kolorów, odpowiednią rozdzielczość i jasność. Do wyboru mamy kilka predefiniowanych skórek, dzięki czemu będziemy mogli dostosować go do własnych potrzeb.

Więcej miejsca, pojemniejszy bagażnik

W nowej odsłonie Tucsona nie możemy narzekać na brak miejsca. W przednim rzędzie siedzeń bez najmniejszego problemu zmieszczą się osoby nawet bardzo wysokie, gdyż nad głową jest miejsca wystarczająco nawet dla osób dwumetrowych. Z tyłu ilość miejsca na nogi zwiększyła się o aż 26 mm, co teraz gwarantuje podróżowanie w komfortowych warunkach. Podobnie jak w poprzedniku oparcia kanapy można regulować w kilku położeniach, a opcjonalnie skrajne miejsca posiadają podgrzewanie.

W bagażniku również nastąpiło kilka istotnych zmian. Łączna pojemność wzrosła o ponad 100 litrów i teraz wynosi 620 litrów w przypadku wariantu benzynowego, 598 litrów dla wersji diesel oraz odpowiednio 616 l i 558 l dla odmian hybrydowych - tradycyjnych i Plug-In. Poprawiono jakość wykonania podwójnej podłogi, plastików oraz wyposażono samochód w automatyczny system otwierania klapy bagażnika, gdy auto wykryje, że czekamy za samochodem (uprzedzając nas o tym fakcie stosownym komunikatem dźwiękowym).

Głównie hybrydy - miękkie, pełne i Plug-In

Oferta jednostek napędowych w nowym Tucsonie jest dość bogata. Gamę otwiera 1,6-litrowy silnik benzynowy T-GDI o mocy 150 KM i 250 Nm. W standardzie jest on zestawiony z manualną, 6-stopniowa skrzynią biegów, a napęd przekazywany jest wyłącznie na przednią oś. Decydując się na 7-stopniowy automat, otrzymujemy również system miękkiej hybrydy 48 V i jesteśmy zmuszeni wybrać 3 wariant wyposażenia. W tej konfiguracji zestawu napędowego dostępny jest również napęd na wszystkie koła, a ten niesie ze sobą również wzrost mocy o dodatkowe 30 KM oraz 15 Nm.

Dostępne są również warianty w pełni hybrydowe. Podstawowa jednostka napędowa o mocy łącznej 230 KM i 350 Nm zestawiona jest w standardzie z napędem na przednią oś, a opcjonalnie możemy zdecydować się na wariant 4x4. Jest to tradycyjna hybryda ładowana wyłącznie podczas jazdy i rozwiązanie bazuje na silniku 1.6 T-GDI w wariancie 180-konnym, który wspierany jest 60-konnym elektrykiem. W połowie przyszłego roku pojawić ma się również odmiana Plug-In, czyli z większą baterią i możliwością ładowania z zewnętrznego źródła energii. Będzie ona generować łącznie 265 KM i 350 Nm, a wzrost mocy jest spowodowany zastosowaniem mocniejszej, 91-konnej jednostki elektrycznej.

W ofercie znajdziemy również silnik diesla i jest to jedyny zestaw napędowy przeszczepiony z poprzedniej generacji Tucsona. Mowa oczywiście o 1.6 CRDI o mocy 136 KM i 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jedyna dostępna konfiguracja zawiera 7-stopniowy automat, napęd wyłącznie na przednią oś oraz system miękkiej hybrydy 48 V.

Konfiguruj
Play

Konfiguracja

Gotowe

Ceny poniżej 100.000 zł, diesel bardzo drogi

Cennik rusza już od 99.900 zł za podstawową wersję wyposażenia z silnikiem 1.6 T-GDI o mocy 150 KM z manualną skrzynią biegów oraz z napędem wyłącznie na przednią oś. Wyższe poziomy wyposażenia wymagają 10.000 zł dopłaty każdy (z wykluczeniem najwyższego Platinium - tutaj 12.000 zł różnicy), a jednostki napędowe z miękką hybrydą zaczynają się od 133.900 zł (3 wariant wyposażenia). Wariant z silnikiem diesla został wyceniony począwszy od 149.900 zł, a pełne hybrydy to koszt począwszy od 137.900 zł, jednak są one dostępne już od tańszego, drugiego poziomu wyposażenia.

Produkcja europejskich egzemplarzy Tucsona będzie się odbywać fabryce u naszych czeskich sąsiadów. Standardowy czas oczekiwania ma wynosić 3 miesiące, a klienci flotowi przy zamówieniach większej ilości samochodów, mogą liczyć na przyspieszenie czasu oczekiwania. Pierwsze egzemplarze czwartej generacji Hyundaia Tucsona mają trafić do pierwszych klientów już w styczniu przyszłego roku. 

Zdjęcia: Hyundai Polska

Podziel się ze znajomymi