Cupra Ateca: SUV z napędem rakietowym

Dotychczas słowo Cupra kojarzyło się fanom motoryzacji z topowymi pod względem osiągnięć modelami SEAT-a, a Ibiza Cupra i Leon Cupra od ponad ćwierć wieku stanowiły nie lada gratkę dla miłośników dynamicznej jazdy. Samochody o świetnych osiągach, sprzedawane za rozsądne pieniądze, zyskały liczne grono nabywców. Trzy lata temu w Seacie postanowiono, że takie modele zostaną wydzielone i będą sprzedawane pod inną marką. Tak powstała Cupra (skrót od słów Cup Racing), marka specjalizującą się w autach sportowych. Hiszpanie poszli zatem podobną drogą, co francuski DS czy włoski Abarth. Obecnie w ofercie marki znajdują się trzy modele: Cupra Leon, Cupra Ateca i opracowany od podstaw, pierwszy samodzielny projekt Cupry - Formentor.

Styl

Pozornie auto wygląda jak Seat Ateca, dopiero po bliższym przyjrzeniu się logo na atrapie chłodnicy stwierdzimy, że to inna marka samochodu. Oczywiście różnic pomiędzy pierwowzorem a Cuprą jest sporo. Oprócz wspomnianego logo w miedzianym kolorze zauważymy duży napis Cupra na nieco obniżonym zderzaku, czarną siatkę o strukturze plastra miodu na wlocie powietrza czy przednie dyfuzory. Z tyłu nadwozia, które obniżono o 10 mm, widnieje dużych rozmiarów spoiler, u dołu cztery chromowane końcówki układu wydechowego. Auto toczy się na 19-calowych felgach, na które założono opony P Zero 245/40 firmy Pirelli. I jeszcze te „wyzierające” przez felgi rasowe hamulce firmy Brembo.

Zarówno światła przednie jak i tylne wykonano w technologii LED, fajnym gadżetem są reflektory powitalne w lusterkach bocznych, wyświetlające logo marki. Uwagę zwraca wysoka jakość wykonania nadwozia, niektóre konkurencyjne marki ciągle mają z tym problem.

Funkcjonalność

Cupra Ateca ma wyjątkowo wygodne wnętrze, spory bagażnik i jest stworzona do dalekich podróży. Wygodne fotele przednie mają lekkie przetłoczenie na oparciu z napisem Cupra, są wyprofilowane i dobrze trzymają plecy podczas szybszej jazdy. Z tyłu nie brakuje miejsca dla wysokich osób, siedzi się tam wygodnie, co w kompaktowych SUV-ach nie jest regułą. Obsługa instrumentarium Cupry jest prosta i przejrzysta. Pokryta skórą, lekko ścięta kierownica dobrze leży w dłoniach, smartphone nie lata po kabinie, bo ma swoje miejsce z przodu konsoli (można go tam ładować indukcyjnie). Na konsoli centralnej znajduje się pokrętło, którym można wybrać tryb jazdy (m.in. komfortowy, sportowy, cupra lub offroad), a z poziomu kierownicy jeden z sześciu systemów wspomagających jazdę (np. line assist). Pod kołem kierownicy są manetki, za pomocą których można zmieniać biegi. Jakość wykończenia wnętrza jest wysoka. Wymiary Cupry Ateki są niemal identyczne, jak siostrzanego Seata Ateki i wynoszą : 4386 mm długości, 1841 mm szerokości, 1613 mm wysokości, zaś rozstaw osi mierzy 2630 mm. Bagażnik Cupry Ateki jest mniejszy od Seata Ateki o 25 litrów. Drobne różnice w wymiarach zewnętrznych wynikają z innych zderzaków i spojlerów mocniejszej wersji Ateki.

Foremny bagażnik ma pojemność 485 litrów, jego klapa unoszona jest elektrycznie przyciskiem w pilocie lub ruchem nogi pod zderzakiem.

Napęd i jazda

Opisywany model jest napędzany dwulitrowym silnikiem TSI o mocy 300 KM. Prędkość maksymalna, to 247 km/h, zaś sprint 0-100 km/h, wynoszący 5,2 sekundy, zapiera dech w piersiach. Czy to jeszcze SUV czy sportowa maszynka do zwijania asfaltu? Takim przyspieszeniem legitymują się przecież tańsze modele Porsche czy Maserati.

Cupra Ateca jest wyposażona w napęd na obie osie 4Drive oparty na sprzęgle Haldex piątej generacji, które zapewnia płynny rozdział momentu obrotowego na przednią i tylną oś. Tego momentu jest dużo, bo aż 400 Nm. Oczywiście kierowca nie jest w stanie ocenić, jaka jego część w danej chwili jest przekazywana na oś tylną. Tylko podczas jazdy na suchym asfalcie prawie całość (96 proc. ) trafia na przód. W innych warunkach, gdy któreś z kół ma poślizg, system w ułamku sekundy przekazuje moment na pozostałe koła. Jeśli chodzi o tryby jazdy, praktycznie używaliśmy trybu Sport, rzadziej Comfort. Dla kierowców żądnych większych emocji jest jeszcze tryb Cupra, w którym zawieszenie bardziej się usztywnia, a silnik „ciągnie” po wyższych obrotach wydając z tłumików prawdziwie sportowy bas.

Konfiguruj

Play

Konfiguracja

Gotowe

Cupra nie miała problemów z pokonaniem szutrowej, wyboistej drogi. Jej zawieszenie jest dość twarde, ale świetnie wybiera dziury. Auto zdało też egzamin na ostrym podjeździe pokrytym piaskiem (i to bez załączenia trybu OFFROAD). Swobodnie, bez najmniejszego uślizgu powoli wdrapało się na górkę. Temu testowi poddajemy auta z napędem 4x4, tutaj egzamin wypadł na piątkę. Zatem Cupra jest nie tylko pożeraczem kilometrów, ale gdy zachodzi potrzeba, dobrze radzi sobie na piaszczystej czy błotnistej drodze polnej.

Duży, mocny silnik z automatyczną skrzynią musi mieć apetyt na paliwo. W przypadku Cupry Ateki nie jest tak do końca. Gdy prowadzimy ją spokojnie, nawet w mieście zużycie benzyny nie przekracza 9-10 litrów (na trasie ok. 6 litrów). Dynamiczna jazda, szczególnie w trybie Cupra, podwyższa wynik blisko o połowę. Jak na jednostkę benzynową o tak dużej mocy auto obchodzi się z paliwem dość oszczędnie, w pewnym stopniu to zasługa doskonałej przekładni DSG.

Koszty

Niektórzy twierdzą, że Cupra Ateca jest droga. Cena auta zaczyna się bowiem od nieco ponad 196 tys. zł, a przecież to „tylko” kompaktowy SUV, choć z diabelnie mocnym silnikiem. No cóż, jeśli nie zależy nam na tak wybitnie sportowych osiągach, możemy poprzestać na tańszym Seacie Ateca. Komfort jazdy porównywalny, wykonanie podobne, ale bez tej porywającej dynamiki. Za podobne pieniądze na polskim rynku żaden z producentów nie oferuje jednak tak mocnego i ostrego SUV-a. Wartością dodaną jest pięcioletnia gwarancja na hiszpańskie auto. Nieco mniej, bo 170 tys. zł kosztuje 300 konny Volkswagen T-Roc R. Jest on jednak mniejszy i nie prezentuje się tak bojowo jak Cupra Ateca. Największymi rywalami Cupry Ateki są - kosztujący od 234 190 zł Volkswagen Tiguan R z tym samym co Cupra Ateca silnikiem 2.0 TSI, który w VW osiąga moc 320 KM, a także najnowszy, autorski projekt Cupry, model Formentor w wersji VZ 2.0 TSI 310 KM (od 194 500 zł).

Według danych IBRM Samar w 2019 roku zarejestrowano w Polsce 98 sztuk modelu Cupra Ateca, a w 2020 roku 68 sztuk, co oznacza sprzedaż mniejszą o 30,61 proc. Ten spory spadek wynika najprawdopodobniej z trzech przyczyn. Pierwsza, to facelifting modelu wiosną 2020 roku, który mógł spowodować chwilowe wstrzymanie zainteresowania autem; drugim czynnikiem niesprzyjającym sprzedaży Ateki, a także wszelkim innym modelom w 2020 roku, był wybuch pandemii koronawirusa. Jednak najpoważniejsza przyczyna spadku popytu na hiszpański SUV, to debiut... młodszego brata, Cupry Formentor, jesienią 2020 roku. Nowy model pod względem stylu nadwozia (SUV) i wymiarów jest zbliżony do Ateki. Ten pierwszy autorski projekt Cupry, jak pokazują dane IBRM Samar, z miejsca zamieszał na rynku i „skanibalizował” sprzedaż starszego modelu marki. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2021 roku zarejestrowano w Polsce 144 Formentory, w analogicznym okresie na Atekę zdecydowało się jedynie 18 klientów.

Podsumowanie

Testowany model łączy osiągi takich aut, jak Porsche Cayman czy Maserati GranTurismo z wszelkimi zaletami SUV-ów oraz – co bardzo ważne – z wysoką użytecznością na co dzień. To sprawia, że oferta jest wyjątkowo atrakcyjna. Kto nie chciałby, aby jego pojazd miał najlepsze cechy sportowego auta i jednocześnie wygodnego SUV-a? Ateca nie jest duża z zewnętrz, ale zaskakuje przestronnością kabiny i wysokim komfortem jazdy. Do tego dochodzi jakość wykonania, wyróżniająca się na tle podobnych aut. Wybierając hiszpańskiego SUV-a otrzymuje się auto sportowe. Przydomek „sportowy” ma w przypadku Cupry całkowite uzasadnienie w przeciwieństwie do różnej maści samochodów ze znaczkiem „sport”, które ze sportem łączy wyłącznie znaczek.

Szczegółowy cennik, dane techniczne i aktualna oferta są dostępne za pośrednictwem naszego konfiguratora w autokatalog.pl.