Honda e Advance: wrażenia z pierwszej jazdy
Średnia ocena7
7Śr. ocena
Honda wkracza na rynek samochodów całkowicie elektrycznych. Ich pierwszy model zaskakuje pod wieloma względami.
Elektryfikacja dla Japończyków z Minato nie jest czymś nowym. W pewnym sensie wyprzedzili oni swoje czasy, gdyż pierwsze hybrydowe modele mieli w swojej ofercie już pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia. Dziś w ofercie Hondy znajdziemy wiele hybrydowych modeli i przyszedł czas również na samochody wyłącznie elektryczne.
Pierwszym masowym modelem jest maleństwo o bardzo prostej nazwie "e". Mimo, że wygląda jak samochód koncepcyjny, jest to model, który powoli wyjeżdża na publiczne drogi. Jego premiera miała miejsce pod koniec 2019 roku we Frankfurcie, jednak dopiero rok później trafił na linie montażowe.
Wyjątkowy design
Honda e to samochód, który jest zupełnie inny niż pozostałe modele w ofercie. Posiada on bardzo minimalistyczny design, w którym królują okręgi, łagodnie przechodzące linie i praktycznie brak przetłoczeń. Przód jest bardzo prosty i gładki. Składa się z czarnego pasa ze zintegrowanymi reflektorami oraz dokładki zderzaka, w którym ukryte zostały światła przeciwmgielne i mały wlot powietrza.

Konfiguruj
Konfiguracja
Gotowe
Gdy spojrzymy na bok pojazdu, od razu czegoś nam brakuje. Honda zdecydowała się na całkowity brak lusterek bocznych, które zostały zastąpione bardzo małymi kamerami. Ma to za zadanie poprawić widoczność, a także aerodynamiczność pojazdu. Gdy weźmiemy do tego chowane w drzwiach klamki przednich drzwi w stylu marek premium, klamki drzwi tylnych ukryte w słupku C, a także brak wyraźnych przetłoczeń oraz wykończenie progów i dachu w kolorze czarnym, otrzymujemy niezwykle prosty i futurystyczny design.
Tylny pas wygląda niczym lustrzane odbicie pasa przedniego. Tutaj również znajdziemy czarny element ze zintegrowanymi światłami pozycyjnymi, ukrytymi światłami przeciwmgielnymi i zatopioną klamką to otwarcia klapy bagażnika. W połączeniu z dwutonowym zderzakiem i delikatnym czarnym spoilerem, daje to bardzo pozytywny dla oka efekt.
Futurystyczne wnętrze
Projekt wnętrza Hondy e, to zupełnie coś innego niż widzieliśmy do tej pory. Zestawiając auto z pozostałymi modelami w ofercie japońskiego producenta, to najbliżej mu do Jazza. Deska rozdzielcza ma podobne przetłoczenie na swoich krańcach i mamy tutaj tę samą kierownicę. Jednak to wszystko. Reszta to całkowicie nowy projekt, który swoim designem przypomina nieco Mazdę MX-30.
To co wyróżnia Hondę e, to deska rozdzielcza wypełniona ekranami. Mamy tutaj łącznie aż 7 wyświetlaczy. Za kierownicą znajdziemy ekran zastępujący klasyczne zegary, obok dwa połączone ze sobą ekrany od systemu inforozrywki, a na krańcach dodatkowe ekrany, które wyświetlają obrazy z bocznych kamer. Do tego znajdziemy cyfrowe lusterko wsteczne, a także mały wyświetlacz monochromatyczny od klimatyzacji. Działanie tego systemu zostało dokładnie omówione na nagraniu powyżej.
Zaletą wnętrza japońskiego malucha jest zastosowanie fizycznych przycisków od najważniejszych funkcji pojazdu. Na desce rozdzielczej znajdziemy mały panel z regulacją głośności, przyciskiem powrotu do pulpitu systemu inforozrywki, czy wyłącznik muzyki. Mamy również osobny przycisk od systemów bezpieczeństwa, a panel klimatyzacji to klasyczne połączenie przycisków i małego wyświetlacza.
W tunelu środkowym, który nie jest bezpośrednio połączony z deską rozdzielczą, znajdziemy przyciski do obsługi skrzyni biegów, włącznik rekuperacji, przełącznik od wyboru trybów jazdy, a także hamulec ręczny. Do tego znajdziemy otwarty schowek z przegródkami, a miejsce na napój jest ukryte i wysuwa się z przodu.
Ilość miejsca wystarczająca
W przednim rzędzie siedzeń znajdziemy sporą ilość miejsca zarówno horyzontalnie, jak i wertykalnie. Bez problemu zmieszczą się tu osoby o wzroście nawet 1,9 m, co w tak małym samochodzie należy uznać za wynik ponadprzeciętny. W drugim rzędzie jest już nieco gorzej. Tutaj komfortowo będą przemieszczać się osoby o wzroście maksymalnie 1,8 m.
Honda e nie może pochwalić się ogromnym bagażnikiem. Jego pojemność wynosi tylko 171 litrów, a po rozłożeniu tylnej kanapy wzrasta do 861 litrów. Jest to spowodowane umiejscowieniem silnika na tylnej osi, co skutecznie ogranicza praktyczność pojazdu.
Do 160 kilometrów zasięgu zimą
Pierwszą jazdę małą elektryczną Hondą realizowałem zimą przy temperaturach zbliżonych do 0°C. Nie są to najlepsze warunki dla większości samochodów elektrycznych i tak samo jest z modelem e. Mały silnik o mocy 113 kW (154 KM) radził sobie bez najmniejszych problemów, jednak problematyczne jest zużycie energii. Korzystając z ogrzewania, zapotrzebowanie diametralnie wzrasta, a to przekłada się na znacznie niższy maksymalny zasięg niż podaje producent. Zamiast deklarowanych 222 kilometrów, może on wynieść nawet ok. 100 km.
Korzystając jednak wyłącznie okazjonalnie z ogrzewania i jeżdżąc bardzo spokojnie, liczyć możemy na zużycie energii na poziomie 18,3 kWh / 100 km, co jest wynikiem nieznacznie gorszym od deklarowanych 17,8 kWh / 100 km. To przekłada się na zasięg na jednym ładowaniu ok. 160 kilometrów, mimo niesprzyjających warunków pogodowych.
Obsługuje bardzo szybkie ładowarki
Źródłem energii Hondy e jest akumulator o pojemności 35,5 kWh. Na pokładzie samochodu znajdziemy złącze CCS to podłączenia ładowarek DC, a maksymalna moc ładowania to aż 100 kW. Dzięki temu samochód od 0 do 80% możemy naładować w kilkanaście minut podczas krótkich zakupów w centrum handlowym.
Ceny od 152.900 zł
Podobnie jak Honda Jazz, również model e posiada bardzo bogate wyposażenie w standardzie. To przekłada się na dość wysoką cenę bazową.
Do wyboru mamy dwa warianty wyposażenia - Base i Advance. W tańszym wariancie wycenionym na 152.900 zł otrzymujemy słabszy, 100-kilowatowy silnik oraz nieco gorsze wyposażenie. Brakuje wielu systemów bezpieczeństwa, podgrzewanej przedniej szyby, kamery z widokiem 360 stopni, czy systemu monitorowania martwego pola. Te otrzymujemy w droższym wariancie Advance za kwotę 165.900 zł.
Pozytywny samochód
Podczas pierwszej jazdy nową Hondą e, samochód wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Myślę, że jest to interesująca propozycja miejskiego samochodu elektrycznego, która nie tylko oferuje dobre parametry układu napędowego, lecz również ma ciekawą stylistykę i bardzo nowoczesne rozwiązania.