Ogrzewanie postojowe - jak działa i dlaczego jest cenione przez kierowców w trakcie zimy?
20 minut przed wyjściem z domu bierzesz do ręki smartfon, otwierasz specjalną aplikację i uruchamiasz ogrzewanie w samochodzie, który stoi 700 metrów od domu, na parkingu. 25 minut później wsiadasz do ciepłego wnętrza samochodu. Płyn chłodniczy jest rozgrzany, olej silnikowy jest rozgrzany, silnik łatwo się uruchamia, bez groźnego, zimnego startu. Czy to fantazja? Nie, tak działa ogrzewanie postojowe.
Ogrzewanie postojowe może być na liście wyposażenia aut luksusowych, terenowych, albo pojazdów przeznaczonych do pracy, czyli wszystkich, w których kierowca jest narażony na działanie zimna, szczególnie podczas mroźnych zim. Zapewnia także komfort w trakcie postoju z wyłączonym silnikiem, może samodzielnie "przygotować" samochód do jazdy, ogrzewając wnętrze kabiny i kierując nawiewy na szyby, dzięki czemu stopi się zalegający na nich lód i śnieg. Poza tym chroni silnik przed wyjątkowo szkodliwym, zimnym rozruchem.
Nim kierowca uruchomi auto płyn chłodniczy jest już rozgrzany, dzięki czemu rozgrzany jest również olej silnikowy. Silnik uruchamia się bez problemu, a olej od pierwszych chwil pracy trafia pod właściwym ciśnieniem do wszystkich węzłów smarowania w silniku i do osprzętu, na przykład do turbosprężarki.
Jak działa ogrzewanie postojowe?
Ogrzewanie postojowe składa się z następujących elementów:
• sterownika elektronicznego;
• agregatu, w którym znajduje się żarnik, spalający paliwo. Agregat jest dostosowany do zasilania olejem napędowym, albo benzyną, w zależności od tego, w jakim aucie ma być stosowany. Agregat ma własną, elektryczną pompę paliwa, za pomocą której pobiera paliwo ze zbiornika auta. W jego skład wchodzą takie elementy, jak podgrzewacz komory spalania (świeca żarowa), układ dolotowy powietrza, a także mały tłumik, którego wylot może znajdować się pod progiem auta. Agregat montuje się najczęściej w komorze silnika, a w vanach - pod podłogą auta.
• pompy obiegowej cieczy chłodzącej.
• dodatkowego, własnego akumulatora (żeby nie rozładować standardowego akumulatora rozruchowego).
• bezpieczników i innych urządzeń zabezpieczających.
• elementów sterujących pracą sterownika, np. programatora, pilota zdalnego sterowania, nadajnika GSM do komunikacji ze smartfonem.
Ogrzewanie postojowe jest zintegrowane z układem chłodzenia samochodu oraz z nawiewami. Po uruchomieniu, agregat zaczyna pobierać paliwo ze zbiornika paliwa (baku) samochodu i podgrzewa płyn chłodniczy w standardowym układzie chłodzenia. Maksymalna temperatura, do jakiej może go podgrzać, to ok. 70 st. C. Płyn chłodniczy jest wprowadzany w obieg za pomocą elektrycznej pompy obiegowej i przepływa przez nagrzewnicę. Po rozgrzaniu płynu uruchamiane są nawiewy elektryczne. Ciepłe powietrze trafia do wnętrza auta. Ogrzewając olej silnikowy płyn chłodniczy ogrzewa blok silnika. Ogrzewanie postojowe potrzebuje prądu, czerpie go ze standardowego akumulatora rozruchowego auta albo z dodatkowego akumulatora. Takie ogrzewanie auta jest oszczędne i zużywa bardzo mało paliwa, średnio ok. 0,5 - 0,7 l na godzinę pracy.
W samochodach osobowych i dostawczych stosuje się ogrzewanie postojowe wodne; w autobusach, busach i samochodach ciężarowych znajduje zastosowanie ogrzewanie postojowe powietrzne.
Sterowanie pracą ogrzewania postojowego
Najprostszy sposób sterowania pracą ogrzewania postojowego to programator, na którym kierowca ustawia godzinę, o której urządzenie powinno się włączyć. Bardziej wygodne rozwiązanie to pilot zdalnego sterowania. Jego wadą jest ograniczony zasięg, ale można włączyć ogrzewanie o dowolnej porze. Najnowsze rozwiązania wykorzystują specjalne aplikacje na telefon. W tym przypadku nie ma żadnych ograniczeń co do zasięgu urządzenia.
Ogrzewanie postojowe można zamontować do niemalże każdego auta. Potrzebne jest tylko miejsce pod maską (albo pod autem, np. w vanie czy aucie dostawczym) i odpowiednie podłączenie. Urządzenie kosztuje od 3000 do 7000 zł, w zależności od firmy, mocy i marki.
Michał Lisiak