Opel Insignia 2.0 200 KM: elegancja i dynamika

Insignia to flagowy okręt niemieckiego Opla, należącego do francuskiego koncernu PSA. Dla tych, którzy nie potrzebują rodzinnego kombi, producent przygotował eleganckiego hatchbacka, czy raczej liftbacka o nazwie Grand Sport.

Opel Insignia jest typowym przedstawicielem aut klasy średniej, czyli segmentu D. Pierwsza generacja zastąpiła w 2008 roku naraz dwa modele: popularną Vectrę oraz Signum i produkowana była do 2017 roku w trzech wariantach nadwozia. W drugiej generacji, która weszła do sprzedaży w 2017 roku, zrezygnowano z sedana, pozostawiając hatchbacka i kombi. Ten pierwszy nosi oznaczenie producenta Grand Sport. Pod koniec 2019 roku auto poddano zabiegom kosmetycznym oraz w gamie silnikowej.

Konfiguruj

Play

Konfiguracja

Gotowe

Styl

Długie na blisko 5 metrów i szerokie na prawie 1,9 metra nadwozie Insignii Grand Sport sprawia, że model ten jest jednym z największych w swoim segmencie. W porównaniu do pierwszej generacji modelu, sylwetka wyróżnia się smukłymi liniami i wyrazistymi przetłoczeniami, co ma istotny wpływ na wrażenie lekkości auta. Delikatnie opadająca linia dachu oraz zwężające się ku tyłowi powierzchnie szyb bocznych nadają wyglądowi Insignii dynamiki, a duże aluminiowe tarcze kół, przyciemniane szyby czy klamki drzwi z chromowanymi elementami - elegancji.

Przód auta to długa pokrywa komory silnika, duża krata wlotu powietrza oraz szeroko rozstawione, smukłe, reflektory przednie matrycowe LED IntelliLux. Są one zintegrowane ze światłami jazdy dziennej LED, które pełnią jednocześnie funkcję kierunkowskazów, zmieniając barwę światła na pomarańczową. Wąskie światła tylne wykonane w technologii LED, chromowane wstawki, masywny zderzak oraz pokrywa bagażnika z dużą szybą to elementy cechujące tylną część bryły nadwozia. Udanie dobrane proporcje sprawiają, że pojazd prezentuje się bardzo zgrabnie.

Źrodło: IBRM Samar

Funkcjonalność

Inignia jest jednym z większych aut w segmencie D. Jej wymiary w wersji Grand Sport, to: 4897 mm długości, 1863 mm szerokości, 1455 mm wysokości, rozstaw osi 2829 mm, zaś standardowa pojemność bagażnika wynosi 490 litrów.

Kabina pasażerska jest bardzo duża i nawet wysokie osoby znajdą tu dla siebie dużo przestrzeni. Na uwagę zasługują ergonomiczne fotele z certyfikatem AGR przyznawanym przez niemieckie towarzystwo ortopedyczne. To fotele szczególnie polecane kierowcom uskarżającym się na dolegliwości kręgosłupa; są bardzo wygodne, a ich zakres regulacji zapewnia możliwość zajęcia ergonomicznej pozycji za kierownicą. Przełączniki i przycisk są uporządkowane typowo po niemiecku, a ich obsługa jest łatwa i intuicyjna.

Źrodło: IBRM Samar

Technologia

Za estetyczną, pokrytą skórą, wielofunkcyjną kierownicą umieszczony został panel zegarów. Znajdziemy tam wskaźniki poziomu temperatury cieczy chłodzącej, temperatury oleju, wskaźnik napięcia, poziomu paliwa, obrotomierz, prędkościomierz oraz wyświetlacz komputera pokładowego. W środkowej części deski rozdzielczej dominuje 8-calowy, kolorowy ekran dotykowy. Obsługuje on nawigację, system audio, Bluetooth, telefon, a także obraz ze standardowej kamery cofania i z panoramicznej kamery 360 stopni (opcja). Na połączeniu konsoli centralnej z deską rozdzielczą znalazł się panel sterowania dwustrefowej klimatyzacji automatycznej.

Opcjonalny wyświetlacz head up w postaci rzutnika na przednią szybę wyświetla m.in. ikonę pieszego, którego dostrzega kamera OpelEye. To szczególnie przydatne nocą, o czym się przekonałem osobiście. Warto dokupić udoskonalone reflektory IntelliLux LED. Sprawnie działający adaptacyjny tempomat może przyjść z pomocą w dłuższej trasie. Z kolei o nasze bezpieczeństwo dba system awaryjnego hamowania, który w razie braku reakcji kierowcy samodzielnie zapobiegnie kolizji, system utrzymania w pasie ruchu oraz system monitorowania martwego pola, który informuje nas o samochodach, których mogliśmy nie zauważyć w lusterkach.

Źrodło: IBRM Samar

Napęd i jazda

Insignia dostępna jest z trzema jednostkami benzynowymi oraz dwoma dieslami. Silniki benzynowe, to turbodoładowane 2.0 o mocy: 170 KM, 200 KM oraz 230 KM. Największy Opel w niektórych odmianach występuje z napędem na obie osie. Testowany samochód z dwulitrowym benzynowym silnikiem o mocy 200 KM zużywał średnio ok. 8,9 l/100 km, w mieście 9,7 l/100 km, a na autostradzie, przy stałej prędkości 140 km/h ok. 11 l/100 km. Nawet przy prędkości autostradowej kabina jest dobrze wyciszona.

Układ kierowniczy precyzyjnie i dość szybko reaguje na polecenia kierowcy, a charakterystyka jazdy po łuku drogi zbliżona jest do neutralnej. Zawieszenie składa się z przodu z kolumn McPherson, a z tyłu z układu wielowahaczowego. Tłumienie nierówności drogi jest na dobrym poziomie, do wnętrza nie dostają się prawie żadne odgłosy pracy układu zawieszenia. Insignią jeździ się przyjemnie i pewnie, auto na drodze wyjątkowo stabilnie trzyma się zadanego kierunku jazdy.

Źrodło: IBRM Samar

Koszty

Ceny Opla Insignii w wersji Grand Sport, startują od 122 300 tys. zł za bazową odmianę wyposażenia Edition z silnikiem wysokoprężnym 1.5 122 KM. Testowana przez nas wersja Business Elegance z napędem na przednią oś i silnikiem benzynowym 2.0 rozwijającym moc 200 KM, wyceniona została przez producenta na 161 700 tys. zł. Najdroższa GSi z silnikiem 2.0 230 KM z automatyczną skrzynią biegów i napędem 4x4, to wydatek rzędu 204 200 tys. zł.

Źrodło: IBRM Samar

Podsumowanie

Insignia to wciąż jeszcze jeden z najlepiej sprzedających się produktów Opla. W klasie średniej jej konkurentami są: Volkswagen Passat, Ford Mondeo, Renault Talisman, Peugeot 508, Mazda 6, Toyota Camry oraz Skoda Superb. Choć pozycja modelu w segmencie jest mocna, w ostatnim czasie odnotował spadki sprzedaży. Przyczyną takiej tendencji po części są wysokie, zaczynające się od ponad 120 tys. zł ceny auta.

Inna z przyczyn spadku zainteresowania Insignią, to silna konkurencja w klasie średniej, gdzie ceny już bazowych odmian pozwalają myśleć np. o używanym samochodzie segmentu premium. Insignia II, choć ma już cztery lata, naprawdę może się podobać, to kawał porządnego samochodu. Z roku na rok spada jednak zainteresowanie konsumentów dużymi autami typu sedan czy kombi, na rzecz modnych SUV-ów.