Jeep Wrangler Rubicon 4xe – to nie jest auto dla mięczaków
Średnia ocena7.8
7.8Śr. ocena
Omawiany model:![Jeep Wrangler IV]()
Jeep Wrangler IV
SUV ,2018
Nie ma chyba lepszego symbolu marki Jeep i ogólnie pojazdów terenowych, niż kultowy Wrangler. Choć dziś częściowo zelektryfikowany, nadal potrafi sporo narozrabiać w terenie. A w wersji Rubicon Wrangler prezentuje się naprawdę bojowo.
Nazwa Jeep wywodzi się jeszcze z czasów II wojny światowej, gdy nazywano w ten sposób pojazdy terenowe Willys MB. Oficjalnie marka Jeep została założona w Toledo w USA, w roku 1963. Dziś Jeep to jedna z wielu marek koncernu Stellantis.
Początki Wrangler'owi dał Willys CJ z lat 1945-1963 oraz jego późniejsze wersje pod nazwą Jeep CJ z lat 1963-1986. Od 1987 roku terenowy pojazd tej amerykańskiej marki nosi oznaczenie Wrangler. Obecna, czwarta już generacja modelu produkowana jest od 2018 roku. Auto występuje z krótkim oraz przedłużonym rozstawem osi, a także opartej na tym ostatnim wersji pick-up o nazwie Gladiator.
Jeep Wrangler – wymiary, funkcjonalność
Aktualnie w polskiej ofercie sprzedaży Jeep Wrangler dostępny jest wyłącznie w wersji 4-drzwiowej, z przedłużonym rozstawem osi mierzącym 3308 mm. Długość auta wynosi 4882 mm, szerokość 1894 mm, a wysokość 1838 mm. Fanów off-road'u zainteresuje zapewne, że maksymalna głębokość brodzenia wynosi aż 762 mm. Prześwit auta to 242 mm.
Jeep Wrangler – silniki, moc
Wranglera można nabyć z jednostką benzynową 2.0 Turbo GME ESS, rozwijającą moc 272 koni mechanicznych. Jest także hybryda typu plug-in (PHEV), czyli ładowana z gniazdka, także oparta na ww. silniku, która jednak dzięki elektrycznemu silnikowi o mocy 145 KM i baterii o pojemności netto 17,3 kWh daje łączną moc systemową aż 381 KM. Co ciekawe, Gladiator, czyli Wrangler pick-up, napędzany był 3.0 litrowym silnikiem wysokoprężnym.
Jeep Wrangler – cena
Kwota 328 500 zł to minimum, żeby stać się użytkownikiem nowego Jeepa Wranglera 2.0 Turbo GME ESS 272 KM w wersji wyposażenia Sahara Selec-Trac, a odmiana Rubicon Rock-Trac kosztuje od 337 500 zł. Hybryda typu plug-in (PHEV) jest już sporo droższa i w specyfikacji Sahara Selec-Trac 4xe kosztuje 394 400 zł, zaś w flagowym wariancie Rubicon Rock-Trac 4xe Wrangler wyceniony został na 406 600 zł.
Jeep Wrangler – wrażenia z jazdy
Wrangler to imponujące i spektakularne auto, ale nie dla każdego. Nawet jeśli bowiem ktoś dysponuje zasobnym portfelem i pragnie jeździć czymś nietuzinkowym, z uwagi na swą surowość i budowę na ramie, Wrangler mógłby go mocno rozczarować. Jeśli bowiem ktoś ceni sobie komfort jazdy i długą listę wyposażenia seryjnego i dodatkowego, niech lepiej sobie kupi współczesnego Land Rovera Defendera. Ten ostatni bowiem, choć także dysponuje sporymi możliwościami jazdy w terenie, zapewnia jednak także komfort jazdy godny limuzyny. A Wrangler trzęsie i podskakuje, ale poniekąd od tego jest. Jak ktoś nie lubi choćby odrobiny błota, kurzu i jazdy po wertepach, niech nawet o nim nie myśli. Choć widujemy w mieście Wranglery w roli krążących nośników reklamy, a nadają się do tego świetnie, gdyż przyciągają wzrok jak magnes, przez swój niepowtarzalny styl.
Żywioł Wranglera to off-road i po odpowiednim przygotowaniu, wyposażeniu w snorkel i wyciągarkę, pojazd ten dostarczy wielu fantastycznych wrażeń z jazdy, np. w głębokim błocie. Na takie tereny jednak trzeba najpierw dojechać. A to dla wielu osób może nie być przyjemne, gdyż duża prawdziwa terenówka na ramie, poruszająca się na terenowych oponach, to nie luksusowy SUV, który trochę bardziej bojowo wygląda.
Osiągi 381-konnej hybrydy plug-in są jednak imponujące: 6,5 sekundy od 0 do 100 km/h to jest coś. Prędkość maksymalną ograniczono do 156 km/h, ale słusznie, gdyż nie jest to wóz do szybkiej jazdy. Układ kierowniczy nie jest zbyt precyzyjny, a hamulce też do szybko działających nie należą. Oczywiście można do wszystkiego się przyzwyczaić, nauczyć się reagować na wiele rzeczy z właściwym wyprzedzeniem i jeździć Wranglerem w miarę precyzyjnie. Pojazd ten jest jednak mocno specyficzny i wymaga poświęceń i przyzwyczajenia.
Jeep Wrangler – podsumowanie
Jak już wspomnieliśmy, oprócz wielu istotnych zalet, Wrangler ma także istotne wady. I to takie, które dla fana off-road'u będą niemal żadnymi, jednak dla osoby mającej wyobrażenie o jeździe komfortowym SUV-em mogą być nie do przyjęcia.
Przed ewentualnym zakupem, czy wynajmem bądź leasingiem Wranglera, radzimy więc najpierw solidnie się do niego przymierzyć i przetestować w różnych warunkach. Próby przejeżdżania przez małą choćby rzeczkę, bez odrobiny wiedzy, doświadczenia i przygotowania, kategorycznie jednak odradzamy. Konkurencja Jeepa Wranglera to m.in. Ineos Grenadier, czyli uwspółcześniony, stary dobry Defender, czy Ford Bronco, Rywalem dla Wranglera jest jednak mimo wszystko także współczesny Land Rover Defender. Ten ostatni jest jednak naszpikowany elektroniką i luksusowy, a w wozach stricto terenowych im prościej, tym lepiej. Taki jest właśnie Jeep Wrangler, a w skali mikro – spartański, a zarazem bardzo wdzięczny Suzuki Jimny – także wóz dla twardzieli.
zdjęcia: Krzysztof Panek