Do działania Auto Katalogu wymagane jest włączenie obsługi JavaScriptu

Przeglądarka Internet Explorer nie jest wspierana. Proszę skorzystać z innej przeglądarki.

1747901390991 3.0.14

Land Rover Defender - wersja 110, czyli złoty środek

Testy i prezentacje
Zdjęcie autora - Piotr MieszkowskiPiotr Mieszkowski
27 Maj '25
Średnia ocena8.8
Land Rover Defender - wersja 110, czyli złoty środekŹródło: IBRM Samar
8.8Śr. ocena

Land Rover Defender to już prawdziwa ikona motoryzacji w grupie aut terenowych. Druga generacja Defendera zadebiutowała w 2019 roku i nie jest to już auto spartańskie, a zdecydowanie luksusowe. Jednak kultowy model zachował swój niepowtarzalny charakter i zdolności terenowe.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Tradycja terenowych pojazdów o nazwie Land Rover jest bardzo długa. Pierwsze pojazdy tej marki, których zadaniem była pomoc rolnikom w ich ciężkich pracach, trafiły do produkcji już w 1948 roku. W okresie ponad 30 lat powstawały różne wersje modelu, noszące oznaczenia od Series I do Series III, zaś samochód produkowany od 1983 roku otrzymał nazwę Defender. Do 1990 roku auto wytwarzano w dwóch wariantach rozstawu osi: 90 i 110 cali, stąd nazwy Defender Ninety i Defender One Ten. Później dołączyła także wersja z rozstawem osi 130 cali i odmiany specjalne, jak np. pick-up czy wariant trzyosiowy.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Stary, kultowy Defender był produkowany przez prawie 30 lat, niewiele się w tym czasie zmieniając wizualnie, choć zmian technicznych po drodze było sporo. Nie zmieniło się jednak to, że samochód uchodził za spartańsko wyposażony, niezbyt precyzyjnie wykonany, ale świetnie radził sobie w trudnym terenie i to był jego najważniejszy walor. Ostatni Defender I generacji zjechał z taśm produkcyjnych w brytyjskim Coventry w styczniu 2016 roku.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Fanom Defendera, których na świecie jest sporo, ciężko było pogodzić się z zakończeniem produkcji ich ukochanego, niezawodnego auta terenowego. Były liczne prywatne próby budowania nowych aut z nowych części albo gruntowne odbudowy. Na fali miłości do starego Defendera powstał także Ineos Grenadier, nowoczesny pojazd terenowy, w którego stylistyce znajdziemy wiele nawiązań do kultowego modelu Land Rovera. Na szczęście właściciele marki Land Rover nie powiedzieli ostatniego słowa i w 2019 roku pojawił się nowoczesny, naszpikowany elektroniką, ale jednak – Defender II generacji.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Land Rover Defender – wymiary, funkcjonalność

Defender II oferowany jest w trzech wersjach rozstawu osi i długości nadwozia; warianty te noszą historyczne już dla tego modelu nazwy: 90, 110 oraz 130. Najkrótsza odmiana, czyli Defender 90 ma 4583 mm długości, 2008 mm szerokości i 1990 mm wysokości oraz rozstaw osi 2587 mm. Wariant średni, czyli Defender 110, jest dłuższy o 435 mm (5018 mm) i ma rozstaw osi 3022 (+435 mm). Największy Defender, czyli wersja 130, ma 5358 mm długości, rozstaw osi taki sam jak odmiana 110, ale jest dłuższy od tego ostatniego o 340 mm. Defender II ma elektronicznie regulowany prześwit i w zależności od wersji mierzy on od 226 do 291 mm.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Land Rover Defender – silniki, moc

Zainteresowani Defenderem mają do wyboru dość szeroką gamę silników. Jednostki benzynowe mają pojemność 5.0 litrów i są widlastymi ósemkami. Defender 5.0 V8 występuje w 3 wariantach mocy: 425, 500, 525 koni mechanicznych. Jest także silnik 4.4 V8 635 KM, zarezerwowany dla flagowej wersji 110 Octa AWD i Octa Edition One AWD. Amatorzy diesli mają do wyboru silnik wysokoprężny o pojemności trzech litrów, dostępny w trzech wariantach mocy: 200, 249 oraz 300 koni mechanicznych. Defender dostępny jest także z hybrydą typu plug-in (PHEV) 2.0 Si4 P300e, czyli o mocy 300 KM, z baterią o pojemności brutto 19,2 kWh.

Land Rover Defender – wrażenia z jazdy

Defender w średnim wariancie długości nadwozia, czyli 110, z 250-konnym turbo dieslem, wydaje się być złotym środkiem przy wyborze tego modelu. Oczywiście, wszystko zależy od indywidualnych preferencji oraz przeznaczenia auta. Nam ta konfiguracja, w specyfikacji wyposażenia X-Dynamic HSE, wydaje się optymalna i wystarczająca, może się spodobać wielu użytkownikom. Rzecz jasna, użytkownikom z odpowiednio zasobnym portfelem, gdyż tak skonfigurowany Defender 110 kosztuje nieco ponad pół miliona złotych. No cóż, Defender II nie jest autem dla każdego, nie tylko z uwagi na swą uterenowioną specyfikę.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

W przypadku Defendera, mimo że druga generacja naszpikowana jest elektroniką i ma luksusowe wykończenie wnętrza, kult starego, poczciwego Defendera, który może awaryjny i słabo wykonany, ale wjechał niemal wszędzie, pozostaje aktualny. Drugiej generacji modelu nie naprawimy już jednak młotkiem. Bez komputera nie ma co do tego auta podchodzić, by wykonać choćby proste czynności diagnostyczne. Defender II łączy w sobie cechy auta terenowego o naprawdę dużych możliwościach jazdy po bezdrożach, z wykończeniem i komfortem typowym dla luksusowych SUV-ów, choćby większego brata – Range Rovera.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Land Rover Defender – cena

Ceny Defendera w średniej wersji 110 zaczynają się od 374 900 zł za wariant S AWD z najsłabszym w ofercie 200-konnym dieslem 3.0. Bogato wyposażona odmiana X-Dynamic HSE AWD z 3.0 dieslem 250 KM kosztuje już 500 500 zł, a 300-konna odmiana Sedona Edition AWD 582 200 zł. Z kolei hybryda PHEV w specyfikacji Sedona Edition AWD wyceniona została na 534 900 zł. Flagowa odmiana Octa Edition One AWD z silnikiem benzynowym 4.4 V8 o mocy 635 koni mechanicznych kosztuje 1 151 400 zł, czyli ponad 3-krotnie więcej niż wymieniona na początku wersja bazowa Defendera 110.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Land Rover Defender – podsumowanie

Defender II, choć godnie kontynuuje legendę swego poprzednika, jest już jednak autem dla innego odbiorcy. Z uwagi na ponadprzeciętnie wysokie ceny zakupu i serwisu, raczej nie zobaczymy tych aut na służbie w policji, straży pożarnej czy jako podstawowy pojazd ratowników GOPR. To zabawka dla majętnych osób, które chcą czasami zjechać z głównych dróg, ale rajd typu Camel Trophy to nie ich bajka.

Land Rover Defender 110 D250 X-Dynamic HSDŹródło: IBRM Samar

Aktualny Defender to wręcz zbyt ładne auto, żeby je taplać w błocie, co nie znaczy, że nie można i że model sobie nie poradzi. Owszem, Defender II ma wspierane elektroniką duże zdolności terenowe. Tutaj jednak nie wystarczy gruby portfel, a specjalistyczna wiedza, jak korzystać z ogromnych możliwości i zalet tego fascynującego auta, ale go niechcący poważnie nie uszkodzić. Tam, gdzie pojawia się skomplikowana elektronika, łopata i solidna lina holownicza mogą nie wystarczyć.

zdjęcia: Krzysztof Panek

Szczegółowa ocena auta: Land Rover Defender L663

Osiągi i ekonomia
9/10
Przestrzenność wnętrza
10/10
Komfort podróżowania
10/10
Wyposażenie
10/10
Cena
5/10
Własności jezdne
9/10
Podziel się ze znajomymi