Renault Clio. Maluch w ostrzegawczym malowaniu
Renault Clio w bazowej wersji ma 3-cylindrowy, benzynowy silnik o mocy 90 KM. Do wyboru jest manualna lub automatyczna skrzynia biegów. W teście samochód wystąpił z przekładnią tego drugiego rodzaju i z wyposażeniem Techno. Przekonajmy się, jak na co dzień spisuje się tak skompletowany pojazd.
Renault Clio narodziło się w 1990 roku i wygrało plebiscyt na samochód 1991 roku (Car of the Year). Niektórzy pamiętają pewnie jeszcze reklamy tego modelu z hasłem przewodnim: "Renault Clio. Prosto z raju". Adam i Ewa skuszeni przez węża (przyjaznego tym razem) rezygnują z zerwania jabłka i decydują się na wejście do Renault Clio.
Renault Clio odniosło rynkowy sukces i doczekało się pięciu generacji. Aktualne wydanie pojawiło się w sprzedaży w 2019 roku, ale w 2023 roku doczekało się modernizacji.
Renault Clio – nadal popularne, ale…
W takiej postaci samochód jest z nami do dziś i według analiz przeprowadzonych przez IBRM Samar w 2024 roku zyskał uznanie 3572 klientów. To o 20,3 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy to na francuskiego malucha zdecydowało się 4482 osoby.
Wyniki sprzedaży Renault Clio nie są imponujące zważywszy, że na liderującą wśród maluchów Toyotę Yaris zdecydowało się 14 178 kierowców. Drugą w zestawieniu Skodę Fabię wybrało 6978 osób, a trzecią Dacię Sandero – 5539 kierowców.
Renault Clio – trudno go nie zauważyć
Renault Clio po modernizacji przeprowadzonej w 2023 roku zyskało wyrazistą stylistykę nadwozia, w której z przodu na pierwszy plan wysuwają się duże wloty powietrza i pokaźna atrapa chłodnicy. Jednak w testowanej wersji auto wyróżnia się przede wszystkim pomarańczowym, metalizowanym lakierem Valencia, za który trzeba zapłacić 2200 zł.
Elegancji dodają autu dodatkowo 17-calowe alufelgi o efektownym wzorze oraz chromowane obramowania bocznych szyb. Oba te elementy są dostępne w ramach pakietu Look Techno (1200 zł).
Renault Clio – wnętrze w stonowanych barwach
W części pasażerskiej testowanego Renault Clio panuje spokojniejsza atmosfera niż na zewnątrz. Wprawdzie jakość materiałów wykończeniowych jest na dobrym poziomie, ale podróżując tym autem otoczenie widzi się w szarych, choć nie w pesymistycznych barwach.
Zastrzeżeń nie mieliśmy do pozycji za kierownicą – prowadzący każdego wzrostu powinien bez problemu dobrać optymalne ustawienie foteli i kolumny kierowniczej. Siedzenia okazują się wystarczająco wygodne, ale podczas dynamicznego pokonywania zakrętów przeszkadzać może przeciętne boczne podparcie.
Renault Clio ma wnętrze rozplanowane w sposób typowy dla maluchów. To oznacza wystarczającą ilość miejsca z przodu i ograniczoną z tyłu. Tutaj swobodnie będą czuły się tylko niskie osoby. Za to bagażnik okazuje się duży, jak na małe auto o wymiarach (dł./szer./wys.) 4053/1798/1440 mm i rozstawie osi wynoszącym 2583 mm, bo ma pojemność 391 l.
Renault Clio – z bazowym napędem
Testowane Renault Clio występowało z najsłabszym, 90-konnym benzyniakiem. Auto z tym 3-cylindrowym, litrowym silnikiem można mieć z 6-stopniową, manualną skrzynią lub z automatyczną przekładnią. Opisywany samochód miał ten drugo mechanizm. Na szczęście!
Dlaczego chwalimy taki wybór? Po pierwsze z racji wyższego komfortu prowadzenia – Renault Clio to miejska propozycja, a jazda w korku bez konieczności ciągłego wciskania pedału sprzęgła i notorycznej zmiany biegów odczuwalnie poprawia przyjemność z jazdy.
Drugi powód to minimalnie lepsza dynamika. Renault Clio z automatyczną skrzynią osiąga setkę po 11,8 s, a z ręczną – po 12,2 s. Te wartości nie są może imponujące, ale podczas naszego sprawdzianu przekonaliśmy się, że wystarczą to do sprawnej jazdy w mieście.
Szkoda tylko, że samochód nie jest zbyt oszczędny. Producent obiecuje średnie spalanie na poziomie 5,8 l/100 km. Jednak osiągnięcie takiej wartości będzie trudne. W teście zweryfikowaliśmy zużycie paliwa w mieście, gdzie wyniosło ono ok. 7,5 l/100 km. To nieco za dużo, jak na masę pojazdu (od 1125 kg) czy moc silnika.
Renault Clio – umie zachować się na wybojach
Konstruktorzy Renault Clio uwzględnili przede wszystkim potrzeby osób ceniących wysoki komfort resorowania. Układ jezdny dobrze radzi sobie z tłumieniem zarówno dużych, jak i małych nierówności. Znaczenia nie ma także to, czy są to poprzeczne, czy wzdłużne wyboje.
Renault Clio z 90-konnym benzyniakiem to wydatek od 77 200 zł. Jednak taki koszt zakupu dotyczy wersji z manualną skrzynią biegów oraz z bazową specyfikacją Evolution.
Renault Clio 1.0 TCe X-Tronic oferowane jest wyłącznie w odmianie Techno, a cena takiego pojazdu to minimum 93 700 zł. Testowany egzemplarz miał dodatkowo opcje, które cenę podwyższyły do 100 100 zł.