Volkswagen Tiguan eHybrid - plug-in ma sens
Średnia ocena8.7
8.7Śr. ocena
Choć na rynku są od lat, hybrydy typu plug-in (PHEV), czyli ładowane z gniazdka zyskują w ostatnim czasie na popularności, jako alternatywa dla diesli, a nawet elektryków. W naszej prezentacji - Volkswagen Tiguan eHybrid.
Zapowiadana szumnie od lat elektromobilność nie rozwija się tak szybko, jak prognozowało wielu producentów samochodów, którzy zaczęli dość wcześnie elektryfikować swoje gamy modelowe. Rynek motoryzacyjny przeżywa jednak kryzys, niektóre marki zamykają fabryki elektryków, bądź czasowo zawieszają ich produkcję, a nawet myślą o przerabianiu modeli elektrycznych na hybrydowe. Wcześniej jednak wiele marek wycofało z oferty silniki wysokoprężne.

Konfiguruj
Konfiguracja
Gotowe
W powyższej sytuacji atrakcyjną alternatywą dla diesli stały się hybrydy typu plug-in, dzięki którym można przejechać na prądzie kilkadziesiąt kilometrów. Plug-in'y mają też przewagę nad elektrykami, że po zużyciu prądu można nimi jechać dalej korzystając z napędu spalinowego. Hybrydy PHEV są szczególnie atrakcyjne dla osób mieszkających pod miastem, a korzystających z auta na dojazdy do pracy. Jest to szczególnie opłacalne, gdy użytkownik hybrydy PHEV ma fotowoltaikę i własną ładowarkę naścienną, tzw. wallbox.
Volkswagen Tiguan to kompaktowy model zaliczany do segmentu C-SUV, obecny na rynku od 2007 roku. Nazwa modelu to zbitka słów: tiger i iguana. Trzecia generacja Tiguana zaprezentowana została w 2023 roku, a modelem pokrewnym, zastępującym oferowanego dawniej Tiguana Allspace jest nowy model o nazwie Tayron.
Volkswagen Tiguan – silniki, moc
Tiguan numer 3 oferowany jest z miękkimi hybrydami (MHEV) opartymi na silnikach benzynowych. Gamę otwiera jednostka 1.5 eTSI 130 KM, oferowana także w mocniejszej wersji 150-konnej. Tiguana można nabyć też z dwulitrowym silnikiem TSI w wersjach o mocy 204 oraz 265 KM. Jest też coś dla fanów diesli – silniki 2.0 TDI w wersjach 150 oraz 193 KM.
Tiguan dostępny jest z hybrydami opartymi na silniku benzynowym 1.5 TSI. Podstawowy napęd to miękka hybryda (MHEV) 1.5 eTSI o mocy 130 KM, dostępna także w wersji 150-konnej. Niemiecki SUV oferowany jest także jako hybryda typu plug-in (PHEV), czyli ładowana z gniazdka 1.5 eHybrid w wersji 204 KM oraz 272 KM. Gamę uzupełnia diesel 2.0 TDI w wersjach 150 oraz 193 KM. Najdroższe w gamie Tiguana są jednak ww. hybrydy PHEV, czyli 1.5 eHybrid w wariancie 204 oraz 272-konnym.
Volkswagen Tiguan – wymiary, funkcjonalność
Długość Tiguana wynosi 4539 mm, szerokość 1842 mm, a wysokość 1660 mm. Rozstaw osi ma 2676 mm, a prześwit - 191 mm. Pojemność bagażnika to 652 litrów, zaś po złożeniu oparć tylnej kanapy powstaje przestrzeń bagażowa o pojemności 1650 litrów.
Volkswagen Tiguan – cena
Ceny Tiguana III zaczynają się od 152 590 zł za bazową wersję Life, ze 130-konną miękką hybrydą 1.5 eTSI lub 8700 zł więcej za wariant 150-konny. Tiguan 2.0 TDI 204 KM w bazowej specyfikacji kosztuje 160 990 zł, zaś w wersji 193-konnej, z bogatym wyposażeniem R-Line Plus 222 590 zł. Słabsza, 204-konna hybryda PHEV, z wyposażeniem wersji Elegance, wyceniona została na 204 490 zł. W naszej redakcji gościł Tiguan eHybrid (PHEV) 272 KM, we flagowej wersji wyposażenia R-Line wycenionej na 219 390 zł.
Volkswagen Tiguan – wrażenia z jazdy
Dobrze skomunikowany, większy od poprzednika, dopracowany oraz dosyć oszczędny – taki jest w skrócie Tiguan III 1.5 eHybrid 272 KM. Od 0 do 100 km/h auto przyspiesza w 7,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 215 km/h. Pojemność baterii netto to 19,7 kWh, co według producenta powinno wystarczyć na przejechanie na prądzie do 118 km. Realnie jednak ciężko jest osiągnąć taki wynik, gdyż auto swoje waży, ma spory prześwit i jest wysokie, w połączeniu z relingami dachowymi stawia duże opory, a co za tym idzie rośnie zużycie prądu oraz benzyny.
W trasie, podczas jazdy z wyczerpanymi bateriami, Tiguan zużywał średnio ok. 5,9 l/100 km. Niemieccy inżynierowie nie mieli łatwego zadania opracowując nową generację modelu, gdyż trudno jest wymyślić coś jeszcze lepsze, od naprawdę dobrego. Operacja odświeżenia bestselleru udała się jednak konstruktorom z Wolfsburga, a Tiguan III generacji zasługuje na uznanie i jest godny wzięcia pod uwagę przy ewentualnym zakupie.
Volkswagen Tiguan – podsumowanie
Tiguan to bez wątpienia czołówka segmentu C-SUV. Jego rywale to m.in. Toyota Corolla Cross, Hyundai Tucson, Kia Sportage, Nissan Qashqai, Peugeot 3008, Opel Grandland, Citroen C5 Aircross, Ford Kuga, Renault Austral, czy spokrewniona blisko z Volkswagenem nowa Skoda Kodiaq. To tyle, jeśli chodzi o stary porządek. Bo w nowych realiach, jakie zafundowała nam inwazja chińskich marek, konkurentami dla Tiguana są takie auta, jak np. MG HS, Bejing BAIC 5, Jaecoo 7, czy Forthing 5. Nowością w segmencie C-SUV jest także Dacia Bigster, która cenowo konkuruje raczej z chińskimi modelami, a której ceny kończą się poniżej pułapu, od którego zaczynają się ceny Volkswagena Tiguana.
Czy modele chińskie zaszkodzą Tiguanowi? I tak, i nie. Tak, bo są dużo tańsze i część klientów może wybrać produkt o niskiej cenie. Nie – dlatego, że klient, którego stać na najwyższą i najmocniejsza wersję Tiguana, to nie ten sam klient, który patrzy na bazowe wersje SUV-ów z Chin, czy wybiera nową Dacię Bigster. Tiguan to od lat górna półka w segmencie C-SUV i tak też jest z jego trzecią, bardzo udaną generacją.
zdjęcia: Krzysztof Panek