Marka z Russelsheim od pewnego czasu przygotowuje założenia koncepcyjne, według których powstać ma nowy model pozycjonowany jako następca Insignii. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki będzie to pojazd wyposażony w akumulatorowy napęd elektryczny.
Oplowski samochód klasy średniej doczekał się dwóch odmian generacyjnych, przy czym każda z nich bazuje na platformie technologicznej koncernu General Motors. Od kilku miesięcy Insignia nie jest już oferowana w Europie.
W niektórych egzemplarzach modelu Opel Insignia, które zostały wyposażone w jednostkę Diesla, wymagana jest aktualizacja oprogramowania sterownika silnika (ECU) oraz jego kalibracja. Klienci otrzymają informację o prowadzonej akcji naprawczej.
W wybranych egzemplarzach modelu Opel Insignia może dojść do korozji pod powłoką ochronną i pęknięcia łącznika tylnej osi, co zwiększa ryzyko nagłej utraty kontroli nad pojazdem.
Szykują się istotne przetasowania w segmencie modeli klasy średniej. Niebawem z rankingu bestsellerów na dobre zniknie kilku ważnych graczy, do których zalicza się m.in. Ford Mondeo, Opel Insignia oraz Mazda 6 i Renault Talisman.
W tym roku kalendarzowym marka z Grupy Stellantis kończy produkcję seryjną Insignii. Jak twierdzą wiarygodne źródła, następcą limuzyny niemieckiej marki zostanie crossover wyposażony w pełny napęd elektryczny.
Zasięg akcji serwisowej limuzyny marki Opel jest duży, ponieważ na polskim rynku kampania naprawcza obejmie przeszło 12 000 egzemplarzy. Auto wymagać może aktualizacji oprogramowania modułu sterowania hamulców.
Jak poinformowała spółka z Russelsheim, w tym roku zakończy się produkcja seryjna modelu Opel Insignia. Jest to samochód zbudowany na płycie podłogowej, która pamięta jeszcze czasy bliskiej współpracy między niemiecką marką a General Motors.