Japoński producent zapowiada premierę odświeżonej wersji swojego elektrycznego SUV-a klasy średniej. Uwagę zwraca rysunek przedniego pasa, który najwyraźniej inspirowany był maską nowego Nissana Leafa. Poliftingowa Ariya zawita do Europy w przyszłym roku.
Elektryczny Nissan Ariya zadebiutował w 2022 roku. Auto pozycjonowane jest w segmencie D-SUV i oferowane w kilku wariantach mocy, a także z napędem na wszystkie koła. Sprawdziliśmy mocną wersję Nissana Ariya - Evolve+ e-4ORCE.
Dla pierwszych czterdziestu klientów, którzy zamówią elektryczny model Nissan Ariya Nismo, generalny importer przygotował prezent. Jest nim voucher na bezpłatne ładowanie za symboliczną złotówkę. Pakiet umożliwi przejechanie około 40 tys. kilometrów.
Całkowicie elektryczny SUV Nissana ma gabaryty zbliżone do takich modeli jak chociażby Tesla Y, Honda CR-V czy Ford Kuga. W ramach najnowszej oferty promocyjnej Ariya w bazowej konfiguracji kosztuje od 199 900 złotych.
Podczas montażu w wybranych egzemplarzach nissanowskiego SUV-a z napędem elektrycznym mogło dojść do uszkodzenia elementów silnika, co zwiększa ryzyko włączenia się w samochodzie trybu awaryjnego i spadku mocy.
Klienci decydujący się na zakup elektrycznego SUV-a japońskiej marki mogą teraz zaoszczędzić nawet do 44 000 złotych. Ofertę wyprzedażową otwiera wersja modelowa Nissan Ariya Engage 63 kWh, którą wyceniono na kwotę poniżej 200 tys. złotych.
W modelu Nissan Ariya może dojść do utraty napędu i wyświetlenia na tablicy rozdzielczej komunikatu „EV System Off”. Problem dotyczy zarówno wersji z napędem na dwa, jak i na cztery koła.
Importer Nissana przygotował nową ofertę na swojego flagowego SUV-a z napędem elektrycznym. Bazowa wersja futurystycznie stylizowanej Ariyi kosztuje teraz od 209 900 złotych. Samochód produkowany jest w Japonii.