Wkrótce światło dzienne ujrzy nowa generacja Porsche Cayenne z napędem elektrycznym. SUV niemieckiego producenta zwraca uwagę rozbudowanym zestawem multimedialnym, który stanowi największe skupisko ekranów w historii aut marki z Zuffenhausen.
Po ponad 20 latach obecności na rynku, największy SUV w gamie Volkswagena powoli kończy karierę. Jeśli zatem ktoś chciałby jeździć autem tej klasy, co Porsche Cayenne, ale nieco tańszym, jest to ostatni moment na jego zakup.
Porsche Cayenne to więcej niż luksusowy SUV o sportowym charakterze idealny na długie podróże ubitymi traktami. To także samochód, który poradzi sobie w wymagającym terenie. Test w Bieszczadach udowodnił, jak bardzo wszechstronny jest niemiecki model.
Jest pierwszym w historii i zarazem największym SUV-em marki. Porsche Cayenne z zasady – jak przystało na auta ze Stuttgartu-Zuffenhausen – wyposażane jest w mocne silniki. Ale to, co potrafi 739 konna hybryda oparta na silniku 4.0 V8, przerasta ludzkie pojęcie.
Producent z Zuffenhausen pochwalił się postępami w pracach nad modelem Porsche Cayenne nowej generacji. W ramach przygotowań do światowej premiery wersja z napędem elektrycznym wzięła udział w wyścigu górskim Shelsley Walsh Hill Climb.
Łowcy zdjęć szpiegowskich zauważyli na publicznych drogach prototyp modelu Porsche Cayenne Coupe nowej generacji. Jak twierdzą wiarygodne źródła, powstanie nie tylko elektryczna wersja tego auta, lecz również wariant z silnikiem spalinowym.
Należąca do Grupy Volkswagen niemiecka marka premium rozpoczęła testy Cayenne nowej, czwartej już generacji. Jak ujawnił producent, sportowy SUV ze stajni Porsche doczeka się pełnej wersji elektrycznej. Nie będzie ona jedyną propozycją w gamie.
Ten flagowy SUV Volkswagena zadebiutował w 2002 roku i od początku technicznie jest mocno spokrewniony z Porsche Cayenne. Trzecia generacja Touarega ma już pięć lat, przyszedł więc czas na facelifting.